Oryginalna opowieść o Y/N (płeć żeńska) w świecie DSMP. Y/N i Technoblade od dziecka rywalizowali ze sobą, jednak sprawy potoczyły się drastycznie. Więcej w powieści!
Cześć kochani, dawno mnie tu nie było i chciałam zacząć od przeprosin.
Chciałabym przeprosić wszystkie osoby które z niecierpliwością czekały na kontynuacje tej książki. Co pare dni, aż do dzisiaj dostaje komentarze i wiadomości z prośbami o kontynuacje, dlatego postanowiłam się w końcu odezwać po prawie roku nieobecności.
Będąc szczerym, gdy ogłoszono smierć Technoblade'a, coś we mnie pękło, zwłaszcza gdy było to po moim rozdziale w którym również zginął i nie mogłam się przez to pozbierać do kontynuowania opowieści. Z jakiegoś powodu czułam poczucie winy, wiem to głupie.
Po jakimś czasie gdy emocje opadły, widząc dalsze zainteresowanie w serii The Bloody Moon starałam się z całych sił pisać kolejne rozdziały, ale nie mogłam. Coś mnie po prostu blokowało. Miałam cały pomysł na książkę, co się stanie po Wielkim Dniu, ciekawe wątki i naprawdę mega zakończenie, aczkolwiek gdy próbowałam to napisać, miałam pustkę w głowie. Próbowałam nie raz, ale po prostu nie mogłam i było to dla mnie strasznie ciężkie i dalej jest. Nie wiem czy tylko przy tej książce czy po prostu się wypaliłam, dlatego że przestałam całkowicie pisać.
Stwierdziłam że przerwa mi dobrze zrobi i skupię się na szkole i na swoim życiu prywatnym. Trwało to prawie trzy miesiące, aż w końcu znowu spróbowałam - znowu to samo.
Ta książka to jak narazie największy mój sukces na Wattpadzie i pamiętam gdy zobaczyłam ją na miejscu 10 w rankingu pod #fikcja co przy ilości przeróżnych wspaniałych powieści było dla mnie nie małym wyróżnieniem i Dziękuje wam wszystkim za śledzenie przebiegu historii bohaterów w tej książce, za całe wsparcie, zainteresowanie i ogólnie wszystko.
Wiem że dla niektórych może być to duże rozczarowanie, ale książka nie będzie dalej kontynuowana.
Mam nadzieje że to zrozumiecie, po prostu dla mnie jest to już za ciężkie. Jednak mam nadzieje że to nie koniec mojej działalności tutaj, bo dopiero się zaczynała. Możliwe że napiszę inną książkę, niekoniecznie o SMP, może moją własną, może inne fanfiction, kto wie.
Nie chce wam nic obiecywać ani dawać wam złudnych nadziei na przyszłość tej książki, dlatego ustawiam ją jako powieść zakończona.
Dziękuje wam za tą wspaniałą przygodę. Możliwe że do usłyszenia. <333
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
