Kiedy stajesz w jego obronie

523 24 22
                                    

(Macie tego Sae na szybko)
Bachira Meguru

Czekałaś na chłopaka przed szkołą. Kiedy usłyszałaś jego głos od razu wstałaś z ławki. Zauważyłaś, że rozmawia z jakimś chłopakiem i nie wygląda na zadowolonego więc podeszłaś bliżej by podsłuchać.
- Chłopie, co ty robisz?- zaczął tamten nieznajomy- Jaki potwór niby? To jest po prostu powalone.
Bachira się nie odzywał więc ty musiałaś wkroczyć do akcji.
- Kolego a z tobą wszystko dobrze?- zaczęłaś- Weź się ogarnij to nie jest twoja sprawa.
Wzięłaś Meguru za rękę i poszliście z tamtąd.
Po chwili Bachi się odezwał.
- Dziękuje- powiedział i się przytulił do Ciebie- Na serio jestem dziwn-
- Nie- uciełaś mu wypowiedź

Isagi Yoichi

Jakiś pijany chłop się do was przypałętał, Isagi był trochę (bardzo) zestesowany kiedy tamten poprosił was o pięniądze. Ty widząc, że idzie to w złą stronę, bo Yoichi prawie się zgodził.
- Przepraszamy nie mamy pięniędzy- powiedziałaś miło lecz stanowczo, wtedy chłop od was odszedł- Było to takie trudne?
Isagi spalił buraka z zażenowania...

Rin Itoshi

Wątpie by ktokolwiek mu podskakiwał. Jednak zawsze od reguły znajdzie się wyjątek.
Byliście w kawiarni, siedząc i rozmawiając.  Zauważyliście, że patrzą się na was jakieś dziewczyny. W końcu poszły do was i zaczęły gadać czy jest on bratem Sae i czy mógłby mu przekazać co one tam mówią. Zaczęły jeszcze mówić, że Sae jest taki świetny. Rin'owi już żyłka wychodziła.
- Możecie sobie stąd odejść?- powiedziałaś pewnie, ale w miarę miło.
I sobie poszły, a Rin'owi już żyłka zniknęła.

Sae Itoshi

Lekko mówiąc... Sae był lekko wstawiony. Przesadził z alkoholem, bo Shindou go namówił. Musiałaś mu pomóc iść , bo sam by się wywalił.
Nagle podeszły do was jakieś laski i zaczęły coś gadać. ,,Czy to Sae?''
Ty odpowiedziałaś, że to pomyłka, nie chciałaś by miał przez to problemy więc szybko stamtąd odeszłaś.

Nagi Seishirou

Jego się w szkole czepiali, że nic nie robi tylko śpi. Jednak on się tym w ogóle nie przejął. Ty nawet nie miałaś jak go obronić, jego charakteru nie zmienisz a po za tym on jest zdolny więc ludziom opadną kopary widząc jego wyniki z egzaminów.

Reo Mikage

Ktoś go obraża albo śmie coś nie miłego powiedzieć? Dobre sobie, prędzej on tego kogoś zniszczy a raczej jego rodzice. Ktoś go podrywa? On nawet tego nie zauważa, nie obchodzi go to. Nawet nie musisz interweniować on wszystko sam załatwia.

Chigiri Hyoma

Jakieś chłopy z jego drużyny zaczęli gadać, że wygląda jak dziewczyna i, że jest w ogóle nie męski. Hyome to nie ruszało jednak ty musiałaś interweniować, nikt nie będzie obrażał twojego chłopaka nie?
- On przynajmniej o siebie dba a nie tak jak wy- powiedziałaś poważnie
Tamte chłopy już się nie odezwały.

Kurona Ranze

Dwójka chłopów, których nie znaliście miała problem do jego włosów. Czemu? Nie wiadomo.
- Ej ty w rózowym!- zawołał jeden
- Ty to baba czy chłop?- powiedział drugi, i oboje zaczęli się śmiać
Ranze nie chciał interweniować, chciał po prostu stamtąd iść jednak ty nie mogłaś.
- Ej ty głupi! I ten drugi głupszy, coś wam na głowę spadło?- powiedziałaś ironicznie
Wtedy mogłaś już iść stamtąd.
- Nie musiałaś tego robić...- powiedział Kurona chowając głowę w bluzie
- Ale chciałam- pocałowałaś go lekko w czoło a tamten spalił buraka jednak uśmiechnął się pod nosem.

Kuon Wataru

Jego wystarczająco zjechali za to, że ich zdradził więc no dostał za swoje i już go więcej nie nękali a bynajmniej się nie przyznaje.

Niko Ikki

Czekałaś na niego pod jego szkołą. Zwykle był punktualnie jednak teraz spóźniał się już z 15 min. Postanowiłaś wejść do budynku. Rozejrzałaś się po szatni i zauważyłaś go stojącego ze spuszczoną głową spośród paru chłopaków z jego drużyny.
- Jak mogłeś zepsuć to podanie?- powiedział kapitan- Gdyby nie to wygralibyśmy to!
Niko miał grzywkę na boki przez co widziałaś, że ma łzy w oczach.
- I co teraz płakać będziesz?- powiedział inni
Nie mogłaś już na to patrzeć i podeszłaś do nich, po chwili.
- Nie macie nic ciekawszego do roboty?!- krzyknęłaś
Tamte tchórze uciekły.
- Wszystko dobrze?- podbiegłaś do niego i go przytuliłaś
Niko nic nie odpowiedział tylko się w Ciebie wtulił.

Oliver Aiku

Jakieś lasencje niezidentyfikowanego pochodzenia zaczęły podrywać Olivier'a a ten nic Sobie z tego nie robił. Ty już wpieniona złapałaś go za ucho i odciągnęłaś stamtąd. Planowałaś już jak go spacyfikować. Aiku tylko mrugnął dwa razy (;))

Hiori Yo

Chłopak ostatnio był bardziej przygnębiony. Chciałaś wypytać go o co chodzi jednak on zawsze odchodził od tematu.
Postanowiłaś udać się pod jego dom. Kiedy już miałaś zadzwonić dzwonkiem. Usłyszałaś jednak krzyki, przypomniałaś sobie, że Yo wspominał o problemach rodzinnych, ale nie drążył tematu. Zdecydowałaś w końcu zadzwoniłaś. Drzwi otworzył Hiori w piżamie, zdziwił się trochę na twój widok. Złapał Cię za rękę i zaczął prowadzić do środka domu.
- Chodź do mojego pokoju tu jest nie fajnie...- powiedział przybity
Siedząc w jego pokoju chłopak przebrał się z piżamy.
- Idziemy stąd- powiedział
Jak już wyszliście, jego rodzice podeszli do was.
- Hiori musisz się zgodzić! Mamy nowy kontrakt!- zaczęła jego mama
Jego rodzice chwilę jeszcze gadali.
- Zrób to dla nas!
Hiori miał widać już dosyć.
- Przepraszam musimy już iść, Yo nie jest chętny- powiedziałaś wychodząc  z jego domu
Chłopak Cie przytulił.
- Jak chcesz możesz zostać u mnie na noc- zaproponowałaś a chłopak się zgodził.

Gin Gagamaru

Przez jego wzrost każdy go się boi. Nawet jak ktoś coś zaczyna to dość szybko kończy i ucieka od niego w obawie przed ciosem ostatecznym.

Shindou Ryusei

Ty nawet nie musisz go bronić, jak on wystrzeli jednemu z drugim ty zdążysz tylko mrugnąć. Pamiętasz jak oglądałaś walki goryli? Wykorzystał tą wiedzę...

Michael Kasier (jest to dla mnie wyczyn pisząc go, płaczę jak to robię, nie ogarniam jego charakteru xD)

Ty go od Ness'a musiałaś ratować. Chłop trochę się narzucał a Kasier'a to bardzo irytowało.
- [T/I] zrób coś z nim!- zaczał Kasier- Bo jak nie ja sięgnę po brutalniejsze środki...
- Co ja mam zrobić? W piwnicy go zamknąć?- zażartowałaś
- Świetny pomysł!- powiedział ucieszony- Pomogę Ci!
Trochę Cię wbiło w podłogę...

Raichi Jingo

Jego? Bronić? Dobre sobie. Prędzej świnie zaczną latać. Chłop agresywny jest na każde zaczepki, jak go ktoś podrywa tym bardziej jednak kobiety on nie uderzy, faceta to... lepiej nie mówić...

(Zrobię resztę uzupełnienia ale to później) ;)

BLUE LOCK [SCENARIUSZE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz