Usiadłem na łóżku, wycierając twarz. Trochę miałem wyzwania z pomocą dla Nialla, jednak po jakimś czasie udało się i teraz obaj relaksowaliśmy się w swoich pokojach. Musiałem jeszcze pomóc mu się umyć, co niby nie było dużym problemem, ale trochę się namęczyłem.
Wziąłem swój telefon do ręki, bo chciałem sprawdzić godzinę, i o mało mi nie wypadł, kiedy zobaczyłem wiadomość od Lou.
Louis: Dotarłeś do domu?
Och cholera, myślałem, że już po mnie. Serce od razu zaczęło bić mi szybciej.
Harry: Tak, udało się nawet go na górę wnieść 😅.
Louis: Cieszę się. Co planujesz na dzisiejszy wieczór? ☺️
Harry: No umyłem się i pomogłem Niallowi. I teraz siedzę sobie w pokoju 😅.
Louis: Wiedziałem, że dasz sobie radę. Czemu, tak właściwie, nie chodzisz na wf? 😁
Harry: Nie chcę niezręczności między nami. Więc wolę nie chodzić.
Louis: Mielibyśmy więcej czasu dla siebie, nasze wilki by to doceniły.
Harry: Nie wiem Lou. To będzie ciężkie, nie sądzisz?
Louis: Z jednej strony tak, ale z drugiej, gdybyś coś przeskrobał... Musiałbyś zostać po lekcji, a wtedy mielibyśmy czas dla siebie.
Harry: Mam być niegrzeczny? No weź.... Potem będę miał opinie bad omegi 🤣🤣.
Louis: Nie będę zaprzeczał, że podobałoby mi się to, ty będący niegrzecznym 😈.
Harry: Oj LouLou, toż ja to aniołek 🤪🤭😏.
Louis: Broniąc rodziny, zachowujesz się, co najmniej, jak rozwścieczona alfa, więc ciężko mi sobie wyobrazić ciebie jako aniołka, kochanie 😊.
Harry: Tak już mam 🤷🏼♀️ od śmierci moich rodziców, rodzina jest dla mnie najważniejsza. Ale i tak na razie na dwa tygodnie ciocia mi załatwiła zwolnienie. Więc z Niallem wrócimy razem na zajęcia, jeśli chcesz.
Louis: Jesteś cudowną osobą Harry! Oczywiście, że chcę, abyś chodził na najważniejsze zajęcia w całej tej szkole.
Harry: No na pewno! Bardzo ważne, w szczególności, jak takie ciacho je prowadzi 🤭.
Louis: Uważasz, że jestem przystojny? 😊
Harry: No, nauczyciel wf jest 🤤.
Louis: Poczekaj, aż wrócisz na zajęcia, twój nauczyciel pokaże ci, na co go stać 😈.
Harry: Słyszałem, że z niego to niezłe ziółko, oj nieładnie, nieładnie.
Louis: Oj, ty jeszcze nie wiesz jak bardzo 😉.
Harry: Niall mi doniósł 😜.
Louis: Niall nie wie połowy tego, co jestem w stanie zrobić, ale ty się dowiesz skarbie.
Harry: Ochoooo, chyba muszę mieć się na baczności, groźna alfo....
Louis: Nie jestem groźny, chcę po prostu cię znowu przytulić. Myślisz, że mógłbyś wpaść do mnie po szkole, któregoś dnia?
Harry: Ale że do domu?
Louis: Jeśli tylko masz ochotę. Teraz musimy być bardziej ostrożni, co znaczy, że będziemy się widywać u mnie lub na górce za parkiem, jeśli tylko pogoda pozwoli. Dopóki czegoś nie wymyślę. Przepraszam kotku, chciałbym móc publicznie nazywać cię moim 😔.
Harry: I tak to moja ostatnia klasa... A co do spotkań u ciebie, jestem jak najbardziej za.
Louis: Jakoś sobie poradzimy. Chciałbym cię znów przytulić na dobranoc.
Harry: Ja też 🥺.
Louis: Będziemy mieli wiele okazji, jeśli uda ci się przyjść do mnie na noc. Byłbyś całą noc przy mnie, a ja w końcu byłbym spokojny.
Harry: Tylko o tym marzę. To będzie piękne. Jeszcze tylko 11 miesięcy i nie będziemy musieli się ukrywać. Najbardziej boję się reakcji cioci, wujka i Grega 😞.
Louis: Kim jest Greg?
Harry: Starszy brat Nialla. To u niego mieszkałem.
Louis: Och, mam nadzieję, że mnie zaakceptują.
Harry: Też mam taką nadzieję.
Louis: Będzie dobrze Hazz, tego musimy się trzymać.
Harry: W sumie... Jeśli chcesz, mogę wpaść na weekend. Teraz przyjeżdża Greg, więc nie będę miał kiedy. Ale w piątek wyjeżdża, wtedy będzie jak się spotkać 😊.
Louis: Weekend brzmi doskonale 😊.
Harry: To jesteśmy umówieni 😍.
Louis: Nie mogę się doczekać, kochanie 😘.
Harry: To idźmy spać, co?
Louis: Tak, jutro idziemy do szkoły, a już późno.
Harry: Dobranoc Lou ❤️.
Louis: Dobranoc skarbie, śpij dobrze 😘.
CZYTASZ
The Forbidden Fruit Tastes The Sweetest » L.S; Z.H
FanfictionOpis: Harry jest młodą omegą, która przeprowadza się do nowego miasta. Musi teraz od nowa zacząć swoje życie. Co się stanie, gdy na jego drodze pojawi się przystojna alfa o niebieskich oczach? Ostrzeżenia i uwagi: • Opowiadanie zawiera homoseksuali...