Maciej wstał uradowany, gdyż dzisiaj był początek roku szkolnego... totalnie w nowej szkole.. nowi przyjaciele... nowe miłości..
Szybko zajadana się śniadańkiem przygotowanym przez jego ukochaną mamusię. Ma dość specyficzne śniadanie, gdyż to jest gemüsesuppe. Maciej bardzo ją uwielbia i jadłby ją cały czas, ale jego mamusia karze jeść też coś innego, bo jak nie to jest niegrzecznym chłopczykiem..
Jeśli przeciwstawi się mamusi spotyka go kara...
Maciuś szybko ubiera się w swój garniturek w ponętną k..krateczkę... i śpiesznym krokiem podąża do samochodu tatusia, który zawozi go do jego nowej, przepięknej szkoły..