Po powrocie do domu zaniosłam babci zakupy a następnie rzuciłam się na łóżku.
Przeglądając insta dostałam wiadomość o treści;Od John b
-hej Lusy, robimy imprezę wpadasz?Od Lusy
-a nie miałam czasem przyjść jutro hah?Od John b
-nieee, wbijaj teraz ulica *********Od Lusy
-dobra daj mi maks pół godziny i będęOd John b
-czekamyOd razu zerwałam się z łóżka i podeszłam do szafy aby wybrać outfit.
Postanowiłam założyć długie spodnie ponieważ zrobiło się chłodno.
-babciu wychodzę!.-poinformowałam otwierając Drzwi
-okej, tylko nie wracaj za późno!
~
Do domu JB miałam 20 minut spacerem więc na spokojnie mogłam się przejść.
Będąc pod domem chłopaka zauważyłam na tarasie grupkę nastolatków, którzy śmiali się i pili piwo.
-oo siema Lucy!.-wrzasnął John b podchodząc do mnie
-hej!
-chodź poznam cię.-powiedział szatyn i złapał mnie za rękę pociągając za sobą
Na tarasie siedziało dwóch chłopaków i jedna dziewczyna
-to jest kie.-odparł jb wskazując na dziewczynę
-hejka, witam w naszej paczce.-powiedziała kie przytulając mnie
-tu siedzi pope.-wskazał na chłopaka
-a na koniec jj-bardzo miło mi was wszystkich poznać.-oznajmiłam z uśmiechem
Zajęłam miejsce koło jj'a a jb podał mi piwo
-to jak ci się podoba w Outer Banks?.-zapytał blondyn
-jestem tu pierwszy dzień, ale na razie super, w końcu uwolniłam się na trochę od matki.-odpowiedziałam
-czemu chciałaś się od niej uwolnić?.-zaczęła kiara
-umm cóż...jest chora
-na raka?.-spytał jj na co pope walnął go w ramie
-nie, jest alkoholiczką.-powiedziałam zmieszana
-zaczęła chorować po tym jak mój tata zostawił ją, i uciekł z moim rocznym bratem-wiem co czujesz.-powiedział jj poprawiając czapkę
-mój ojciec też jest alkoholikiem-współczuje jeyj.-odpowiedziałam
-mam pytanie Lucy.-odparł po chwili John b
-dawaj
-jak nazywał się twój tata?
-nie mam pojęcia, nikt mi wcześniej o tym nie powiedział
-a jak masz na nazwisko?
-Routledge
Po tych słowach spojrzenia wszystkich spoczęły na mnie
-Routledge??.-wrzasnął szatyn
-taaak? A czemu pytasz?
-macie to samo nazwisko...-powiedziała kiara
-ciekawie się robi...-palnął jj
-czyli..ty jesteś moim bratem?
-na to wygląda.-rzekł John b
-ale przecież dużo osób ma na nazwisko Routledge.-zaczął pope
-nie, Lucy napewno jest moją siostrą. Nie pamiętacie jak wam opowiadałem że bigjohn zostawił moją matkę w ciąży i uciekł ze mną do Outer Banks?.-warknął jb
-bigjohn?.-zapytałam
-to był nasz tata?-tak
-a gdzie on teraz jest?
-zaginął na morzu dziewięć miesięcy temu.-głos mu się trochę załamał gdy to mówił
~
Następne kilka godzin spędziliśmy rozmawiając i śmiejąc się. Bardzo dużo dowiedziałam się o moim ojcu od John b.-ej kochani ja muszę się już zbierać.-odparłam
-nieeee, zostań jeszcze.-powiedział jj
-może twój brat cię przenocuje.-zaśmiał się-tak, jasne zostań jeśli chcesz.-oznajmił jb
-serio mogę?
-oczywiście!
-okej, tylko muszę do babci napisać
Mój brat pokazał mi mój pokój w którym miałam przenocować. W domu szatyna został jeszcze jj i kie. Blondyn spał w jednej z sypialni a kiara na kanapie.
~
Przebudziłam się w nocy gdy usłyszałam huk. Najprawdopodobniej sztorm przybił na wyspę.-zajebiście...-powiedziałam cicho
Nie wspominałam wam jeszcze ale kocham ocean i wszystko co z nim związane lecz przerażają mnie wszelkiego rodzaju sztormy czy huragany.
Postanowiłam wyjść z pokoju i poszukać sypialni Johna b. Jednak na moje szczęście weszłam do pomieszczenia w którym spał jj. Chciałam po cichu wyjść, lecz jak zawsze musiałam coś spieprzyć. Nie chcący zrzuciłam jakiś metalowy przedmiot z komody wywołując hałas.
-o hej Lusy, co ty tu robisz w środku nocy?.-zapytał blondyn z lekkim uśmieszkiem
-a ja? Nic..nie..znaczy jaaaa... Szukałam pokoju johna b
-johna b powiadasz?
-tak dokładnie
-boisz się sztormu?
-może...
-chodź, połóż się.-odparł klepiąc ręką miejsce obok siebie
-jj jakby znamy się kilka godzin i mamy że sobą spać?
-dla mnie to nie problem
-yhmm..dobra, tylko od razu mówię mogę chrapać.-uprzedziłam chłopaka z uśmiechem
-i to też nie jest dla mnie problemem
-cieszę się.-odparłam usypiając
-dobranoc lu.-powiedział jj
-dobranoc jj
I po tych słowach odpłynęłam
Next part....?🔥😻
CZYTASZ
Miss Me..? { jj Maybank}
Teen Fiction"Poznaliśmy się przypadkiem, a teraz... nie możemy bez siebie żyć" W książce występują; sceny 🌶️ alkohol narkotyki samookaleczenie miłego czytania ❤️