— Dobrze, jednak najpierw pójdę zamówić sobie kawę, okej? Nie miałem kiedy się jej napić z rana i nie spałem dobrze w nocy.
Brunet jedynie skinął delikatnie głową i odprowadził wzrokiem Lee pod sam bar. Obserwował jak składa swoje zamówienie, a potem swoimi smukłymi palcami niecierpliwie stuka o blat. Minęło siedem minut, a Felix już był w trakcie powrotu do stolika ze swoim ice latte. Usiadł i wziął łyk zimnego napoju.
— O czym chciałeś porozmawiać?
— O tym co było kilka lat temu...
— Ah... — Mruknął nerwowo zaciskając dłonie na swoich kolanach.
— Przepraszam — odparł Hwang wbijając wzrok w zaszklone czekoladowe tęczówki. Dopiero teraz zauważył, że Felix miał makijaż. — Za wszystko... Miałem wtedy szesnaście lat, a mój ojciec wychowywał mnie na syna godnego przejęcia po nim firmy. Nie chciał bym był gejem. A ja zakochałem się w tobie, jednak tylko odpychałem to uczucie. Dlatego traktowałem cię w ten sposób. Kiedy wyznałeś mi, że mnie kochasz, chciałem powiedzieć ci to samo, ale wtedy w domu niemiałbym życia. Wtedy zniknąłeś nic nikomu nie mówiąc. Czułem jakby odebrano mi coś, czego potrzebuję. Potem zaszyłem się w swoim pokoju i wróciłem na kolejny rok szkolny tak, jakby nic się nie stało. A działo się bardzo dużo... — westchnął ciężko, przerywając swój monolog. — Wtedy nabrałem nadzieji kiedy zauważyłem ten jeden post na twoim instagramie. A potem moja nadzieja na spotkanie cię wzrosła gdy wstawiłeś swoje zdjęcie. Wiesz jak wtedy się czułem? Myślałem, że wariuję!
— Co proszę?
— Kocham Cię, Lix'ie.- - - -
to jest tak krótkie jak jimin /da się wogóle powiedzieć, że człowiek jest krótki?...
CZYTASZ
Post [hyunlix]
FanfictionLee Felix publikuje na instagramie zdjęcia miejsc, dzieł i innych, wraz z cytatami w opisach. Teksty są różne, nikt osobiście nie zna jego twarzy, a on sam działa pod nick'iem „muddysoul". Hwang Hyunjin postanawia skontaktować się z nieznanym influ...