Gdy wyszliśmy z lasu...

2 0 0
                                    

-Przed nami jeszcze długa droga - powiedziała Wiktoria
( jak coś jest nowy dzień)  Weszliśmy do budynków i jak zwykle nic się nie działo przez 15-20 minut -Dobrze że  na razie nie znaleźliśmy zwłok czy zjaw- powiedział Leon . Niestety wykrakał jak weszliśmy po schodach i jak się rozejżeliśmy  zobaczyłam wysokiego ( na oko 190 cm ubranego na biało  mężczyznę z siekierą . Zaczął do nas biec stał przy schodach więc nie mieliśmy jak uciekać Leon wpadł na pomysł żeby wyskoczyć i tak zrobiliśmy a niewiadomo jakie miał plany...

ღღღღღღღღღღღღღღღღღღღღღ

Hejka wiem że rodział krótki ale jutro będzie duższy
Do jutra 💖💜

Pewna trójka przyjaciół...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz