Siedziałam na łóżku w moim pokoju bawiąc się z bratem. Liam nagle się rozpłakał, ponieważ z dołu słychać było imprezę macochy. Leciutko odłożyłam braciszka i ruszyłam w stronę drzwi by uciszyć towarzystwo. Otworzyłam drzwi i usłyszałam dobrze mi znaną piosenkę rockową ,,Lithium" od ,,Nirvana". Zeszłam po schodach do salonu, gdzie dobiegała muzyka.
Jak zawsze lampa zamieniona była na kulę dyskotekową a wszędzie leżał alkohol i drinki. Wpośród wielkiej grupy ludzi znalazłam moją macochę. Wysoką kobietę w fioletowych dredach. Pociągnęłam ją za rękę tym samym wyciągając ją na korytarz.
-Zostaw mnjie! - krzyczała pod wpływem alkoholu - Co chcjesz?!
-Ucisz tą muzykę! - wykrzyknęłam jej niemal w ucho - rozumiem że impreza, imprezą ale nie mieszkasz tu sama!
-To tylkjio ty sjie njie bawis! - odpowiedziała - Melody tes sjie bawji!
-Nie interesuje mnie kto - burknęłam - zaraz sama tam pójdę i to uciszę!
-Dobla, dobla - powiedziała po czym wróciła do salonu i uciszyła leciutko piosenkę.
Ja również cofnęłam się w stronę schodów i wróciłam do Liama.
Leżał spokojnie na łóżku bawiąc się zabawką którą kupiłam mu kilka dni temu.
CZYTASZ
Oni traktują mnie inaczej.
Teen FictionValerie ma siostrę bliźniaczkę Melody oraz brata Liama. Wszyscy mieli mamę Gabrielle, która pracowała w laboratorium. Pewnego dnia w jej pracy wybuchł ogromny pożar, który zabił połowę pracowników, w tym ją. Tata po roku od tego zdarzenia znalazł so...