— Kocham cię. — Mruknął w jego ramie.
— Mówiłeś coś?
— Mówiłem, że cię kocham, Hyunjinnie. — Odparł, kładąc na klatce piersiowej bruneta, głowę. Hwang złożył na jego czole czuły pocałunek, a potem delikatnie ujął jego kilkakrotnie mniejszą dłoń pocierając kciukiem wierzch pierścionka zaręczynowego.
— Mógłbym tak leżeć cały dzień.
— Ja też, ale ja muszę się zbierać do wytwórni ćwiczyć nową choreografię, a ty do pracy.
— Oj daj sobie dzisiaj spokój... — Brunet przytulił do siebie niższego.
— No dobrze — westchnął ciężko. — Ale co tym razem?
Brunet uśmiechnął się pod nosem. Delikatnie zepchnął młodszego na bok, a potem zawisł nad nim, uniemożliwiając mu jakąkolwiek drogę ucieczki. Chwilę patrzyli sobie w oczy, aż Hwang postanowił nie czekać dłużej. Składał na szyi Lee delikatne pocałunki, pozostawiając po sobie tym samym mokre ślady. Blondyn jedynie zamruczał pod nosem. Oj wiedział do czego jego narzeczony był zdolny i tym razem znów miał pewność, że przeleży kolejne dwa dni.✰𝐋 𝐎 𝐕 𝐄 𝐚𝐦𝐨𝐧𝐠 𝐔 𝐒✰
brutalnie krótki rozdział na koniec
CZYTASZ
Post [hyunlix]
FanfictionLee Felix publikuje na instagramie zdjęcia miejsc, dzieł i innych, wraz z cytatami w opisach. Teksty są różne, nikt osobiście nie zna jego twarzy, a on sam działa pod nick'iem „muddysoul". Hwang Hyunjin postanawia skontaktować się z nieznanym influ...