Piąty Rok : Zamknięcie

1K 85 55
                                    


— Przepraszam – powiedział Syriusz Black z dużymi, zaniepokojonymi oczami, stojąc za Remusem, kiedy mył zęby.

— Przepraszam – mruknął Syriusz Black nisko nad stołem podczas śniadania, zanim pojawiła się Mary.

— Przepraszam! – błagał Syriusz Black, gdy Remus ponownie odszedł.

— Przepraszam… — szeptał Syriusz Black, gdy Remus co wieczór zasuwał zasłony w swoim łóżku.

Więc niech cierpi, powiedziała najokrutniejsza część Remusa, ta, która została zraniona najbardziej. Odwrócił głowę, odszedł, zamknął drzwi i zamknął oczy. Przepraszam nie jest wystarczająco dobre, powtarzał przy każdym działaniu. Nie wiem, co jest.

James i Peter obserwowali uważnie, kątem oka. Wiedzieli, że nie powinni się w to mieszać – chociaż James niewątpliwie poniósł ciężar rozpaczy Syriusza; nocne spotkania powróciły ze zdwojoną siłą.

Dziewczyny zauważyły, że coś jest nie tak, ale nie były pewne co - Lily myślała, że jest zdenerwowany powrotem do św. Edmunda, Marlene myślała, że martwi się wynikami Sumów. Remus z wdzięcznością zgodził się z obiema opiniami. W końcu robił wszystko, co w jego mocy, by zachowywać się tak normalnie, jak to tylko możliwe. Przyłączał się do Huncwotów podczas posiłków, siadał na swoim zwykłym miejscu, czytał książki, grał w szachy z Peterem, w gargulki z Jamesem. Wieczorami wspinał się po schodach do łóżka.

Ale nie rozmawiał z Syriuszem. Przez pozostałe dwa tygodnie czerwca Remus nie wypowiedział w jego kierunku ani słowa. Nawet na niego nie patrzył, jeśli tylko mógł.

Po pierwszym tygodniu miał wrażenie, że być może James nie do końca to pochwalał. Potter był oczywiście wściekły w imieniu Remusa – przynajmniej jeśli chodzi o fakty – ale James potrafił być bardzo ślepy, jeśli chodziło o mniej usprawiedliwione wady Syriusza. James wybaczyłby mu po pierwszych przeprosinach.

Może Remus był słabszym człowiekiem. Ale już nie będzie słaby. Musiał wrócić do tego, kim naprawdę był. Wszyscy możemy wyciągnąć wnioski. Remus próbował być miękki i otwarty, jak wszyscy jego bogaci, dobrze wychowani przyjaciele - gdzie go to zaprowadziło? Przepadł i zakochał się w swoim najlepszym przyjacielu i prawie dał się zabić. Wstydził się samego siebie, że tak lgnął do Syriusza. Moony's mooning. Syriusz uznałby to za przezabawne.

Więc zaczął też unikać Jamesa i Petera.

Przestał chodzić na lekcje – to była pierwsza rzecz. Oczywiście nie było zbyt wielu chętnych, ponieważ miały miejsce ostatnie egzaminy i cała szkoła pogrążyła się w letnim trybie wakacyjnym. Mimo to, w swoim planie lekcji miał zajęcia wprowadzające do Owutemów z prawie każdego przedmiotu z wyjątkiem Eliksirów – nie mógł się doczekać, aż się ich pozbędzie.

Cieplarnie były dobrym miejscem do ukrycia się. Pod koniec roku Remus odkrył, że prawie całą swoją starannie zaoszczędzoną gotówkę wydał na papierosy i trawkę. Powiedział sobie, że to było okej. Powiedział sobie, że nie będzie potrzebował pieniędzy, aby znaleźć i zniszczyć Greybacka, wystarczy odpowiedni zapach i pełnia księżyca. Nie żeby dużo myślał o Greybacku. Zbyt długo starał się o niczym nie myśleć; gniew ustąpił miejsca odrętwieniu, z którym łatwiej było żyć.

Kiedy nie mógł być na zewnątrz, szedł do biblioteki i udawał, że czyta. Od czasu do czasu wpadali studenci z jego grupy naukowej, ale zawsze znajdował powód, by jak najszybciej wyjść.

— Cześć, Remus! – Christopher wyskoczył pewnego popołudnia spomiędzy stosów. — Cieszę się, że cię złapałem! Możesz polecić jakąś lekturę na lato? W przyszłym roku będę mieć Sumy!

All the Young Dudes 5-7 [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz