❤️ Rozdział 11 ❤️

9 3 2
                                    

"Spotkanko z Julką"

Byłam na mieście z mamą i nagle ktoś do mnie zadzwonił
Dzwoni Julken
- Halo ?
- Witaj przyjaciółko, chciałam się spytać czy byś chciała się spotkać bo koleżanka mnie wystawiła, a Oliwia i Marta wiesz, nie na miejscu a Nikola to tam pewne też umówiona
- Yyy aktualnie jestem na mieście ale i tak zaraz wracam więc możemy się spotkać - odpowiedziałam.
- Spoko, to będę kierować się na plac
- Okii, do zobaczenia - pożegnałam się i rozłączyłam.
Szłam w stronę placu razem z mamą, a potem ja zostałam na palcu a mama poszła dalej (bo kawałek dalej mieszkam).
Czekałam chwilę na nią i w końcu przybyła.
- Więc idziemy do Rossmana bo muszę kupić coś Agacie na urodziny, a ogólnie planuje kupić jej maseczkę do ryja i dać jej używany błyszczyk - powiedziała. Ja się zaśmiałam.
- Idealny prezent - dodałam.
- Oczywiście, że tak - odpowiedziała - ogólnie to ostatnio się z nią spotkałam i ona coś mi opowiadała a ja zasnęłam, bardzo dziwne to było
- Boże - zaśmiałam się.
- A w niedzielę spotykam się z bojem i znów będzie mnie macał po biodrach - powiedziała. Ja miałam laga
Czemu ✨znów✨
- Znów będzie cię macał ? - spytałam z lagiem.
- Bo bujalam się na huśtawce a miałam okres i mało siły i spytałam się czy by mnie pobujał, i najpierw wbił mi palce w plecy, potem w ramiona a na koniec w biodra, a ja do niego "Ale to było przyjemne"
- Boże - wybuchłam śmiechem - widzę że miałaś darmowe macanko tam
- TAK XDDDD
Kiedy byliśmy na miejscu szukaliśmy idealnej maseczki do ryja.
- Trzeba poszukać najgorszej maseczki na świecie - powiedziała Julka - dzwonimy do Malty
Kiedy Julka zadzwoniła do Malty mi się pokazało na Messengerze.
"Boże przestraszyłam się bo pokazało mi się ✨Dzwoni Edyta Górniak✨"
- Dobra nie odbiera to kupimy jakieś zwykłe najtańsze gówno, albo pójdziemy do Kika
- To dobry pomysł
Byliśmy już przy kiku.
- O "ciągnąć" - przeczytała Julka patrząc się na mnie dziwnie.
- My się powinniśmy leczyć - dodałam śmiejąc się.
- Tak, musimy teraz wejść - zaśmiała się Julka.
- Mam dość - dodałam.
Szukaliśmy jakiś bzdetów w kiku, ja jak zwykle zaczęłam się dusić.
- Duś się ciszej, nie rób siary - powiedziała Julka, a aj zamiast się dusić zaczęłam się dusić śmiechem xD
Znaleźliśmy jakiś pojemnik na biżuterię za 20 zł k chcieliśmy go kupić ale...
- Masz rację Maja, kupimy tylko maseczkę, dobrze że poszłaś ze mną - powiedziała Julka odkładając te pudełko.
To wcale nie tak że się nawet nie odezwałam XDDD, ale potem poszliśmy w stronę biżuterii i kupiliśmy jej najtańsze gówno ((jakiś naszyjnik za 4 zł))
Kiedy go kupiliśmy wzięliśmy i Julka kazała mi go "Włożyć do dziurki"
Miałam dość XDDDDD
Poszliśmy razem do Rossmana żeby wziąć te maseczkę. Julka kupiła jeszcze błyszczyk dla siebie.
- Więc damy jej te maseczkę i wygrzebie coś z starych kosmetyków - powiedziała.
- Super prezent
- Ofkors - zaśmiała się Julka - Idziemy na lody ?
- Takkk - odpowiedziałam. Po chwili Julka się zaśmiała - boże musimy serio się leczyć bo już inaczej słowa rozumiemy - dodałam.
- Tak razem pójdziemy się leczyć
Poszliśmy kupić lodziki i kierowaliśmy się w stronę placu.
- Ten lodzik wygląda jak gówno
- A smakuje jeszcze lepiej - dodałam. Julka zaczęła się śmiać i całą drogę mówiła że lód wygląda jak gówno XDDDD
Poszliśmy na plac zabaw gdzie Julka bujała się na huśtawce a ja siedziałam.
Nagle do Julki zadzwonił boj i ona rozmawiała z nim na huśtawce a ja siedziałam i patrzyłam się na dzieci.
I nagle...
Jakieś dziecko zaczęło się rozbierać i biegać z gołą dupą po placu zabaw......
Kiedy Julka przestała rozmawiać siedzieliśmy na ławce patrząc na bachorki które się wyzywają nawzajem. Potem poszliśmy w stronę sceny na wodzie. Siedząc tam oglądaliśmy jak Szrek jedzie na kajakach.

Szrek - Maks R, kolega z klasy, przewodniczący klasy, debil XDDD

Oglądaliśmy też jaka jakiś dwóch chłopaków łowi ryby.
Gdzie potem jeden leżał na płocie pomostu...

Potem poszliśmy na kręciołka ((ogólnie obok jeziora jest palce zabaw i siłownia))I Julka mnie tam prawie zabiła bo za mocno ją zakręciłam XDDDDAż prawie wyskoczyła z tego i uderzała nogami w moje nogi XDDDPóźniej siedzieliśmy sobie na siłowni i ju...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Potem poszliśmy na kręciołka ((ogólnie obok jeziora jest palce zabaw i siłownia))
I Julka mnie tam prawie zabiła bo za mocno ją zakręciłam XDDDD
Aż prawie wyskoczyła z tego i uderzała nogami w moje nogi XDDD
Później siedzieliśmy sobie na siłowni i już nie wiedzieliśmy co mamy robić, więc poszliśmy po picie i potem poszliśmy do domu.

Outcast GangOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz