{22}

992 33 19
                                    

Jisung pov :

- minmin.. Zmęczony jestem.. - powiedziałem zmęczonym głosem.

- czekaj.. Jak mnie nazwałeś? - powiedział minho widocznie się rumieniec.

- minmin.. Nie podoba ci się? Jak nie to przestanę tak mówić.. - powiedziałem udawając smutnego, dobrze wiedzieć ze chłopakowi sie to podoba.

- nie nie, bardzo mi się spodoba, Hannie - odpowidział mi chłopak przybliżając się do mnie i całując mnie w czółko. 

- minmin! nie rób tak bo się cały czerwony robie.. - powiedziałem zakrywając twarz dłońmi.

- o to chodzi, kochanie - Starszy znów powtórzył czynność, którą wykonał wcześniej, a ja zarumieniłem się jeszcze bardziej.

- ide spać. - odpowiedziałem biegnąc do swojego pokoju słysząc ze chłopak biegnie za mną jednocześnie się śmiejąc.

- złapie cie! zobaczysz! - krzyknął minho dalej się śmiejąc.

- wcale że nie złapiesz! - odkrzyczałem również się śmiejąc.

W końcu dobiegłem do swojego pokoju i nie miałem już jak uciec minho, dlatego próbwałem się jakoś wyślizgnąć biegącemu w moją stronę chłopakowi.. co nie do końca się udało 

Lee know pov:

Kiedy chłopak był coraz bliżej swojego pokoju zauważyłem że ciąle patrzy się do tyłu tak jaky coś planował, kiedy był już przed swoim miejscem docelowym nagle skręcił ale w porę go złapałem i podniosłem do góry.

- i co złapałem cię więc, czy dostanę jakąś nagrode?

- ej! najpierw mnie postaw - powiedział han.

- postawię cię na ziemie jeśli dostanę buziaka, u usta - powiedziałem śmiejąc się z jisunga który się właśnie rumienił.

- więc? - zapytałem i od razu po tym dostałem swoją nagrodę na którą czekałem.

- ale za to zanosisz mnie do pokoju - powiedział han wtulając się w moją szyję.

- a czy ty przypadkiem nie chciałeś abym postawił cię na ziemię? - zapytałem śmiejąc się.

- chciałem, ale już nie chce więc proszę zanieś mniee~ - odpowiedział jisung przeciągając "e"

- zrobię to z wielką przyjemnością, mój kochany chłopaku - powiedziałem podkreślając słowo "mój"

- minnie! przestań bo mnie już twarz piecze.. - odpowiedział mi chłopak na co ja tylko się zaśmiałem idąc w strone pokoju.

---

Zdaje sobie sprawę z tego ze ten rozdzial jest krótki i nie ma za dużo sensu ale stwierdziłam że i tak go dodam.

Ps. ZDAM DO KOLEJNEJ KLASY!!
I od razu mówię ze nie obiecuję ze nowy rozdział będzie jakoś szybko

348 słow

{ M y s t e r i o u s } - minsung -Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz