ZOSTAW GWIAZDKĘ DZIEKUJĘ
Stojąc tak w wodzie poczułam jak ktoś zakłada mi ręce na mojej tali całując w kark jednak nie był to Pablo...
Całe moje ciało przeszedł zimny dreszcz a ja stałam nie ruchomo a nagle ktoś do mnie powiedział
Theo-stęskniłaś się za mną?-powiedział to do mnie a ja zamarłam kiedy usłyszałam ten głos którego myślałam że już nigdy nie usłysze Całe moje ciało stało się gorące od stresu a ja przerażona spojrzałam na Pabla z łzami w oczach
Victoria- puść mnie proszę-nie wiedziałam już nawet co powiedzieć
Pablo pov
Każdy z nas bawił się w wodzie a ja miałem jakieś dziwne uczucie że nie jesteśmy sami i się nie myliłem kiedy zrobiło się już późno chciałem już jechać do domu więc rozejrzałem się dokoła aby znalesc Victoria a kiedy Się odwróciłam zamarłem zobaczyłem vici w objęciach Theo cała zapłakana i przerażona natychmiast szturnełem pedriego aby spojrzał w ich stronę a chłopak długo się nie zastanawiał tylko ruszył w stronę vic a ja zaraz za nimVictoria pov
Widząc jak pablo i Pedri idą w moją stronę już wiedziałam że to się dobrze nie skończy a ja musze sobie poradzić więc z całej siły szarpałam się Theo aż się uwolniłam i jakimś cudem udało mi się uciec weszłam na most na którym już stali chłopaki a ja ze strachu przytuliłam się do Pabla nawet już zapomniałam że udajemy bo chłopak mnie znów pocałował był to lekki pocałunek w usta
Theo- co do cholery czemu on cię całuję
Pablo-bo jesteśmy razem a ty się od niej w końcu odczep
Pedri-pojdziesz sam czy mam Ci pomóc-jednak chłopak dalej stał na moście a po chwili spojrzał centralnie na mnie i powiedział
Theo- nigdzie nie pójdę bez Victori
Victoria- Ja nigdzie z tobą nie idę do cholery-a kiedy usłyszał moje słowa zaczął iść w moją stronę a Pablo mnie puścił i również szedł w jego stronę a kiedy oby dwoje stali już przed sobą i zaczęli Się potężnie kłócić jednak zaczęłam się strasznie źle czuć więc nie umiałam zapamiętać ich słów stając ledwo na nogach których już dawno nie czułam upadłam na mokry most ubrudzony w piachu a pedri spojrzał się na mnie i pomógł mi wstać jednak ja zauważyłam jak pablo i Theo zaczynają Się popychać więc ja z resztki sił podeszłam do nich I stanęłam po między nimi
Theo-wypierdalaj z tąd to męska sprawa
Pablo- lepiej są przeproś-po jego słowach Theo chciał już uderzyć chłopaka jednak ja złapałam jego rękę
Victoria- nie waż się go dotknąć a jeżeli chcesz to zrobić uderz narpiew mnie a potem jego-theo stał jakby zamurowamy i patrzył na mnie jednak chyba nie miał psychy mnie uderzyć przy wszystkich popatrzył na mnie ostatni raz I odszedł mówiąc przy tym że będzie o mnie walczył a ja upadłam na ziemi już potalnie nie czując nic a przed moimi oczami pojawiło się tylko czarne tło
Nic już nie pamiętamDziś rano
obudziłam się w pokoju ale nie moim chyba Pabla a Całe moje ciało mnie bolało a moje gardło bolało wiedziałam jedno byłam chora nienawidzę tego bardziej zastanawiało mnie to czemu jestem w łóżko bruneta i w jego bluzie nawet nie miałam siły się podnieść ale chciałam telefon jednak nie było go kolo mnie zdziwiło mnie to
ale pewnie jest na dole więc musiałam wstać z łóżka I wejść na dół co uczyniłam schodząc po schodach zauważyłam chłopaków na kanapie grających w fife rozśmieszyło mnie to jak pablo się denerwował bo przegrywał z pedrim 7:4 myślałam że mnie nie zauważa jednak pablo jak to Pablo spojrzał na mnie I odrazu porzucił fife żeby spojrzeć mnie
Pablo-przeciez jesteś chora czemu nie śpisz?
Victoria- gdzie mój telefon?
Pablo- nie wiem- ta napewno
Victoria-pablo do cholery gdzie schowałeś mój telefon - już naprawdę byłam zła i jeszcze w dodatku chora
Pablo- co do diabła dziewczyno nie showałem -nie zdążył dokończyć bo zaczęłam go gonić po całym domu aby tylko moc odzyskać telefonTym czasem Pedri rano
Vic zawsze siedzi w telefonie nawet bierze go jak idzie pod prysznic a ja chciałem trochę podenerwować ją i pablo więc rano weszłem do jej pokoju i zabrałem telefon a schowałem go u mnie w szafie na półkę do której nikt nie zagląda byłem z tego zadowolony ale nie powiem kiedy zobaczyłem ja zła stojącą kawałek od nas trochę zaczełem Się bać bo każdy kto zna Victorię wie że
Zła Victoria to nic dobrego słuchałem jak kłóci się z gavim o to gdzie jest jej telefon trochę się śmiałem z tego ale nie za głośno aby Się nie skapneła chociaż było ciężko a jak to vic zaczęła iść szybkim krokiem do gaviego mówiąc ciche zabije cię
O nie chyba przesadziłem tak
Siedziałem sobie na kanapie patrząc jak te pojeby biegają po całym domu goniąc się
moja głupia kuzynka i pablo kto by o tym pomyślał że będę razem
A wracając do telefonu to podrzucę go później pablowi żeby było na niego uwielbiam to robić a oni niech sie gonią trochę dziwnie że są razem ale jak to powiedziała vic miłość przychodzi niespodziewanie chociaż ja u nic nie widzę tej miłości ale okey jednak moją gonitwe myśli przerwała vic która krzyknęła i już słyszałem huk a kiedy się odwróciłem zobaczyłem vic siedzącom na pablu rozmieszył mnie ten widok było to dosyć śmieszne
Victoria- nie zejdę do póki ni nie oddasz telefonu-no to przerombane ma
Pablo- ale ja go naprawdę nie mam-a ja prysnąłem śmiechem a nagle oby dwoje spojrzeli się na mnie wzrokiem zabójcy
Victoria natychmiast wstała a zaraz za nią pablo ona spojrzała mu w oczy mrugneła dokładnie dwa razy i spojrzała na mnie a mnie przeszedł zimny dreszcz
V&P- gonzalez dajemy Ci czas na ucieczkę- powiedzieli dokładnie w tym samym momencie patrząc na mnie a ja chwyciłem telefon i uciekłem do pokoju a oni biegło zaraz za mną zamknęłam pokój na klucz i odetchnełęm z ulgą usiadłem na łóżko i myślałem i w końcu wymyśliłem poszłam do szafy i wyciągnęłem jej telefon z szafy i wyświetliło mi się jakieś powiadomienie a ja miałem je gdzieś bo zobaczyłem tapetę był tam śpiący pablo to było słodkie jednak on ma ja na tapecie z pokazanym palcem środkowym więc to nie jest słodkie ale jej tapeta już tak zastanawiam się czy oni serio się kochają czy tylko udają ale vic by tak raczej nie zrobiła
Napisałem jej wiadomość że oddam jej telefon i żeby stała przed drzwiami a kiedy pomału je otworzyłem już tam stała z wyciągnięta rękę położyłem telefon a ona poszła do pokoju ale nie jej tylko Pabla to trochę dziwne ze są razem wiem mówię to kolejny raz ale tak jest kurde mam nadzieje ze będę się zabiespieczać nie chce baby gaviry w domu albo baby vic to będzie piekło a jeszcze kiedy ich charaktery Się zmieszają to już w ogóle będzie źle
Victoria pov
Siedziałam z Pablem w pokoju i oglądaliśmy film jakiś nudny ale za jakiś czas Pablo powiedział że niedługo będę jego znajomi więc musieliśmy coś zrobić a wiemy oby dwoje ze dziś nie chcemy już z nikim rozmawiać więc musieliśmy coś wymyślić więc najlepszym naszym pomysłem było spanie skłamiemy ze śpimy więc chłopak dla lepszego efektu zdjął koszulkę a ja się spięłam bo było to dla mnie dosyć nie komfortowe jednak przecież to mój chłopak Położyłam się koło niego I Przytuliłam się do jego klatki piersiowej i usnęłam słyszałam lekkie otwieranie drzwi jak ktoś podchodzi ale zaraz potem wychodzi
Obudziłam się dosyć późno bo o 3 w nocy pablo sobie słodko spał a ja słyszałam z dołu dosyć głośną muzykę więc znowu ukradłam bluzę chłopaka I zeszłam na dół i odrazu poczułam won alkoholu no tak piłkarze mają wolne to imprezy przepychałam się przez ludzi którzy byli w domu aby znalesc pedriego siedział na tarasie zmieszany i zagubiony siedział na kanapie podeszłam do niego I usiadłam
Victoria- pedri co tu się odpierdala
Pedri- ja sam już nie wiem
Victoria- jak to nie wiesz
Pedri- no normalnie jakoś tak Nina zaproponowała imprezę i ja się zgodziłem i wyszło coś takiego pomożesz mi vic?
Victoria- jesne że pomogę ale gdzie jest Nina- wiedziałam już że gdzieś zniknęła i to nie jest przypadek wiem że już albo gdzieś śpi pijana albo jakiś chłopaczek już się z nią liże Boże nie wieże muszę ja znalesc opuściłam pedriego i chodziłam po domu a kiedy przechodziłam koło łazienki usłyszałam jęki i stwierdziłam że otworze łazienkę co było błędem zobaczyłam tak nine pół naga i Pabla ale nie mojego tylko Pabla torre załamałam się całowali Się tak zawzięcie że to szok nawet nie szczalili się ze otworzyłam drzwi I patrzyłam na nich w końcu wkurwiłam się potężnie może I jestem strachliwa ale kurwa nikt mojego kuzyna zdradzać nie będzie
Victoria- Co tu się do cholery wyrabia-krzyknęłam na cały głos a Nina oderwała się od Pabla I popatrzyła na mnie zaszokowanym wzrokiem
Nina- vic to nie tak
Victoria-Jezu Nina zamknij kurwa pizde zdradziłaś mojego kuzyna i jeszcze z jego kolega z drożyny
Nina-nie nie to nie tak
Victoria- a niby jak hmm- Nina nie wiedziała co powiedzieć byla Tak zaszokowana że to szok a ja już się wkurwiłam
Nina- ale nie powiesz pedriemu
Victoria- tak myślałam że o to zapytasz
teraz kurwa pokaże ci łaskę victori gonzalez I dlaczego Się ze mną nie zadziera- odwróciłam Się i poszłam na dół ustalam na wyspie w kuchni i krzyknęłam na cały głos
Victoria- LUDZIE KURWA SŁUCHAJCIE MNIE TERAZ KAŻDY ZNA NINE DZIEWCZYNĘ MOJEGO KUZYNA I KAŻDY MYŚLI ZE JEST WSPANIAŁA A WŁAŚNIE NAKRYŁAM JĄ JAK LIŻE SIE Z PABLO TORRE W ŁAZIENCE PÓŁ NAGA I O DZIWO NIE JEST PIJANA A TERAZ KURWA WSZYSCY WYPAD BO WSZYSTKICH POZALIJAM-kiedy skończyłam mówić wszyscy na mnie patrzyli ale nie długo bo zaczęli wychodzić zostało kilka osób sira ferran blade antsu i pablo I nasza Nina która właśnie stała patrząc na mnie z przykrością
Pedri-naprawde Nina... Ja cie kochałem- było mi go tak bardzo szkoda
Nina-To nie tak naprawę pedri- kiedy ona próbowała mu tłumaczyć ja zeszłam z wyspy i podeszłam do Pabla I Strzeliłam go prosto w ryj
Pablo- co do cholery za co
Victoria- za nic a teraz tam są drzwi i robisz papa-powiedziałam popychając go prosto do drzwi a ja stanęłam przez pedrim i patrzyłam na twarz Niny
Victoria- wyjdz z tego domu i się tutaj nie pokazuj
Nina- Ale proszę dajcie mi wytłumaczyć
Sira- weź sobie daruj tą gadkę
Ferran- No właśnie wypierdalaj
Antsu- Ale ze pablo ty gustu nie masz pedri jest sto razy przystojniejszy
Blade- popieram
Victoria- więc powiem jeszcze raz W-Y-P-U-E-R-D-A-L-A-J
Po moich słowach Nina zabrała swoją torebkę i wybiegła z domu płacząc a pedri odrazu poszedł do swojego pokoju a ja wraz za nim
Victoria- Pedro ona nie była ciebie wart
pedri- odpierdol się odemnie
Victoria- Pedro proszę porozmawiaj że mną
Pedro-Nie spierdalaj z mojego życia nie chce nikogo słyszysz nikogo a ciebie szczególnie
Pedro- wyprowadź się kurwa nie chce cię widzeć-jego słowa strasznie mnie zabolały całe moje serce pękło na małe kawałki a policzki były już całe mokre popatrzyłam na pedriego i minęłam go ma schodach Wchodząc do mojego pokoju i nie myśląc długo zaczęłam pakować walizkę brałam wszystko co potrzebuje ale wtedy pomyślałam że ja nie mam gdzie mieszkać ale odrazu na myśl przyszła mi ciocia która mieszka w stanach i zawsze mówiła że brakuje jej towarzystwa więc może ona jednak nie miałam numeru więc załamana usiadłam na łóżku i starałam się opanować łzy a kiedy przetarłam oczy zobaczyłam jak drzwi się otwierają a w nich stoi pablo wiedziałam jedno muszę mu powiedzieć
Victoria-pablo ja muszę wyjechać...
Pablo- No don't this to me- powiedział to po angielsku wiedziałam że patrzy na mnie błagającymi oczami abym została
Victoria- przykro mi ale musimy zerwać naszą umowę
Pablo- ale dlaczego tak nagle wyjezdasz
Victoria-pablo wyjeżdżam bo pedri mnie tu nie chce
Pablo-skoro pedri nie chce ciebie i kazał ci Się wyprowadzić to ja wyprowadzam się razem z tobą i bez dyskusji
Victoria- Ale ja nawet nie mam pieniędzy pablo
Pablo- vici to nie problem napszykład u nas w klubie szukają osoby która zajmie się instagramem bo jednego gościa wyrzucili więc szepne jedno słowo i będziesz miała pracę
Victoria- pablo... - nie zdążyłam dokończyć bo Pablo mnie uciszył kładąc palec na moich ostach i wyszedł z pokoju a ja zaczęłam się jeszcze pakować skończyłam po 2 godzinach a kiedy zapinałam ostatnia walizkę pablo wszedł do pokoju
Pablo- skończyłaś już?
Victoria- Tak a ty?
Pablo- tak to co jedziemy?
Victoria- ale gdzie?
Pablo- do mojego starego mieszkania przed mieszkaniem z pedrim miałem moje mieszkanie i od tego czasu go nie sprzedałem więc tak zamieszkamy-po jego słowach udaliśmy się do samochodu z walizkami i kartonami pedri najwidoczniej spał bo nie było go nigdzie szczerze miałam go gdzieś po spakowaniu walizek odjechalismy z domu pedriego i jechaliśmy już do nowego mieszkania
Jadąc sobie spokojnie samochodem z Pablem w radiu leciała piosenka która pablo zaczął nucić
CZYTASZ
Ucieczka?!
Fanfiction17-letnia victoria żyje w toksycznym związku z Theo który ją biję wyzywa a przy jej rodzinnie udaje miłego i kochającego jednak kiedy są sami jest inaczej... od jakieś czasu victoria zaczyna myśleć o ucieczce od Theo. jednak jej 1 próba się nie uda...