Wypadki

1.8K 24 8
                                    

Odkąd wyszłam że szpitala minęły 2 tygodnie już mogłam chodzić. Pamiętam że Tony pytał się czy może zamieszkać ze mną w Hiszpanii, zgodziłam się Jutro mieliśmy lecieć do Barcelony poszłam do tony'ego
-Spakowany?-Spytałam
- Ta-odpowiedział-dziękuje że mogę z Tobą mieszkać
- Tony nie dziękuj jesteśmy rodzeństwem -Powiedziałam i podeszłam go przytulić,on nic nie powiedział tylko odwzajemnił usćisk. Rano obudziłam się wyszykowałam ubrałam się w dresy zrobiłam lekki makijaż i ułożyłam włosy poszłam na dół gdzie czekał szczęśliwy Tony
-Gotowy? Za godzinę mamy samolot-Powiedziałam robiąc sobie kawę
-Jasne że gotowy Hailie myślisz że... znajde sobie kogoś w Hiszpanii?-Spytał
-Oh Tony jasne że znajdziesz-odpowiedziałam
Dojechaliśmy lotnisko lot przeminął szybko Ja spałam tony grał A później oglądaliśmy zdjęcia córeczki które wysyłała shane
Shane i dziecko kiedyś sobie tego nie wyobrażałam
Tony się szybko rozpakował i jak to Tony już pierwszego dnia poszedł do klubu minęły 3 dni odkąd przylecieliśmy do Hiszpani A Tony znalazł dziewczynę
- Hailie...-Powiedział Tony- Bo Trixie jest w ciąży...(Trixie dziewczyną tony"ego)
-O Boże! Będę ciocia dla kolejnego dziecka!! Aaa!! Krzyknełam radosna
-Gratulacje tony! Powiedziałam A Tony lekko się uśmiechnął
-Dzięki A dla twojej wiadomości to będzie chłopiec
-Znów? Kolejny chłopiec ale trudno kolejne małe dzieciątko które będę miała w pobliżu!
-Hah -Zasmial się tony
Nie wierzyłam z naszej rodziny chyba każdy miał już dziecko oprócz mnie i Dylana, Ciekawe że Dylan jeszcze nie wpadł heh
Te dziewięć miesięcy minęły bardzo szybko były wakacje  A termin Trixie żeby urodziła był już jutro! Jak szybko to minęło tydzień po urodzeniu  Matteo (Tak nazywał się syn Trixie i Tony"ego)
Poznałam kolegę Nathaniel miał chodzić ze mną na studia od września Tony się wyprowadził do Trixie i tam wychowywali Matteo Przez następne 2 lata było wszystko dobrze Zaczęłam pracować w szpitalu po ciężkim dniu weszłam do domu odrazu zadzwonił telefon "Tony,, jego imię pojawiło się na ekranie nacisnęłam Zieloną słuchawkę
-Trixie i Matteo mieli wypadek Nie daje rady Hailie przyjedź...-Powiedział A jego głos się zalamywal
-zaraz będę-Rozłaczyłam się Bylam  strasznie zmęczona Ale brat jest ważniejszy dla mnie  niż moje zmęczenie wsiadłam w samochód po 4 minutach byłam u tony"ego Tony płakał szybko go przytuliłam A on poprosił żebym została na noc Dzwoniłam tylko do Layly żeby przyszła do pracy za mnie przyjaciółka słyszała w moim głosie że coś się stało więc się zgodziła i rozłaczyła się , czekałam aż Tony zaśnie A po chwili kiedy tony zasnal pojechałam do szpitala
-Witaj Hailie Skończyłaś prace na dziś zapomniałaś czegoś ? Powiedziała jedna z pracownic Kornelia
- Kornelia powiedz proszę gdzie leży Trixie Monet i Matteo Monet
-Oh spodziewałam się że przyjedziesz do nich Sala 205
Nie odpowiedziałam pobiegłam gdzie zobaczyłam małego Matteo leżącego w łóżeczku on miał tylko bandaż na nadgarstku kiedy tony tu był Matteo był w spał A Trixie była w śpiączce Trzymałam na rączkach Matteo i obudziłam tony"ego dzwoniąc do niego że Matteo się obudził A ten nie odpowiedział w przeciągu 5 minut zjawił się w sali gdzie trzymałam Matteo na rączkach
-Matteo! Krzyknął szczęśliwy Tony
-Ta ta -Powiedział Matteo przynajmiej próbował powiedzieć bo nie sklejał słów i mówił w sylabach
-Słodkie-powiedziałam
-A co z Trixie?spytał trochę smutniej
-Jest w śpiączce Powinna się obudzić za 1 dzień
-Brakowało mi Ciebie Matt -Powiedział uśmiechnięty Tony
Matt nie odpowiedział tylko  się uśmiechnął. Siedzieliśmy z nimi do następnego dnia kiedy tony wstał ja zdążyłam powiadomić że jednak będę w pracy  Trixie się obudziła wcześniej niż Tony  Matt miał już wypis który musiał podpisać tony A Trixie miała wyjść wieczorem obiecałam tony"mu że odwiozę Trixie po pracy  Więc pojechał do domu i bawił się z Matteo Po pracy odwiozłam Trixie  jechałam do domu już i nagle... ktoś we mnie wjechał?Szczerze nie wiem film się urwał  kiedy się obudziłam cała 5 braci była przy mnie w szpitalu Przy tym była tu Lissy , michi,Matteo i Lea (Córka Shane'a imię Matteo i Lea są wymyślone nie znajdziecie ich w diamencie 4 tomie rodziny monet!)
Otworzyłam oczy  Bliźniacy odrazu mnie zauważyli
-HAILIE!!! Krzykneli bliźniacy
-Ciocia!! Krzyknęła Lissy,Michi I Lea. Matteo się nie odezwał bo nie umiał słowa ciocia
Dowiedziałam się co się stało że tu jestem Boże, w szpitalu byłam 5 dni Przy wypisie Kornelia jedna z pracownic  powiedziała żebym wzięła wolne I że Layla się zajmie bo wie o moim stanie Ja się nie zgodziłem ale Vincent postawił sprawę jasno Ale co tam Vincent on mieszka w pensyllwani A ja jestem dorosła Ale... Tony powiedział A Trixie się zgodziła że będę przez ten czas mieszkała z nimi no i tak jak powiedział tak zrobił wziął mnie z szpitala po 5 dniach Trixie się martwiła za każdym razem kiedy Wstawałam
Matteo się bawił z opiekunką Tony pracował w Organizacji ale Vincent i Will tylko wyjeżdżają w delegację bo Oni mają duże dzieci w sensie Will nie ma Shane Dylan i tony Pracują w Organizacji ale nie wyjeżdżają Oattanio zadzwonił do mnie Dylan i powiedział że ma dziewczynę Powiedział że ma na imię Marinetta
(TUTAJ CHCIAŁAM NAPISAĆ PIOSENKE Z MIRACULUM ALE SIE POWSTRZYMAŁAM)
Kiedy  pojechałam do domu Kornelia napisała do mnie

Kornelia

Od Kornelia:
Mamy problem
Szpital stanął w płomieniach
I będziemy  mieli wolne jutro zaczynają odbudowywać ty i tak masz wolne

  Do Korneli:
Jak to się stało!
Dobra wytrzymam

Doczekałam się w końcu idę do pracy  byłam zadowolona pomogłam trzem osobą Byłam szczęśliwa z tego powodu  W te święta miałam wolne  zeszłe święta spędzałam w szpitalu
Monetowie nie byli zadowoleni z tego że nie byłam na świętach

Poleciałam na kanary do Babci Blanche Gdzie przywitały mnie dzieciątka  Cala 4 dzieci  Dylan chciał  przynieść szklanki ale wypadły mu A szkło wbilo mu się w Stopę
-Aaa! Krzyknął Dylan A ja podbiegłam do niego i spytałam czy dojdzie na kanape Shane przyniósł Apteczka A ja opatrzyłam mu ranę i  zjedliśmy kolację Wieczorem poszłam do pokoju z  laptopem bo musiałam wypisać  wypis ze szpitala dla paru osób i wysyłać je do Korneli która je wydrukuje musiałam zrobić 10 wypisów  zrobiłam 2 Już chciałam robić trzeci ale ktoś zapukał do mojego pokoju
-Prosze!
-Hej malutka dawno nie spędzaliśmy czasu razem jak... Znów pracujesz? Zaczynam myśleć że pracujesz więcej od Vincenta-Zasmial się Will-pójdziemy jutro na spacer?
-Jasne
Wyszedł wypełniłam wszystkie wypisy i poszłam się wyszykowac do spania Położyłam się była  1 w nocy później 2 A potem 3 nie spałam zawsze robiłam coś do tej godziny A teraz nic około 4 zasnęłam

Hejka amorki Większy rozdział
1050 słów Wolicie takie rozdziały czy takie małe Jak wolicie małe to będą częściej A jak większe to jedn na jeden dzień

Rodzina Monet//Zakończone Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz