6

164 13 0
                                    

Godzinę później byli w pokoju razem z Remusem,Peterem i Syriuszem. Chwilę pogadali a Severus czytał książkę ,, Obronić królową ". James co kilka minut spoglądał w jego stronę ale nic nie mówił, po jakimś czasie zgasili światło i poszli spać, ale czy na pewno?
Było około godziny 3:30 kiedy James się obudził bo miał koszmarny sen że nie mógł już grać w quidditcha. Obracając się na drugi bok zobaczył..... Severusa niby nie takie dziwne no bo w końcu byli połączeni zaklęciem ale Jamesa zdziwiło to że Snape nie spał tylko siedział na łóżku tyłem do Jamesa, patrząc w okno. Za oknem było widać las, księżyc prawie w pełni, co jakiś czas przelatywały nietoperze. Severus w rękach trzymał srebrny łańcuszek z wisiorkiem w kształcie łani. James usiadł obok niego i zauważył że po twarzy Snape spływa łza.
- czemu nie śpisz?- spytał Potter
- Nie ważne......
- To przez te problemy z twoimi rodzicami? Nadal się kłucą prawda?
- Tak. Czekaj skąd ty o tym wiesz??
- Lily kiedyś mówiła. A właśnie ten łańcuszek to od niej?
- Tak...... dała mi go jakieś 3 lata temu na urodziny.
- Nosisz go?
- Codziennie
- Yhy.... jutro pełnia, idziesz z nami pilnować Lupina żeby nikogo nie zabił czy się boisz i wolisz zostać tutaj?
- Ja bać się? Ha! To inni się boją mnie - poweidziała dumnie Severus. James próbował się nie śmieć.
- Yhy....tak,tak czyli idziesz i jesteś świadom że się będziesz musiał zmienić w zwierzę.
- Tak wiem....
- Idziesz spać czy będziesz tak siedzieć?
- No zaraz......czekaj sam se idź spać mondralo a nie !

Severus położył się, a James pogłaskał go lekko po głowie ponieważ, myślał że śpi. A przez głowę Severusa przepływały takie myśli:
Czemu Lily mu o tym mówiła?
Co on w tej chwili wyprawia?
Po co? Czemu?

Huncwoci i Książę półkrwiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz