four

584 19 5
                                        

Przebudziłam się około godziny 11:00. Czułam kogoś obecność bardzo blisko mnie, nawet trochę za blisko...

Wiedziałam że to był Jj bo w nocy pozwolił mi z nim spać lecz usnęłam w trochę innej pozycji niż znajdowałam się teraz.

*Tak wyglądała pozycja w której się obudzili*

Starałam się powoli wyślizgnąć się chłopakowi z ramion bo przecież nawet jednego dnia się nie znamy a już razem śpimy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Starałam się powoli wyślizgnąć się chłopakowi z ramion bo przecież nawet jednego dnia się nie znamy a już razem śpimy. Gdy poczułam, że blondyn zaczyna się budzić zaprzestałam.

-hej jj.- zaczęłam

-heeejka Lucy.-odpowiedział zaspanym głosem
-jak ci się spało?.-dodał

-naprawdę super.-powiedziałam sarkastycznie
-chrapałam?

-niee, tylko ewentualnie w nocy się do mnie przytulałaś.-odparł podnosząc kącik ust

-o boże...-powiedziałam kładąc rękę na swoim czole

-nie przejmuj się, podobało mi się gdy na mnie leżałaś
Ł
-jj musimy wstawać, jest już po 11
.-zmieniłam szybko temat

-nie musimy
-john b nie obrazi się gdy tu dłużej zostaniemy

Nagle do pokoju wparował John b i zobaczył nas razem w łóżku. Wiedziałam co sobie pomyślał

-eeejj, no stary nawet siostrę mi obracasz?.-zapytał załamany

-nie.. znaczy...my tylko...-jj starał się wybrnąć z dziwnej sytuacji

-ja po prostu pomyliłam pokoje, a jj zaproponował mi pomoc pozwalając ze sobą spać.-powiedziałam, ale zauważyłam że szatyn nie do końca był przekonany

-tak dokładnie, tak było.-dodał blondyn kiwając znacząco głową

-nic po za tym.-zaprzeczyłam jeszcze raz

-niech wam będzie.-odparł po chwili namysłu jb

Wzięłam telefon do ręki i zobaczyłam 7 nieodebranych połączeń od babci.

-szlag...-powiedziałam

-co się stało?.-zapytali obaj

-nic, babcia dzwoniła do mnie 7 razy
-muszę spadać do domu pokazać jej się że żyje

-okej, podjedziemy po ciebie Twinkie o 16, pasuje ci?.-spytał John b

-ja też tam będę!.-wtrącił się nagle jj na co szatyn pokręcił głową

-tak pasuje.-powiedziałam z uśmiechem zbierając swoje rzeczy i opuszczając dom Johna b.


Next part....?💌✨

?💌✨

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Miss Me..? { jj Maybank}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz