Pierwsze spotkanie
Dzisiaj miała być twoja wizyta u fryzjera, chciałaś podciąć włosy, bo zaczęły Cię irytować. Jedyny wolny termin był o 18 zleżało Ci na tym wiec przystałaś na to.
Czekałaś już w salonie aż Panie skończą robić fryzurę innym i któraś Cię obsłuży. Zauważyłaś kątem oka, że do salonu wchodzi filigranowy chłopak z grzywką na oczach. W końcu nadeszła twoja kolej, powiedziałaś pani jak ma zrobić Ci włosy. Nudząc się, bo telefonu nie używałaś, bo byłby cały we włosach. Popatrzyłaś w bok i znów zobaczyłaś tego chłopaka z grzywką. Właśnie wstawał z fotela... nic nie zmienił we włosach...Drugie spotkanie
Znowu szłaś do fryzjera, tym razem do innego. Tamta Pani ścięła Ci krzywo grzywkę, więc musiałaś to poprawić. Nikogo nie było dlatego zostałaś od razu obsłużona. Najciekawsze było to, że znowu tam był tamten chłopak z grzywką.
Zdecydowałaś się do niego podejść, bo było to dziwne, że chodzi do tych samych fryzjerów.
- Przepraszam- zaczęłaś a chłopak podniósł wzrok z nad telefonu- Mam pytanie, czemu jesteś u tych samych fryzjerów co ja?
- Chłopak spojrzał (xD) na Ciebie jak na debila- Tamte baby ścięły mi krzywo włosy a ten fryzjer jest blisko mojego domu więc no...
Byłaś trochę zażenowana, że o to spytałaś. Podziękowałaś mu za odpowiedź i szybko się ulotniłaś z tamtąd.Przyjaźń
Nie dokońca wiem czy można to przyjaźnią. Często gadaliście jak byliście u fryzjera, po tym wymieniliście się numerami telefonów i gadaliście od czasu do czasu.
Kiedy przy Tobie zasypia
Zaprosiłaś go do Siebie do domu by zobaczył gdzie mieszkasz i by mógł czasami przychodzić.
Nie robiliście nic specjalnego, graliście w gry, oglądaliście filmy itp. Chłopak mało się odzywał był zbyt skupiony nad tym co robił. Nim się spostrzegliście była 23. Niko chyba to zauważył, bo wstał.
- Gdzie idziesz?- spytałaś- Nie puszczę Cię, jeszcze Ci się coś stanie.
Chłopak nie miał wyboru i został u Ciebie. Musieliście wymyśleć gdzie będziecie spać... miałaś w swoim pokoju duże łóżko była jeszcze kanapa i inne łóżko, ale takowe zajmowała twoja rodzina. Chłopak nie miał w sumie nic przeciwko spaniu razem z tobą, ale preferował podłogę niż spanie z tobą, ale jakoś dałaś za wygraną. Chłopak spał po prawej a ty po lewej. On od razu jak się położył to zasnął, wyglądał uroczo. Ty nie mogłaś zasnąć, bo chłopak co chwilę się przewracał aż w końcu został w jeden pozycji przytulając twoje ramię. Po krótkim czasie ty również zasnęłaś.