S i e d e m n a ś c i e

1.1K 40 52
                                    

Jisung pov

Stwierdziliśmy że pójdziemy na miasto zjeść, oraz zahaczymy po drodze na jakieś karaoke.

- dobra za karaoke itd. Już nie stawiam, tylko jedzenie - powiedzial z baaardzo (przeciągnijcię sobie literkę "a" 😚) poważną miną minho.

- dobra za karaoke mogę ja zapłacić ale za nic więcej, spłukany jestem.. - powiedział han

- pfft..dobra ja mogę za kręgle, Changbin ty płacisz za bilarda - odparł Felix

- no dobra, niech ci będzie.. - odezwał się zrezygnowanym głosem Changbin

Time skip (-15 minut-)

Lee know pov

Siedzimy właśnie w restauracji pod nazwą Jungsik (chyba taka istnieje) ja zamówiłem spicy ramen oraz spicy tteokbokki (sory że ciągle tteokbokki ale mam na ich punkcie obsesje 😊) han zamówił to samo co ja tylko że mniej ostre, ponieważ z tego co mi mówił nie przepada za ostrym, Felix oraz Changbin wzięli kimchi, fried chicken oraz Jajangmyeon.

- przysięgam nigdy nie jadłem nic lepszego niż to

- jadłeś jadłeś, pamiętasz to tteokbokki z obrzeża seoulu? - odpowiedział Jisung'owi Felix

- A! No to jednak jadłem coś lepszego..ale to też jest pyszne! - krzyknął han, na szczęście dosyć cicho więc nikt się na nas nie patrzył.

Felix pov

- ej Changbin czego słuchasz? - zapytałem sie

- bang bang bang od big bang, a co? - odpowiedział mi Changbin

- mogę posłuchać z tobą?

- jasne, proszę - powiedział Changbin podając mi słuchawkę

Zaczęliśmy sobie cicho nucić piosenki które leciały, powiem szczerze że Changbin ma gust muzyczny i to nawet lepszy ode mnie.

- Changbin?

- no co tam

- bo ty, han i bang chan macie swoje mini studio, prawda?

- no mamy, a co?

- może nagrali byśmy jakaś wspólna piosenkę? Mogę wziąć moich znajomych żeby była nas 8, co ty na to?

- dobry pomysł, ale czy inni będą tego chcieli?

- sądzę że tak, każdy z nich chodzi na lekcje śpiewu

- dobra pogadam z chłopakami i dam wam znać, najlepiej stworzyć jakąś grupę na messengerze

- zajmę się tym

- spoczko

Time skip (-30 minut-)

Lee know pov

Po jedzeniu poszliśmy na krótki spacer na karaoke, było oddalone o jakieś 15 minut więc trochę się przeszliśmy.

Dobra jesteśmy, chodźcie - powiedział han, prowadząc nas na karaoke

- ej! Felix, Changbin! Slyszycie mnie?

- ta sorki muzyki słuchaliśmy - odpowiedział Felix

- spoko, chodźcie muszę zapłacić - odparł han

Time skip (-10 minut-)

- Peaches and cream
Sweeter than sweet
Chocolate cheeks
And chocolate wings
But neoui nalgaeneun akmaui geos
Neoui geu sweet apen bitter bitter

- dajesz han! - dopingowaliśmy Hana, gdy ten rapował.

- boże teraz ja?! - zapytałem zdezorientowany

- tak dawaj! - odpowiedział mi han

- dobra lece, Kiss me apado dwae eoseo nal joyeojwo
Deo isang apeul sudo eopsge
Baby chwihaedo dwae ije neol deurikyeo
Mok gipsugi neoran wiseuki

- woooo, chce żeby minho śpiewał na moim pogrzebie - wykrzyczał han upadając na kolana

- chłopie ty jeszcze 18 nie masz a już o pogrzebie gadasz!

- no ja dupa, chce ten piękny głos na pogrzebie, koniec i kropka.

- Changbin tera ty! - krzyknąłem

- kur.. Dobra lecimy z tym koksem.. Nae pi ttam nunmul nae majimak chumeul
Da gajyeoga ga
Nae pi ttam nunmul nae chagaun sumeul
Da gajyeoga ga

- nie dość że chłop rapuje, to jeszcze śpiewa zajebiscie! - krzyknął han

- JAK?! - od krzyczałem

- zawaliście.. - powiedział cicho han, ale tak abym go słyszał

- mhmmm.. - mhmnąłem na co wszyscy wybuchneli śmiechem

-----------
Dobra jest około 500 słów, widzimy się w następnym rozdziale 😘

Trochę dziwny mi wyszedł ale może się wam podoba








{ M y s t e r i o u s } - minsung -Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz