✶ : bo w końcu musi zjawić
się ktoś, kto wyciągnie ciepłą,
pomocną dłoń w twoją stronę.
demon slayer characters / ettyigue
social problems bullied giyuu x fem reader
✶ spoilers, psychological, violence, depression etc!
HIGH S...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
✶ : deszcz wspomnień kabiny toaletowej część druga
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ciemnoniebieskie drzwi wydały z siebie cichy zgrzyt, kiedy to y/n uchyliła je powoli, w razie gdyby ktoś jedynie imitował głos jej zmartwionego kolegi. Ujrzawszy granatowe tęczówki otworzyła bliżej nieokreślony, płaski materiał o wiele szerzej i szybciej, na nowo czując się bezpiecznie. Jednak przed ponownym wyjściem na ciepłe światło łazienkowych lamp, przetarła swoje zamknięte powieki, jakoby chcąc pozbyć się dowodów swojej słabości przed czarnowłosym, lub gdyby ten miał ją oceniać. Po kilku sekundach spokojnej ciszy Tomioka delikatnie poruszył wysuszonymi wargami, spoglądając prosto w e/c oczy, które skryły się pod warstwą miękkich pasm.
— Czy to wszystko... przeze mnie? — zapytał, czując jak jego serce zaczyna obtaczać poczucie winy, związane z zaistniałą sytuacją.
Dziewczyna ściągnęła swoje brwi w zdziwieniu, gwałtownie uniosła głowę oraz rozchyliła zaciśnięte dotąd usta;
— Co? Oczywiście, że nie, Giyuu! — zaprzeczyła, robiąc kilka małych kroczków w jego stronę, przy okazji się prostując. — Czemu tak myślisz? — spytała, po czym uniosła ręce do góry, mniej więcej na poziom klatki piersiowej i delikatnie pokręciła przecząco głową. Właśnie miała coś jeszcze dodać, jednakże chłopak jej przerwał;
— Płakałaś — stwierdził, na co uczennica się wzdrygnęła. Nawet nie zauważyła, jak płynnie ciemnooki zmienił temat ich rozmowy, niczym piórko opadające na taflę nienaruszonej wody.
— Po prostu się wystraszyłam, ale teraz już mi przeszło! — oznajmiła nastolatka, posyłając mu łagodny uśmiech, żeby uspokoić jego przyspieszone bicie serca oraz stopić powłokę odpowiadającą za poczucie winy, która przypominała mu o sobie od środka. — Nie zrobiłeś niczego złego — dodała, opuszczając ręce w dół i powoli kierując je w stronę szorstkiej dłoni Tomioki.
Wszystko to przerwał jednak dźwięk ciągnięcia za klamkę, co wywołało szybkie drgnięcie u zdziwionej uczennicy. W końcu, było już trochę po dzwonku, więc co miałby tutaj ktoś robić, zamiast pilnie uczyć się w klasie, albo cichaczem używać telefonu pod ławką? Niewiele myśląc, chwyciła rękę nastolatka i wciągnęła go do środka kabiny tak, że opierał się o białe kafelki i zamknęła drzwi z impetem. Jeśli ktokolwiek dowiedziałby się o obecności jej towarzysza, najprawdopodobniej nie skończyłoby się to za dobrze dla żadnego z nich.
Nadal lekko spanikowana dziewczyna obróciła się przodem w stronę ciemnowłosego, niemalże od razu rumieniąc się delikatnie. Przestrzeń, na której się znajdowali, zwyczajnie nie była zbyt duża, ale ze względu na szczotkę do czyszczenia toalet, przed którą został zaciągnięty Giyuu, owego miejsca było jeszcze mniej. Unoszące się do góry klatki piersiowe dzieliło zaledwie dziesięć centymetrów, a ciepłe oddechy postawionej blisko siebie dwójki osób wzajemnie obijały się o kremowe policzki oraz wprawiały w ruch miękkie pasma.
— O Boże, ale mam rozczochrane włosy — odezwał się nieznajomy, kobiecy głos, na co l/n zepchnęła swoje e/c tęczówki w kąt oka, szukając w ten sposób wymówki, aby nie spoglądnąć w niebieskie oczy Tomioki. Już i tak podpierała ona barwne drzwi wejściowe do kabiny, byleby tylko uciec od jego niby pustego, ale jednak skrywającego coś w swoim środku wzroku granatowych ocząt.
Czy tak właśnie miała spędzić wf.? Spalając kalorie poprzez stres, zamiast odbijając piłkę siatkową?
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
fun fact; wuefista i tak wpisał y/n obecność.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.