★ Hobi 3/3

17 4 0
                                    

W trakcie lekcji odpłynąłem gdzieś myślami. Nawet nie zauważyłem kiedy Jin wyszedł. Spodziewałem się zastać go w domu, więc tam się udałem. Niestety kiedy pociągnąłem za klamkę, okazało się być zamknięte. Do Kooka raczej nie poszedł, samemu coś zjeść też nie bardzo... Przeanalizowałem wszystkie miejsca, do których mógł pójść. Zaszedłem więc do parku, ale i tam go nie było. Właściwie to nie miało sensu. Miasto jest za duże, mogliśmy się minąć. Zrobiłem kilka kółek wokół zielonego terenu, a potem skierowałem się do naszej ulubionej restauracji. Bingo, zobaczyłem Jina razem z Jungkookiem przez szybę. Właściwie to stanąłem jak wryty, bo młody wziął sprawy w swoje ręce. A bardziej to usta. Uśmiechnąłem się szeroko z podekscytowania. No jeśli oni tak się bawili przez ten tydzień, to wszystko jasne. Po chwili wyszli, a ja cicho poszedłem za nimi. Nie wierzę, że po całym dniu w szkole jeszcze tam wracają. Weszli na boisko, a ja schowałem się za krzakami. Może to głupie, ale chciałem wiedzieć co tu się wydarzy, nie przeszkadzając im.

Przez cały czas rzucali sobie piłką i nic więcej. Już ciemno się zrobiło, ale chyba nie mieli ochoty wracać. Podniosłem się z niewygodnej ziemi, a wtedy Jeon rzucił w niego piłką. Jeśli chciał go zdezorientować to coś nie wyszło. W porównaniu z Jinem, który mu oddał, a ten aż upadł. Zrobiłem krok w ich stronę, ale jednak się powstrzymałem. Nadal obserwowałem z ukrycia. Kim do niego podbiegł i zaczął wypytywać czy wszystko dobrze. Na szczęście chyba tak. Później młodszy położył się na betonie, a Seokjin do niego dołączył. Czekałem na to co będzie dalej. Oby tylko tu nie zasnęli.
Młody wturlał się na chłopaka. Aż się zaśmiałem, tak żeby nie słyszeli. Potem nagle wstał jakiś obrażony i zrobił kilka kroków w stronę wyjścia z terenu szkoły, ale Jin go zatrzymał. O co tu chodzi? Przybliżyłem się najbardziej jak mogłem.

- Okej, dobra, ale skąd mam wiedzieć czy Hoseok ci tego nie powiedział? - i po co on mnie w to miesza. Teoretycznie nawet mnie tu nie ma.

- Wiedziałem, że coś jest nie tak. Nie wierzysz mi.

- Jungkook czekaj! - uu ciekawe co teraz mu powie. Ale emocje. - Ja... Kocham cię. - czy on mu w końcu powiedział, że go kocha? Czułem, że zaraz wybuchnę, ale nadal siedziałem w krzaczkach, więc musiałem się powstrzymać od wybiegnięcia.

- Co? Ty... Nigdy wcześniej mi tego nie powiedziałeś. - podszedł do niego i znowu nic nie słyszałem.

Byli wpatrzeni w siebie, więc skorzystałem z okazji i uciekłem stamtąd. Teraz trzeba im dać chwilę dla siebie. Nareszcie obaj będą szczęśliwi. Jeszcze została moja sprawa. Zerknąłem na godzinę w telefonie - 23. O rety... kiedy to zleciało. Chociaż było późno to wymyśliłem sobie, że do niego zadzwonię. Wybrałem numer i czekałem, ale nie odebrał. No i dobrze. Przynajmniej mam pewność, że jest dla niego ważny.

*

W piątek w szkole przyjaciel przekazał mi dobre wieści. Musiałem udawać zaskoczonego. Z radością było łatwiej, bo naprawdę cieszyłem się z ich szczęścia. Obaj sporo wycierpieli przez ten czas. W pewnym momencie Jin zniknął mi gdzieś. Skoro młody go pamięta, to pewnie znowu będą razem wagarować. Poczekałem godzinę, a potem też się wymknąłem. Po drodze jednak spotkałem Yoongiego.

- Kierunek łazienka czy wyjście szybciej ze szkoły? - dorównałem mu kroku.

- Żadne z tych. Muszę iść do biblioteki po jakieś książki dla nauczyciela. A ty co uciekasz?

- Nudno trochę, trzeba się czasem rozerwać.

- To może wyjdziemy gdzieś niedługo? Gdzieś poza miasto? - ten dzień chyba nie może być już lepszy.

- No pewnie. Wymyśl coś, potem się zgadamy. Teraz trochę mi się spieszy. - machnąłem ręką i wyszedłem z budynku.

Przeskoczyłem przez ogrodzenie i poszedłem do domu Kima. Właściwie to nie chciałem niczego konkretnego. Z drugiej strony mógłbym wykorzystać fakt, że Kook jest u niego i wypytać co nieco o wczoraj. Wszedłem po cichu do środka. Tym razem było otwarte. Młodszy siedział mu na kolanach, chwilę potem zjechał na podłogę, a starszy się nad nim pochylił. Szybko powrócili do tego co było.

Forget-me-not || ᴶᶤᶰᵏᵒᵒᵏ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz