napisałam list do miłości
na samą myśl mam mdłości
jak przyznać się do kochania
do uczuć płomiennych pragnienia
umieram dziś na miłość szarą
ze zwyciężczyni znów ofiarą
stałam się w oczach miłości
przez list pełen żałościoh najdroższa miłości
patronko niekochanych
zabierz mnie do nicości
do grona przegranych
bo dziś straciłam
cześć siebie nieposiadaną
dziś przegrałam
walkę od lat odkładaną
gdzieś na drugi plan
przecież jeszcze zdążę
nikt nie umarł bo był sam
przyjdzie do mnie mój książęprawda?
oh najdroższa miłości
powiedz że mam czas
bo boję się samotności
ten mroczny i ciemny las
w którym się ukrywasz
przeraża mnie niesamowicie
dreszczem mą skórę przeszywasz
a ja głośno i skrycie
czekam aż sama się zjawisz
każdy wie że to niemożliwe
lecz może w drzwiach się pojawisz
i zmienisz moje życie straszliwesmutno mi być pierwszą
która umrze sama
bo może z miłością
wartym się jest konania
CZYTASZ
ja też
Poetryimagine że to ma sens, będę tu coś wstawiać raz na nigdy albo od chuja dziennie, nic pomiędzy nie jest dokończony, dlatego beka w chuj, bo publikuje coś, co powinno zostać w notatniku w telefonie XD ale publikuje żeby to było logicznie ułożone za ws...