" Łzy nie lecą chociaż w sobie non stop czuję smutek „
Stałam już pięć minut przed szkołą . Nie mogłam przestać się bać .
Nadal się trzęsłam . Serce mi biło mocno . Do oczy napływały mi łzy . Nie możesz tu płakać .
Zaczęłam myśleć o wszystkim a nie o tym ,żebym przestała się bać.
Minęło kilka minut i byłam gotowa tam wejść .
☆☆☆☆
Jestem tu dopiero pierwszy dzień . Moja mama nie pozwala mi iść do liceum.
Wolała ,żeby Lily najpierw wiedziała do jakiej szkoły ma iść . Czyli jak zawsze ja musiałam się wszystkim zająć .
Musiałam najpierw iść do sekretariatu . Ale , nawet nie wiem gdzie się on znajduje .
Znowu zaczęłam się bać . Nie lubię wchodzić w środku lekcji a będę musiała . Czyli każdy będzie się na mnie patrzył .
Po chwili szukania wreście znalazłam sekretariat.
Zapukałam i odrazu weszłam . Za biurkiem siedziała starsza pani .
Podniosła głowę i już myślam , że będzie nie miła jednak się do mnie uśmiechnęła szczero .
- W czym mogę ci pomóc ?- spytała .
- Dzień dobry - wypowiedziałam cicho .- Jestem tu nowa i nie wiem gdzie mam lekcje .
Kobieta nie oceniła mnie . Kazała mi usiąść i poczekać aż znajdzie moją klasę. Chyba pierwszy raz kogos tak miłego widzę.
- Możesz poddać mi swoje imię ?- kobieta nawet się na mnie nie spojrzała była wpatrzona w komputer.
- Tak ,nazywam się Sophie Weston.
- Bardzo ładne imię masz - Czuje się tu miło przyjęta .
- Dziękuję - Pierwszy raz się uśmiechnęłam tak szczerze.
Nadal czekałam nawet nie wiem , która godzina , ale spóźniona jestem i to bardzo .
Starsza pani się na mnie spojrzała . Nie wiedziałam co chcę ode mnie .
- Czy byłaś w tej szkole już ?
- Nie byłam jestem pierwszy raz - zaszokowało mnie to pytanie ,ale musiałam odpowiedzieć przecież nie mogłam powiedzieć. ,że moja mama mnie nie puściła do liceum.
- Dobrze przyjdź jeszcze do mnie później bo muszę ci dać papiery - wstała wreście i poszła w moim kierunku .
Dała mi plan lekcji i wytłumaczyła gdzie mam lekcje.
Pierwszy raz ktoś była taki miły dla mnie mam nadzieję , że chociaż tu nie będę mieć problemów .
- Do widzenia - wyszłam z sekretariatu i poszłam do sali .
☆☆☆☆
Okazało się , że pierwszą lekcję mam matematykę . Zaczęłam się bać z tego przedmiotu jestem taka słaba .
Zaczęły mi się trząść ręce . Czemu w tym momencie ? Nie mogłam przestać się niepokoić . Zawsze się nie spóźniłam .Mam nadzieję , że będzie miała nauczycielka .
Weszłam do sali i każda osoba patrzyła się na mnie . Czuje już niepokój . Najlepiej chciałabym uciekać stąd i nie wchodzić tu drugi raz .
- A kto to przyszedł ?- nauczycielka spojrzała się na mnie - Chyba ktoś zaspał ?
CZYTASZ
Nie pasujemy do siebie [ZAWIESZONE]
Roman pour AdolescentsLouis bogaty i popularny chłopak każdy w szkole go zna wszyscy myślą że ma taką piękną rodzinne ale nikt nie zna prawdy . Sophie dziewczyna które życie obróciło się do góry nogami przez swojego ojca przez niego musieli się przeprowadzić do innego...