All the Young Dudes 5-7 [ZAWIESZONE]

Szósty Rok : Nowa normalność

Oh shadow love was quick and clean, life's a well-thumbed machine

I saw you watching from the stairs, you're everyone that ever cared

Oh lordy, oh lordy, you know I need some loving

I’m movin’, touch me!

John, I'm only dancing

She turns me on, but I'm only dancing

She turns me on, don't get me wrong

I'm only dancing...

Połowa grudnia 1976 r

Później zdarzało się to często. Nigdy tego nie zainicjował; nie musiał. Syriusz podszedł do niego. Remus był wciągany do pustej klasy lub wspólnej łazienki – raz czy dwa Syriusz nawet cicho wślizgnął się do łóżka Remusa, rzucając zaklęcie wyciszające, po czym opuścił ramiona i przesunął dłońmi po ciele Remusa, trzęsąc się z pożądania. Ale nigdy pod kołdrą - to byłoby dziwne. Uciekał, gdy tylko było po wszystkim.

Prawie zawsze działo się to w pośpiechu. Remus wiedział, że po części był to wstyd. Ale wiedział też, że to dlatego, że oboje tak bardzo tego potrzebowali – kiedy byli razem, ich ciała brzęczały pragnieniem siebie nawzajem.

Żadne dwa razy nie były takie same. Czasami potrafili być pewni siebie i odważni, innym razem byli nieśmiali, a jeden potrzebował zachęty od drugiego. Czasami nawet nie dochodziło do zejścia i ograniczało się do pocałunków – a przynajmniej pomysł Syriusza na całowanie, który był brutalny, gwałtowny i niewdzięczny. Usta Remusa wydawały się spalone, palone na surowo przez wiele dni.  

Potem już o tym nie rozmawiali, ale – jeśli czas na to pozwalał – siedzieli z dala od siebie i niezmiennie palili papierosy w milczeniu, dopóki nie byli gotowi, by powoli powrócić do swojego zwykłego żartobliwego przekomarzania się. Remus czuł wtedy, że Syriusz prawdopodobnie wolałby być z kimś innym. Dziewczyną lub – co gorsza – Jamesem.

Nie jestem tym, którego chce, Remus powiedział sobie żałośnie, jestem tylko tym, który tu jest. Najgorsze było to, że wiedział, że to wystarczy. Jeśli Syriusz przychodził do niego tylko w ciemności i ciszy, niech tak będzie. To było lepsze niż chodzenie bez. Że ktoś taki jak ja będzie miał kogoś takiego jak on.

Musiał się oczywiście podzielić. Niezależnie od tego, czy Syriusz chciał ukryć to, co się dzieje, czy po prostu nie był w stanie pozostać przywiązany do jednej osoby, po Avni były inne. Parada ładnych, bystrych, wesołych dziewcząt; Florence i Daisy oraz Tessa i Eunice. Remus nie sądził, by którakolwiek z tych schadzek była poważna i przynajmniej na początku nie żałował Syriuszowi jego zabawy. Nigdy nie prosiłem o nic więcej, powiedział sobie.

A Remusowi podobało się to, że była prywatna. Nigdy nie lubił zwracać na siebie uwagi i pomyślał, że nawet jeśli było oczywiste, że cokolwiek robili z Syriuszem, nie różniło się to od tego, co Syriusz robił z którąkolwiek z dziewczyn, do których się przywiązał, Remus prawdopodobnie nadal wolałby to James i Peter nie wiedzieli. Może pewnego dnia mógł im powiedzieć o Grancie, ale nie o Syriuszu. To było zbyt skomplikowane.

Lubił wiedzieć , że on i Syriusz mogą znajdować się w pokoju pełnym ludzi i nikt nie miał pojęcia, co robili zaledwie poprzedniej nocy, a nawet dwie godziny wcześniej. Lubił od tego uciekać. Lubił widzieć Syriusza z dziewczyną i myśleć, że nieważne, później należy do mnie.