Pov. Katsuki- Chcesz dokończyć wypełnianie warunków umowy Kacchan? ~
Te słowa rozbrzmiały w mojej głowie echem...
Zielonowłosy złapał mnie mocno w biodrach przesuwając powoli swoje dłonie w stronę torsu. Starałwm się opanować ponieważ nadal byliśmy na dworze.
- Kacchan.....coś nie tak?~ zapytał deku już bawiąc się moim sutkiem- GŁUPI DEKU~ powiedziałem do niego już podniecony- Jak mnie nazwałeś?- zapytał mocniej ściskając drugiego sutka- Jesteś pewny że chcesz tak do mnie mówić słońce?~
- Chci Ahhhh....ałem powiedzieć tylko że je..mmmm steśmy na dworze~ wyjęczałem. Zielonowłosy złapał gwałtownie mnie za pośladki i podniusł do góry, żeby mnie przenieść. Bez namysłu, odruchowo złapałem się go za kark i oplotłem się w okół niego nogami, co Izuku się bardzo spodobalo- Szykuj się Kacchan~ powiedział seksownie nad moim uchem, przez co jeszcze bardziej się podnieciłem, co było widać po mojej czerwonej twarzy, a do tego, było czuć, a dokładniej zielonowłosy mógł poczuć ocierające się o mój brzuch. Wybrzuszenie w moich spodniach. Wiedziałem że zielonowłosy to wyczuł, starałem się jak najszybciej od niego uwolnić, ale nie było mi dane. Izuku zdąrzył ze mną wejść na górę, do wcześniejszego pokoju, będącego jego sypialnią, zamknąć drzwi i rzucić go na łóżko.- Ał!!! Kurwa Deku Aaaah! CO TY ROBISZ?!~- krzyknąłem i jednocześnie jęknąłem. Zielonowłosy właśnie bawił się moim napiętym przyrodzeniem przez spodnie. Złapał mnie po obu stronach za nadgarstki, położył gwałtownie kolano między moimi nogami i zawisł nade mną. Jego oczy świeciły się na żywo zielony kolor, I było widać w nich podniecenie. Przełknąłem ślinę i popatrzyłem na chłopaka wiszącego nade mną po czym zlustrowałem go od góry do dołu. Izuku zauważając to zaśmiał się lekko i wyszczerzył zęby w seksownym uśmiechu i powiedział- Kacchan~ przybliżył się do mojej szyi- To będzie niezapomniana noc~ powiedział, i przyssał się do mojej skóry składając mokre pocałunki oraz robiąc malinki od obojczyka w dół, wzdłuż krtani. Z każdą sekundą robiłem się coraz bardziej rozpalony. Nie mogłem się powstrzymać. Patrzyłem już jak przez mgłę, a przecież to dopiero początek.Pov. Deku
Popatrzyłem na Kacchana. Był całyczerwony i patrzył na mnie niewyraźnym, podnieconym wzrokiem. Wyglądał w chuj uroczo. Przerwałem robienie malinek na jego ciele, I zacząłem ściągać z siebie koszulkę, pokazując mój umięśniony tors, I zauważyłem że blondyn się lekko zawiesił. Zadowoliło mnie to. Zacząłem majstrować przy rozporku blondyna. On popatrzył na mnie I powiedział - Deku nie, ty pieprzony zboczeńcu~ średnio kontaktował, więc się tylko zaśmiałem- Kacchan, pieprzony to za chwile będziesz ty~ i ściągnąłem mu spodnie. Zaraz potem ściagnołem swoje. Stanołem między nogami blondyna tak, by poczuł moje przyrodzenie. Popatrzyłem na jego twarz. Był bardziej czerwony niż pomidor. Prubował coś jeszcze powiedzieć, ale zdąrzyłem jednym ruchem ściągnąć mu czerwone bokserki. Złożył nogi tak by nie było go widać i się odwrucil na bok. - Kaaacchaaan~ zacząłem przeciągać jego imię, jeżdżąc ręką w wzdłuż jego uda aż do kolana, by za chwilę gwałtownie rozsunąć jego nogi. Zakrył sobie twarz rękoma i starał się nie patrzeć, ale mu to bardzo utrudniałem. Oparłem się o jego rozwarte uda i nachyliłem do jego twarzy, zabierając do góry ręce którymi się zasłaniał i wpiłem się w jego usta. Ku mojemu zdziwieniu chłopak zaczął oddawać pocałunki, I to coraz głębiej. Wybrałem walkę o dominację i wyciągnołem język tworząc między nami strurzkę śliny. Złapałem jego szczękę lekko wkładając dwa palce do jego buzi i powiedziałem- possij i pośliń je- na co blondyn tylko się uniósł- GŁUPI DEKU.....ahhhHhAh!?- przywarłem do jego krocza wcześniej zdejmując bokserki, i teraz ocierałem się końcówką swojego przyrodzenia o jego otwór- Poślinisz, czy mam to zrobić już teraz?~zapytałem przeciągle cały czas ocierajac się o jego już mokre wejscie. Chłopak wkoncu się przełamał i zaczął ssać mi palce, potem bawił się językiem i ślinił je, dopóki ich nie wyciągnołem.

CZYTASZ
DekuBaku- Zabójcza Noc
RomansaVillian Deku x Bakugou [..]-Branża rozrywkowa to nie plac zabaw dla dzieci, to bardziej pole bitwy między gangami i yakuzą.... To nie miejsce dla ciebie.... 18+ Alkohol Krew Shipy poboczne Bakudeku,dekubaku ( Nie lubisz, nie czytaj,nie hejtuj)