Biologia

1.5K 58 32
                                    

Ławka, która niemal zawsze była zajmowana przeze mnie i moją przyjaciółkę dziś była nieosiągalna. Dlaczego? Bo nijaki jebany Zaydenusiek srusiek raczył nam ją zająć. Byłam wściekła. Nie dość że w domu czeka mnie rozmowa z ojcem i braćmi to jeszcze typ robi mi na złość. Postanowiłam że nie ulegnę i nie odpuszczę.

-Przepraszam, zgubiłeś się?-zapytałam przesadnie słodko dlatego uwaga chłopaka towarzyszącego Zaydenowi jak i samego Zaydena poświęcona była teraz mnie.

-Dlaczego miałbym?-Usta tego idioty rozciągnęły się teraz w szerokim uśmiechu ukazując jego białe, równe zęby.

-Dlatego że zajmujesz nasze miejsce.-Przelotnie spojrzałam na stojącą niedaleko Victorię.

-Podpisane?-Zayden teatralnie oglądał ławkę.

-Nie rób sobie jaj.

-Odpuść, Kat. Nie przesiądziemy się. Z wielkim impetem uderzyłam pięścią o ławkę po czym ostatni raz posłałam Zaydenowi wściekłe spojrzenie po czym złapałam swoją przyjaciółkę za rękę i udałam się w stronę jedynej wolnej ławki. Tej, znajdującej się naprzeciwko nauczyciela.

-Co teraz mamy?-zapytałam Victorię.

-Biologię...

-Na Lorda...-jęknęłam przeciągle. Oczywiście, sam przedmiot w sobie nie był zły. Wręcz przeciwnie, lubiłam biologię, ale nauczyciel mnie przerażał. Zachowywał się jak jakiś pedofil. Boję się go.

Chwilę później do sali wszedł 45-letni nauczyciel. Naturalnie w schludnie wyprasowanej koszuli z zadziornym uśmieszkiem i włosami wystylizowanymi na żelu. Odliczałam sekundy do końca lekcji które niemiłosiernie się dłużyły. Mężczyzna niemal całą lekcję patrzył się na mnie co było bardzo niezręczne. Gdy w końcu usłyszałam upragniony dzwonek zaczęłam w trybie natychmiastowym się pakować, czynność tą przerwały słowa nauczyciela wypowiadające moje imię.

-Katherine, czy mogłabyś zostać chwilę po lekcji?-Z drżącymi dłońmi i szybko bijącym sercem przytaknęłam mu.

Victoria z przerażeniem wymalowanym w oczach uparła się aby zostać ze mną w sali, jednak szybko i skutecznie została wyproszona przez nauczyciela. Gdy wszyscy wyszli, nauczyciel zamknął drzwi i zaczął zbliżać się w moją stronę...

Dalej cię nienawidzęOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz