Miałem startować od razu po Gabrielu Aparicio, dlatego przyjechałem na tor dosłownie przed jego startem, aby zobaczyć jak wygrywa kolejny wyścig. Gabriel był nie do pokonania, wygranie z nim było niemożliwe. Był moim największym idolem, chciałem być w przyszłości taki jak on.
Mężczyzna krótko przed swoim startem, podszedł do mnie i wziął na bok, wyglądał jakby się czegoś obawiał, a zarazem denerwował. Zastanawiało mnie to, w końcu byłem dość ciekawskim człowiekiem, ale tym razem postanowiłem nie dociekać.
– Słuchaj, Victor, wiem, że jesteś dobrym chłopakiem i mogę Ci zaufać w tej kwestii. Na trybunach będzie moja córka z żoną, jeśli mi się coś stanie — przetarł mokrą od potu twarz — zaopiekuj się nimi. Obiecaj mi to, że będą bezpieczne.
Nie wiedziałem co mężczyzna ma na myśli, lecz skinąłem głową i mu odpowiedziałem. Mężczyzna wsadził kartkę do kieszeni mojej bluzy i rozpłynął się w powietrzu nie pozostawiając po sobie żadnego śladu. Gabriel dzisiejszego dnia miał wystartować w swoim już ostatnim wyścigu, miał zakończyć swoją karierę co wiązało się z wielkim niebezpieczeństwem, dlatego ciężko było stwierdzić czy podejrzewał, że ktoś go wyeliminuje czy mówił tak na wszelki wypadek, przewidując najciemniejsze scenariusze.
Wyścig się rozpoczął, a Gabriel górował na torze, kątem oka spoglądałem co jakiś czas na dwie kobiety siedzące niedaleko mnie na trybunach. Oby dwie miały włosy koloru blond, natomiast jedna ciemniejsze, a druga jaśniejsze. Pomimo tego było widać między nimi ogromne podobieństwo. W pewnym momencie auto mężczyzny zaczęło zjeżdżać z trasy, ale nikogo to nie zdziwiło, w końcu on potrafił zaskakiwać przeciwników. Auto zaczęło pędzić w stronę jednej z lamp oświetlających opuszczony tor, który od lat nie był już wcale opuszczony. Cierpliwie czekałem na niespodziewanego drifta z jego strony, ale to się niestety nie wydarzyło. Zamiast tego auto wjechało w lampę, która spadła na samochód, z którego zaczął ulatniać się czarny dym, wszystko inne zaczęło toczyć się szybciej niż ktokolwiek mógłby się spodziewać, ale to mnie nie złamało, nie interesowało mnie to co działo się na torze, ponieważ przed wyścigiem obiecałem mężczyźnie bezpieczeństwo dwóch kobiet i nie zamierzałem złamać danej mu obietnicy. Gdy córka Gabriela zaczęła oddalać się od swojego starego miejsca w poszukiwaniu wejścia na tor — natychmiast ją złapałem, a ona zaczęła się szarpać, biła mnie w klatkę piersiową, wyzywała jak najgorszego śmiecia i płakała, tak bardzo płakała.
Gdy nastał wybuch, zabrałem szybko blondynkę i jej matkę do swojego auta, chcąc odwieźć je pod adres zapisany wcześniej na zwykłej kartce papieru, którą wręczył mi mężczyzna. Patrzyłem na nie z wielkim żalem, w końcu wiedziałem jak to jest stracić najważniejszą osobę w swoim życiu. Co prawda nie w tak dramatycznych okolicznościach, ale kiedyś również z dnia na dzień straciłem osobę, która była dla mnie całym światem.Codziennie od śmiertelnego wypadku legendy hiszpańskich dróg, śnił mi się ten sam koszmar z niewiadomych przyczyn. Każdej nocy, gdy tylko udawało mi się usnąć — przed oczami znów miałem ten moment, w którym Gabriel Aparicio ginie, a jego żona i córka widzą to na własne oczy. Co noc budziłem się cały mokry, wypadek mnie nawiedzał, a ja nie wiedziałem jak mogę się go pozbyć.
Gdy serce biło mi tak mocno, jakby chciało zaraz wyskoczyć z piersi, przywoływałem obraz blondynki uśmiechającej się przed i w trakcie startu swojego ojca. Nie wiedząc dlaczego — jej osoba koiła moje serce, nie szanowałem kobiet, ale ona miała w sobie coś, co sprawiało, że nie mogłem jej nie nienawidzić. Liczyłem na to, że jeszcze kiedyś w przyszłości się spotkamy, ale na co ja liczyłem?
Zanim cię ujrzałem.. W moim życiu było za łatwo, mogłem mieć wszystko. Natomiast gdy się w nim zjawiłaś z tym również pojawiły się problemy, a wszystko co dotąd było łatwe — nabrało trudności. Czułem jakby to na co pracowałem latami zostało mi odebrane za pstryknięciem palca. Ojciec zawsze mi powtarzał, że najgorszym co mogę zrobić jest zaufanie kobiecie i oddanie się jej w całości. Więc dlaczego cały czas myślałem o tym czy kiedykolwiek jeszcze spotkam córkę Gabriela Aparicio? Dlaczego nie słuchałem słów ojca?
Sprawiłaś, że zdjąłem maskę, której nigdy nie chciałem i nie mogłem zdejmować.
#querss_watt
CZYTASZ
Get Respect { KOREKTA !!! }
RomansaVictor Cabrera to chłopak z nieciekawą przeszłością. Używki i uczestnictwo w nielegalnych wyścigach samochodowych są mu dobrze znane. Jego problemem od dawna są kobiety, do których nie ma ani grama szacunku. Pewnego dnia w jego życiu pojawia się dz...