"Praktyki z Świętą Trójcą"
Czekaliśmy pod salą 214 na geografię. Było nas 3; ja, Marta i Vanessa.
Vanessa mówiła nam że jeśli będzie nas mniej niż 8 to mamy iść do biblioteki. Później przybyła do nas Julka i było nas 4 więc poszliśmy do biblioteki i graliśmy w UNO.
- OMG on wygląda jak jakiś Wampir - powiedziała Julka pokazując kartę na której był RM z BTS ((bo mam UNO BTS))
- OMG a tutaj jest jakiś depresant, a tutaj Young Leosia - wciąż powtarzała Julka.
Później przybyła Iga z Martą S i ogólnie cały dzień było nas 6 XD
Mieliśmy wolną lekcje geografii, następnie jakiś quizy na angielskim, nudziliśmy się na BHP słuchając ✨Królowej Kart✨ oraz ✨Zrobię ci Big Milka✨ ((Avessy74847)) XDDDDDD, a na polskim robiliśmy jakieś treny i... Czas było na praktyki.
Marta S zwolniła się i zostałam tylko ja, Marta i Julka.Na początku nie wiedzieliśmy co mamy ze sobą zrobić i siedzieliśmy i nudziliśmy się xD, ale potem wymyśliliśmy nowe ksywki dla naszego gangu.
Julka to ....
✨Zboczona Edyta Górniak✨
Maja to idź dziś...
✨Agresywny Wiśniewski✨
Nikola to....
✨Emo Doda✨
Oliwia ...
✨Wiecznie zdechła Marylka✨
A Marta...
✨Upośledzona Young Leosia✨Od dziś jesteśmy....
✨✨Sławni Żulisie✨✨Tak naprawdę super ksywki XDD
Kiedy Pan Mateusz nas wpuścił siedzieliśmy w środku i czekaliśmy co on nam rozkaże xD
- Więc tak, mam taki pomysł fajny - zaczął Pan Mateusz - zamówicie sobie jakiegoś kebaba, pizzę czy co tam chcecie, skoczycie po lody i potem najwyżej sobie w coś potrafię albo obejrzymy film, podoba się taki plan ? - spytał. Ja i Marta byliśmy w niebie XD
- TAK - odpowiedzieliśmy razem.
Pan zajął się jakimiś papierami razem z panią Ewcią
- No to co zamawiamy ? - spytała Julka.
- Możemy coś co zawiera kurczaka i pieczątki w jednym - powiedziałam.
- A jest coś takiego ? - spytała Marta z lagiem. Ja wyjęłam telefon i zaczęłam sprawdzać różne wszelkie pizzerie. W jednej najbliższej która była w centrum miasta była pizza z kurczakiem, pieczątkami i cebulą za 30 zł, a w pizzeri gdzieś daleko była taka sama ale za 34 zł.
Więc zamówiliśmy z tego centrum.
- Dobra więc, Maja jesteś najbardziej odpowiedzialna więc dostajesz kasę - powiedział Pan Mateusz i wyjął stówę z teczki - idźcie kupić te pizzę, potem lody i wracajcie i chcę widzieć paragon i napiszcie mi za ile będziecie jak zamówicie pizzę - dodał i podał nam hajs.Wyszliśmy w stronę pizzeri.
- Boże wyobraźcie sobie jakbyśmy teraz spotkali moją mamę - powiedziałam załamując się xD
- Nie żyła byś - stwierdziła Julka.
- A co zlobimy dalej ? - spytała Marta.
- Idziemy po pizzę i jeśli będzie jakieś 30 minut to idziemy po lody i się wracamy po pizzę i do szkoły - powiedziała Julka.
- A jak będzie 10 minut ? - spytałam.
- Two wtedy ja zostanę a wy pójdziecie po lody, BO: Maja jest bardziej zdecydowana, a Marta by się zgubiła - powiedziała Julka z czym się zgadzam XD
- OMG Bojan - wydarłam się po cichu XD
- OMG to ten gościu co Oliwia go lubi, toć on jest 1:1 nolmalnie - powiedziała Marta wyjmując szybko telefon - trzeba jej napisać o tym, niech żałuję.
Byliśmy w pizzeri i odziwo gdy Julka zamawiała nie zaśmiała się na "40 cm".
- Więc to będzie jakieś 15 do 20 minut - powiedziała kelnerka.
- Dobrze, dziękujemy
- Więc wy idziecie a ja zostaję i potem do was przyjdę - powiedziała Julka.
- Spoko, miłego i do zobaczenia - pożegnała się i poszłam z Martą w strone biedry.Będąc na miejscu skierowaliśmy się na lodówki z lodami. Ogólnie ta biedronka ma chyba być likwidowana bo wszędzie pusto było i...
Nie było tego cudownego kiosku 😭😭
- To jakie lody bierzemy ? I bierzemy te torbę ? - pytała Marta. Wzięłam torbę na lody i sprawdziłam cenę.
- DWA ZŁOTE, DZIEWIĘĆDZIESIĄT DZIEWIĘĆ GROSZY
Spojrzałam na Martę z lagiem i chyba myśleliśmy o tym samym.
- Nie biorę tego - odłożyłam te torbie i poszłam szukać lodów.
- Mati chciał jakiegoś fikuśnego i mamy go zaskoczyć, Julce idk co weźmiemy więc coś randomowego
- Ona zje wszystko - przerwała mi Marta.
- REL - zaśmiałam się - ja wezmę sobie czekoladową lawę, a ty Marta ?
- Ja niby wiem co wezmę ale niby nie wiem, ale chyba Milkę se wezmę - powiedziała.
- Dobra, a Matiemu ?
- Loda Ekipy mu kupimy - zaśmiała się.
- TAK chmurkę albo burze - dodałam i obie dostaliśmy jakiegoś ataku XDDD - Ej a może wezmemy mu Monte ? - spytałam.
- TAK taki specjalny i niespodziewany - zgodziła się. Wzięliśmy lody i poszliśmy do kolejki.
Kolejka no... Jak zwykle do nieba
- Ej bo jest problem - zaczęłam - bo on jest miękki
- COOOO dobra trzeba go wymienić - powiedziała Marta i razem poszliśmy zmienić tego loda.
- Ej a nie lepiej by było gdybym została w tej kolejce ? XD - spytała Marta.
- No to co ty tu robisz ?
- Nie wiem - zaśmiała się i poszła xDPo kilku sekundach wróciłam z innym lodem ((też Monte)), bardziej zamrożonym, a tam...
Przed nami pani z całym wypełnionym wózkiem :"""""""")
Super
- Ej myślisz żeby się spytać czy możemy przejść ? - wyszeptałam do Marty.
- Można się spytać
- Dobra to dawaj - zaśmiałam się.
- CZEMU JA - spytała Marta.
- Jeśli nadal sądzisz że jestem odważna to się mylisz - stwierdziłam xD
- Dziewczynki idzie przede mną - powiedziała pani z przodu.
- Oo dziękujemy - ja i Marta wygraliśmy życie XDDDDD
Kupiliśmy lody i wychodząc spotkaliśmy Julkę, więc od razu poszliśmy w stronę szkoły ((bo do biedry do szkoły jest jakieś 10 minut)).
Dotarliśmy na miejsce, mieliśmy właśnie wejść ale...
Mati nas opuścił xD
Nie było go XDDDDD
Po kilku sekundach siedzenie na ławeczce, MATI PRZYBYŁ
Wpuścił nas do środka, zrobił super specjalne miejsce na pizzę i dał nam ✨ekologiczne talerze✨
((Chusteczki to były XDD)) i zaczęliśmy jeść.
Po jedzeniu musieliśmy ogarnąć pracownie, umyć szklanki po soku ((soku od pani Ewci)) i ogólnie wysprzątać to co brudne.
Kiedy Julka zamiatała pracownie, dała mi swój plecak którego powiesiłam na brzuch.
- OMG dzieciaczek - zaśmiała się Marta - w kotrym miesiącu ? - spytała.
- 5 już
- Omggg a z kim ? - spytała.
- Zgadnij XD
- Z dżujonem z Xdinary Heroes
- Tak - zaśmiałam się.
Dżujon jest moim menszem, który nie wie o moim istnieniu.Spójrzcie tylko na niego:
Aniołek mój XD
- A synek czy córka ? - spytała.
- Synek, będzie się nazywać Rikiś
- OMG uwuśnie, już widać że podobny do taty - zaśmiała się Marta.
Normalnie widać że odklejki życiowe.
Po jedzeniu wzięliśmy lody i wyszliśmy na boisko posiedzieć i pograć w uno.
Julka ubrudziła ławkę lodem a na ławce leżał więc zaczęła odkażać ławkę XDDDD
Potem przyszły jakieś dzieciaki gdzie jeden zdjął z siebie koszulkę i zaczął macać innego chłopaka.
Potem te dzieci urządzały jakieś zapasy, ale wyglądały one dziwnie xD.
Po jakimś czasie Mati zagrał z nami w UNO i niestety musiałam dobierać 12 kart 🥲🥲🥲🥲
Grając zaczęło padać
A wręcz lać XD
Biegliśmy szybko do pracowni a potem czekaliśmy na mamę Marty.Przyznam że to były najlepsze praktyki mojego życia xD
Bez palmy i kokosa, Wisły i Maliny
Tak spokojnie, święta trójca tylko XD
CZYTASZ
Outcast Gang
Teen FictionZakończenie ósmej klasy i początek Technikum 7 Odrzuconych dziewczyn z innych szkół trafiają do jednej klasy Jak potoczy się ich los ??? Ciekawostka !!! Wydarzenia są oparte na faktach XDD Zawiera również historie poboczne z życia wzięte XD Np. Spot...