6

209 11 2
                                    

Z komentarzami:

I wtedy shigaraki zrobił coś czego nigdy bym się nie spodziewał czyli posadził mnie sobie na kolanach. 

D - Co ty robisz ? 

Sh - Nic 

D - Jak kurna nic ?!?!?
( No normalnie ) 

Sh - Normalnie, a teraz jedź. 

Dziwnie się czułem ale dokończyłem jedzenie i chciałem wstać. Niestety coś mi w tym przeszkodziło, a był to nie kto inny jak właśnie shigi. 

D - Mógł byś proszę mnie puścić?
( Nie, nie ma nawet takiej opcji ) 

Sh - Dobrze ale pod jednym warunkiem. 

D - Jakim ? ( Srakim) 

Sh - Masz przyjść do mojego pokoju o 21. 

D - Ehhh, no dobrze. ( Ehhh no chyba nie ) 

Pozwolił mi wstać i ruszyłem do swojego pokoju.
Tam trochę porysowałem i nastała godzina 16. Wyszedłem z pokoju i poszedłem do Kurogiriego. 

D - Hej, kuro. ( Pa kuro ) 

Kr - Część, mogę ci w czymś pomóc ? 

D - Mógłbym poprosić o coś do jedzenia ? 

Kr - Jasne a co byś chciał ?
( Nie mam bladego pojęcia ) 

D - Spagetti. Poproszę. 

Kr - Za chwilę powinno być gotowe. 

D - Naprawdę ci dziękuję kuro. 

Kr - Nie ma sprawy. 

Za ten czas usiadłem na kanapie koło compressa. 

C - Co tam młody ?
( Nwm ale chyba ok ) 

D - Nic takiego. 

C - I jak się czujesz z nami w lidze ? 

D - Jest napewno lepiej niż z klasą 1A i z bohaterami. 

C - To się cieszymy. Masz potężne moce i w dodatku umiesz dobrze planować. 

D - Pomogę jak mogę. ( I jest gites) 

C - To dla nas zaszczyt.

Jeszcze chwilę pogadaliśmy i kuro zawołał mnie na obiadokolacje. 

D - Dziękuję kuro. 

Kr - Nie ma sprawy i smacznego. 

Zacząłem jeść. 

D - Bardzo dobre ci to wyszło. ( Kurczę też mam ochotę spróbować ) 

Kr - Dziękuję. 

Kiedy zjadłem podziękowałem i wstałem od stołu.

20:55

Za pięć minut mam przyjść do tomury. Jestem ciekawy co się stanie ale też trochę się boję bo nie jestem jeszcze w stanie ocenić do czego są zdolni. ( Do wszystkiego wiec to i zapamiętaj ) Została minuta, wyszedłem z pokoju i podeszłem pod drzwi tomu. Chwilę się wachalem ale zapukałem. Drzwi otworzył mi dabi. 

Da - Wejdź. ( I wyjdź ) 

Wszedłem do środka i wszystko wyglądało normalnie. 

D - Po co miałem przyjść ? 

Sh - Chcieliśmy razem z tobą obejrzeć film. 

Da - Horror, już wybraliśmy. 

( A to spoko bo ja nie umiałabym się chyba zdecydować )
Usiedliśmy na łóżku tomu, oczywiście ja na środku, z mojej prawej siedział dabi a z lewej shigi. Włączyli film i przez całe 20 minut się wogule nie bałem. Ale ja od zawsze miałem tak że lubiłem horrory i się ich nie bałem więc nie było to dla mnie wogule strasze. Niestety za to dabi i tomura próbowali ukryć to że się boją ale trochę im to nie wychodziło. Dlatego postanowiłem zrobić im psikusa. 

A wszystko zaczęło się tak... - Villian dekuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz