C z t e r y

1.8K 66 168
                                    

Lee know pov:

Razem z Hanem poszliśmy do jego domu lecz podczas drogi próbowałem dowiedzieć się coś więcej o chłopaku ponieważ bardzo mnie zainteresował.

- ile masz lat? - zapytałem się Hana
- 15, we wrześniu 16, a ty? - odpowiedział

- 16, w październiku 17 - odparłem

- o czyli jesteś rok starszy?

- dokładnie tak

- dobrze minho-hyung - po usłyszeniu "minho-hyung" z ust Jisunga przeszły mnie ciarki co zauważył

- wszystko w porządku hyung?

- tak tak po prostu dziwnie się poczułem po usłyszeniu hyung 

- sorki, jak chcesz mogę przestać 

- nie no spoko po prostu wiesz przez to że jestem popularny dużo ludzi do mnie podbija i mówi do mnie hyung, od nikogo innego poza moimi przyjaciółmi tego nie usłyszałem więc kiedy ty to powiedziałeś trochę dziwnie się poczułem

- okej to nie wiem mówić do ciebie hyung czy wolisz po prostu minho 

- możesz jak chcesz mi tam obojętnie 

- dobra kociaku - odpowiedział Han śmiejąc się jednocześnie.

Obróciłem się w stronę Hana z wielkimi oczami po usłyszeniu co właśnie powiedział - kociaku? - zapytałem na co chłopak przytaknął - dobra, wiewióro - powiedziałem zadziornym tonem przez co oboje wybuchliśmy śmiechem poprzez próbowanie zachowania powagi.

Han pov:

Doszliśmy do mojego domu trochę bałem się wpuszczać minho do domu ponieważ mój pokój wyglądał co najmniej jak pokój
8 latki, przez co bałem się że chłopak pomyśli że jestem jakiś dziecinny i nie będzie się chciał że mną zadawać.

Podszedłem do drzwi od domu i odkluczyłem je zapraszając Lee know do środka - zapraszam - powiedziałem dając znak że może wejść, weszliśmy oboje do domu i rozebraliśmy się z kurtek oraz z obuwia,
- chcesz cos do picia hyung?

- jakoś nie chce mi się pić ale wiem jedno
- co takiego?

- że już dawno powinieneś leżeć w łóżku

- oj hyung przecież jest już okej 

- nie ma takiej mowy, proszę cię połóż się musisz odpocząć

- no hyungg

- nie ma takiej mowy albo idziesz sam albo ja to zrobię - trochę się zdziwiłem bo nie wiedziałem co minho miał na myśli więc po prostu stałem

- jak chcesz.. -  po chwili minho podszedł do mnie i podniósł do góry tak ze mój brzuch był na jego barku

- hyung! - wydarłem się kiedy moje nogi oderwały się od ziemi na co chłopak tylko się zaśmiał

- ostrzegłem cię Hannie.. - poczułem lekkie motylki w brzuchu kiedy usłyszałem zdrobienię mojego imienia.

Lee Know pov: 

Zaniosłem Hana na łóżko i go przykryłem
- a teraz masz tu leżeć i odpoczywać a ja idę zrobić ci coś to picia, tylko nie chce ci grzebać po szafkach wiec powiedz co chcesz do picia i jedzenia a ja ci to zrobię, ale musisz mi powiedzieć gdzie co jest

- poproszę kakao i jakiś instant ramen, kakao jest w szafce obok okna a ramen znajdziesz w tej samej szafce tylko że wyżej

- dobra to ja lecę do kuchni robić ci jedzenie

{ M y s t e r i o u s } - minsung -Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz