47

889 44 8
                                    

Hwang odłożył długopis pocierając twarz dłońmi.
Ten dzień przyniósł mu zdecydowanie za dużo niespodzianek.

Miał mętlik w głowie. Czuł, że wariował. No racja - przecież Felix lata temu został uznany za zmarłego. Grób postawiono mimo tego, że nie znaleziono ciała. A on jak gdyby nigdy nic robi zdjęcia Wieży Eiffla, je croissant'y. Co jeszcze? Ah, Hyunjin bał się, że uczucia Felix'a względem niego znikły w ciągu tych kilku lat. Pocieszał się jednak myślą o tym, że Lee narysował jego portret.

Siedział tak chwilę, gdy na jego telefon przyszło powiadomienie, a w tym czasie zadzwoniła jego żona.
Muddy wstawił nowy post. Napisał w nim, że niedługo leci do Korei!
Na-bi, proszę cię, nie żartuj. On nie wróci tam, gdzie przeżył piekło.
Ale to prawda, Hyunjin! Z resztą nie ważne, zaraz mam randkę.
Znalazłaś sobie dziewczynę?! Wreszcie! — niemalże krzyknął uradowany. Na-bi i Hyunjin pobrali się ze względu na swoich rodziców, po których mieli przejąć ich firmy. Jednak nie darzyli siebie wzajemnym uczuciem miłości, bo oboje zdecydowanie preferowali być w związku z tą samą płcią. Na-bi i Hyunjin od trzech lat pozostawali w przyjacielskich relacjach, mimo tego, że przy rodzinie zmuszeni byli odgrywać role szczęśliwego małżeństwa. Zdarzały się też pytania, na które oboje mieli dobrą wymówkę: „Kiedy chcecie założyć rodzinę?" „Ciociu, próbowaliśmy, ale nie możemy mieć dzieci", co zawsze było kłamstwem. Przecież prędzej czy później, gdy ich rodzice umrą - rozwiodą się, a ich przyjacielskie stosunki nie zmienią się.

Hyunjin nie chcąc zabierać przyjaciółce cennego czasu, rozłączył się. Na ekranie jego telefonu faktycznie widniało powiadomienie o tym, że Felix dodał nowy post. Kliknął pasek, chwilę odczekał i niemalże poczuł, że do jego oczu cisną się łzy. Ale dlaczego? Czyżby aż tak się stęsknił? Bardzo możliwe. Jednak co się stanie, jeśli znowu okaże się, że Felix prawdopodobnie nie żyje?

Post [hyunlix]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz