five

580 17 9
                                        

Po powrocie do domu postanowiłam się przebrać i natychmiast porozmawiać z babcią o tacie i Johnie b.

Ubrałam się tak;

(Pod spodem miałam jeszcze strój kąpielowy)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Pod spodem miałam jeszcze strój kąpielowy)

Zeszłam na dół. Babcia Cindy siedziała na kanapie i oglądała jakiś turecki serial.

-hej babciu.-zaczęłam zajmując miejsce obok kobiety

-o cześć kwiatuszku, co tam?.-odpowiedziała z uśmiechem

-wiem kim był mój ojciec i brat.-powiedziałam na co mina kobiety lekko się zmieniła

-co?..

-tak, poznałam go wczoraj jak wracałam ze sklepu, nazywa się John b Routledge

-może przyjdzie jutro do nas na kolację. Tak dawno go nie widziałam!

-czyli to naprawdę mój brat?.-zapytałam

-tak, a co z twoim tatą?

-uhg..zaginął na morzu ponad pół roku temu

-tak nie dobrze... Musimy wierzyć że nic mu nie jest i jeszcze wróci do Outer Banks.-powiedziała babcia przytulając mnie

-i jeszcze jedno babciu
-wychodzę dzisiaj ze znajomymi

-dobrze

-o już podjechali! To papa babciu

-paa miłej zabawy

~

Wyszłam na zewnątrz gdzie czekał już na mnie John b i jj.

-hejka chłopaki!.-odparłam zamykając za sobą drzwi wejściowe

-hej Lusy.-powiedział john b

-moja babcia cię zaprasza jutro na kolację.

-naprawdę? Przyjdę napewno!

Popatrzyłam się na jj'a który wyglądał na nieco nie zadowolonego.

-ty też możesz przyjść jj, jeśli chcesz oczywiście

-jasne że chce.-odpowiedział uradowany

~
Siedzieliśmy w wanie. John b kierował, jj zwijał skręta a ja leżałam na fotelach i czytałam książkę.

Miss Me..? { jj Maybank}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz