5

211 11 4
                                    

Z komentarzami:

Rano

Obudziłem się rano bardzo wyspany, o dziwo bo zazwyczaj się nie wysypiam. Spojrzałem na zegarek obok siebie była godzina 9:10. Wstałem z łóżka i ubrałem się. Wyszedłem z pokoju i skierowałem się do baru, kiedy dotarłem na miejsce zastałem tam tylko Kurogiriego.

Kr - Jesteś może głodny?
( Nie, chyba ) 

D - Tak jestem.

Kr - Co chciałbyś na śniadanie ? 

D- Jeśli mogę prosić to chciałbym jajecznicę. 

Kr - Jasne.

Kuro zabrał się do robienia mi śniadania a ja usiadłem przy barze.

D - Kuro wiesz może gdzie jest shigaraki ?
( Niestety nie posiadam takiej wiedzy )

Kr - Musiał pójść na misję z resztą ligi ale powinni wrócić za około 2 godziny.

D - Okej 

Chwilę później kuro podał mi śniadanie. 

Kr - Jak się czujesz w lidze ?
( It's okej men. I feel great ) 

D - Tak szczerze to bardzo dobrze bo w moim gimnazjum wiele osób się nademną znęcalo. A w liceum parę osób zaakceptowało to że nie mam daru. Ale i tak czuję się tu lepiej niż gdziekolwiek indziej. 

Kr - To bardzo się cieszę i współczuję ci że musiałeś to wszystko przechodzić. 

D - Mam poza tym jedno pytanie.

Kr - Jasne mów. ( ??? ) 

D - Czy to normalne że shigaraki i dabi sprawdzali mnie czy jestem emm....geyem ? 

Kr - Nie nie jest to normalne. A jeśli mogę wiedzieć to jak dokładnie to sprawdzili ?  

Wtedy opowiedziałem wszystko co zrobili a kuro włączył się mama mod i wyglądał na złego. ( Dalej nie mogę z tego jego mama mod lol)

Skip 2 godziny

Cała Liga wtoczyła się do baru dosłownie przed chwilą. 

Kr - Czy możecie mi wytłumaczyć jedną rzecz ?
( Nigdy obronimy naszej tajemnicy ) 

Sh - Jasne. 

Kr - To ty i Dabi chodźcie ze mną.

Tomu, dabi i kuro zniknęli w innym pokoju. Wszyscy gdzieś usiedli i nasłuchiwali co dzieje się w pokoju obok. Potem usłyszeliśmy jakieś krzyki i wszyscy we trójkę przyszli do nas z powrotem. 

C - Wszystko w porządku ? 

Sh - Nie, kurogiriemu włączył się mama mod i na nas nakrzyczał za jedną rzecz. 

Tg - Okej ? Nieważne nie pytam.

Chłopaki złapali mnie za ręce i pociągnęli do mojego pokoju, kiedy się tam znaleźliśmy zaczęli mówić. 

Sh - Czemu to powiedziałeś ?
( Bo lubię ) 

Da - Po co ?
( Bo tak, he he ) 

D - Dobra poczekajcie, odpowiem na każde wasze pytanie ale powoli ok ? 

Sh - Dobrze, czemu to powiedziałeś ? 

D - Bo chciałem się upewnić że każdemu tak robicie.

Da - Po co ? 

D - Bo to podchodziło pod molestowanie. 

Sh - No ok. I ostatnie pytanie, podobało ci się to ? 

Zarumieniłem się i odwróciłem wzrok. Wyszeptałem 

A wszystko zaczęło się tak... - Villian dekuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz