Miss Me..? { jj Maybank}

nine

Dochodziła godzina 20:00. Siedziałam samotnie na plaży wpatrując się w ocean. Cały czas miałam w głowie moment z dzisiejszego dnia. Dlaczego on mi to zrobił? Racja, nie byliśmy razem ale kurwa myślałam że mu na mnie zależy, że ten pocałunek coś znaczył ale najwidoczniej myliłam się.

Nagle poczułam jak ktoś siada obok mnie. Gdy ujrzałam jj'a momentalnie odwróciłam wzrok.

-cześć lu...-zaczął chłopak

Nie miałam zamiaru mu odpowiadać

-wiem...że to co zobaczyłaś....nie ważne po prostu przepraszam..-ciągnął dalej.-ta dziewczyna nic dla mnie nie znaczyła, po za tym nie jesteśmy razem więc nie powinnaś się tak wkurzać

-ale kurwa się całowaliśmy jj! prawie przespałeś się z jakąś przypadkową dziewczyną gdy poprzedniego dnia całowałeś mnie! zależy mi na tobie a ty takie rzeczy odpierdala..-nie dokończyłam bo chłopak mi przerwał

-czekaj, zależy ci na mnie?

-tak, przecież nie całuje się z przypadkowymi kolesiami. A ta dziewczyna?

-co ta dziewczyna?

-kochasz ją?.-zapytałam ze łzami w oczach

-nie, ona nic nie znaczy.-ja naprawdę przepraszam Lucy

-myślisz że przepraszam wystarczy? To się grubo mylisz.-powiedziałam i odeszłam od chłopaka

(Jj Maybank pov's)

Nie mogłem uwierzyć w to co zrobiłem. Spierdoliłem sprawę po całości...zależy mi na Lucy a ją tak zraniłem..

~

Wróciłem do domu JB aby z nim pogadać

-zjebałem stary.-powiedziałem wchodząc do domu

-czemu? Co się stało?.-zapytał szatyn

-obmacywałem się z jakąś laską która nic dla mnie nie znaczyła i wtedy do pokoju weszła lu...ja przepraszam

-co kurwa zrobiłeś?.-spytał John b łapiąc mnie za koszulkę.-nie daruję ci kurwa tego jak ona przez ciebie coś sobie zrobi, jak mogłeś być takim kretynem?

-wiem kurwa wiem, tak? Nie chciałem żeby tak wyszło, zależy mi na niej w chuj.-powiedziałem.-co ja mam zrobić żeby mi wybaczyła?

-wymyśl coś, skoro umiałeś zabawiać się z inną to napewno dasz radę coś zrobić aby ci wybaczyła

~

Opuściłem dom jb i skierowałem się do sklepu. Już miałem pomysł co zrobić aby lu mi wybaczyła.

Next part...?🌅🫀