Michael Kajserka
Wracałaś właśnie z imprezy, było bardzo ciemno, to była 11 PM... chodziłaś przy drodze kierując się do swojego domu. Nikt ze znajomych nie miał Cię jak podwieźć a busu nie było a pieniędzy na taksówke tez nie miałaś.
Tak sobie szłaś aż przy tobie stanął jakiś samochód, bardzo drogi, sportowy samochód, kierowca uchylił szybę.
-Co taka piękna dziewczyna robi sama przy drodze? Wie Pani ze to niebezpieczne~? - powiedział nonszalancko
Nie wiedziałaś czy masz omamy po alkoholu, ale ten facet to był bardzo popularny piłkarz w twoim kraju, dalej szłaś nie zwiacając na niego uwagi, bo myślałaś, że alkohol zrobił swoje.W spokoju doszłaś do domu i położyłaś się na kanapie zastanawiając się co tak właściwie miało miejsce.
Raichi Jingo
Praca kelnerki dawała Ci w kość. Musiałaś użerać się naprawdę z niemiłymi klientami. Tak było i tym razem, zostałaś wyznaczona do obsługi stolika nr 2. Kulturalnie podeszłaś i podałaś menu, siedział tam chłopak z blond włosami.
Poczekałaś parę minut i wróciłaś do tamtego stolika.
- Czy mogę już przyjąć zamówienie?- powiedziałaś z uśmiechem
- Ta- zaczął chłopak- Poproszę ramen nr 23- powiedział oddając menu
- Dobrze- powiedziałaś- Za około 5 min będzie gotowe
Jak kuchnia zrobiła zamówienie dałaś mu je. Chłopak po jakiś 20 minutach wyszedł.
Barou Shoei
Kolejny nieciekawy dzień w twojej szkole, tym razem cała szkoła wybrała się na boisko kibicować waszej szkolnej drużynie, ponieważ grała z inna szkoła, która słynęła iż jest bardzo dobrym przeciwnikiem.
Szczerze? Ciebie to średnio obchodziło i w sumie tam poszłaś się ponudzić. Jednym okiem oglądałaś mecz lecz drugim powoli przysypiałaś, jednak zdażyło się coś ciekawego. Kapitan waszej drużyny gnał pokonując przeciwników i strzelając gola dzięki czemu drużyna waszej szkoły wygrała.
Barou, inaczej kapitan szkolnej drużyny prowadził ja do zwycięstwa z pozytywnym skutkiem, jednak widać, że to on grał główna role.
Gdy już wszyscy zmierzali do opuszczenia terenu boiska ty szłaś spokojnie gdy nagle ktoś nie popchnął, zauważyłaś kto to był, Barou widocznie wnerwiony, popatrzył na Ciebie z pod byka i odszedł sobie. Nieciekawy typ.
Ness Alexis
Twój jakże wielce kochany brat Michael, zmusił Cię do ugoszczenia jego ,,kolegi" z drużyny kiedy on sobie poszedł na miasto, bo chciał być jak najdalej od tego natręta.
Ty tylko westchnęłaś i otworzyłaś drzwi, chłopakowi na oko w twoim wieku, miał on blond-różowe włosy, nagle chłopak przemówił.
- Jest może Kasier? I kim ty jesteś?.. - powiedział z duża niepewność i nutą zazdrości w tym
- Nie ma Kasier'a, wyszedł jakieś 10 minut temu -powiedziałaś wzdychając- I na nieszczęście jestem jego siostrą- przerzuciłaś oczami.
Chłopak widocznie zmienił tryb i uśmiechnął się lekko w kształcie litery V.
- Nic mi Kaiser nie mówił, że ma taką ładną siostrę
Chłopak zaczął grzecznie coś mówić jednak ty po chwili grzecznie go wyprosiłaś.
Neijiro Nanase
Razem z twoimi rodzicami poszłaś na festiwal o tytule ,,Dzień Ziemniaka". Było tak nudno, że myślałam ze wyplujesz sobie flaki z nudów.
Zmierzałaś przed siebie mijając różne stragany z ziemniakami w przeróżnych postaciach, aż ci się nie dobrze robiło.
Nagle przez twoje roztargnienie wpadłaś w jakiegoś chłopaka z opaską na głowie.Już miałaś zamiar przepraszać kiedy..
- O! Przepraszam, nie chciałem na panią wpaść- powiedział chłopak nerwowo się śmiejąc
- Nic nie nie stało... ja wpadłam na Ciebie- powiedziałaś i przeprosiłaś, zaczęłaś się udawać w dalszą wędrówkę po festiwalu Ziemniaka.
Ps. Macie do polecenia jakieś dobre mangi?