𝐿𝑜𝑣𝑒𝑟𝑠 ||| Oliwier Kałużny t5m2

2.

Mój budzik zadzwonił pierwszy, nagrywki mieliśmy na 8:00 wiec zostalo tylko 30 min. Oliwier jeszcze spał więc go obudziłam.

- Oliwer wstawaj szybko

- Już - powiedział zaspanym głosem

Oboje poszlismy do łazienki się ogarnąć, on mył zęby, a ja w międzyczasie się malowałam. Ubrałam zieloną luźną bluzkę, szerokie jeansy i czarne conversy. Oliwer ubrał jasne spodnie, czarną koszulkę z jakims napisem, buty new balance no i oczywiście białą czapkę założoną do tyłu, to jego nieodłączna część stroju.

- Musisz wszędzie zakładać tą czapkę? - powiedziałam sarkastycznie wychodząc z pokoju

- Tak muszę - odparł Oliwier zamykając drzwi od naszego pokoju

Gdy schodziliśmy na dół, gdzie każdy miał spotkać się o 8:00 zapytałam Oliwiera.

- Nie jesteś zły za wczoraj? W sensie za to ze mamy razem pokoj i za tą kłótnie?

- Nie no co ty, przecież już wszystko git między nami

Chciałam po prostu się upewnic, mam nadzieje ze mówił szczerze..

Gdy zeszliśmy na dół każdy czekał tylko na nas, spóźniliśmy się 10 min - słabo, ale nic takiego się nie stało. Friz i luki poprowadzili nas na parking hotelu gdzie stał żółty autobus ze stanów, zawsze chciałam się nim przejechać. Każdy był podekscytowany, usiadłam z Julitą.

- i jak pierwsza noc z Oliwierem? Było tak tragicznie? Słyszałam ze była lekka drama - powiedziała zaciekawiona Julita

- nie no nie przesadzaj nie można tego nazwać nawet dramą

- no dobra ale jak bylo?

- Na początku może trochę sie posprzeczaliśmy ale później bylo naprawdę git, rozmawialiśmy trochę - odpowiedziałam

Nie wiedziałam ze za nami siedzi Oliwer z Michem

- O czym rozmawiacie? - powiedział uśmiechnięty
Oliwer wychylając głowę do naszego siedzenia

- O dzisiejszym odcinku - odpowiedziałam szybko odwzajemniając uśmiech

Gdy dojechaliśmy na miejsce Karol zaprowadził nas do pomieszczenia w którym bylo dużo krzeseł, bylo to pomieszczenie gdzie będziemy spotykać sie z gośćmi programu.

Usiadłam koło Julity i Mai. Dzisiejszym gościem była Julia Żugaj, bylo to dla mnie neutralne, znałam ją trochę ale nie obserwowałam jej jakoś bardzo w internecie.

Po rozmowie friz zaprowadził wszystkich do dużego pomieszczenia z namalowanym czerwonym kołem na środku. Wytłumaczyl nam zasady, kto ostatni wyjdzie z koła wygrywa, po czym do Kamery powiedział to samo.

- przydzielimy was teraz w grupy - powiedział łuki

- Obyśmy byli razem - Powiedział Oliwier do Micha stojąc na środku koła

Ja liczyłam na to aby nie być w grupie z Olkiem

- Pierwsza Grupa to : Aurelia, Julita , Radek, Michalina i Oliwier

- kurde no i nie będziemy razem w grupie - powiedział Oliwier do Michała żegnając się i podchodząc do mojej grupy

Każda grupa dostawała zadania do wykonania które utrudniały pozostanie w kole. Przykładowym zadaniem był tor przeszkód przez który prawie uderzyła mnie deska...
Finalnie nasza grupa straciła serce, wypadliśmy najgorzej, później odpadł Oliwier w konkurencji z chłopakami.