Wstęp

1.3K 69 50
                                    

Dzień dobry c:

Wreszcie wróciłam z zaświatów i mam ze sobą nowe opowiadanie. I jak zwykle jestem nim podekscytowana i już nie mogę się doczekać, aż je zobaczycie.

Jest to coś, co zawsze miałam gdzieś z tyłu głowy i co od dawna chciałam napisać, ale długo nie czułam się na siłach; myślałam, że to jak porwanie się z motyką na słońce i nie wyjdzie mi dobrze. Wydaje mi się, że w miarę sprostałam wyzwaniu, ale to już każdy z Was będzie musiał stwierdzić indywidualnie.

Niezależnie od tego, to bardzo się cieszę, że wracam na wattpada po tak długiej przerwie <3 Różne rzeczy się złożyły na tą nieobecność - zmieniałam parę rzeczy w swoim życiu i musiałam się do nich przyzwyczaić, zdawałam maturę, miałam gorsze momenty. Pisanie tego opowiadania zajęło mi ponad rok; w chwili publikacji zostało mi tylko kilka rozdziałów do końca, bo jak zawsze chciałam mieć pewność, że będę mogła regularnie wstawiać kolejne. Standardowo co trzy dni, ewentualnie będę zapowiadać jakieś zmiany. Rozdziałów można się spodziewać po południu/wieczorem.

Tęskniłam za tym i za osobami, które już od dawna są na bieżąco z tym, co tworzę. To naprawdę bardzo wiele dla mnie znaczy, wiedzieć, że ktoś czeka. Serce mi się trochę krajało, kiedy dostawałam pytanie co u mnie, bo cały czas bardzo chciałam pisać, ale nie zawsze byłam w stanie. Mam nadzieję, że tym ff dostarczę Wam wszystkim trochę rozrywki i wynagrodzę cierpliwość.

Ale niestety ta praca nie oznacza, że wracam tak całkiem :| Po wakacjach idę na studia i wyprowadzam się do innego miasta, nie mam pojęcia, jak będę sobie dawać radę, więc trudno mi powiedzieć, czego możecie się spodziewać. Chciałabym nadal pisać, bo to sprawia mi frajdę, a moja miłość do drarry trzyma się solidnie, ale nie potrafię niczego zagwarantować.

Nie ma się co tutaj rozpisywać (jeśli ktoś chce na pogadanki to odpiszę na komentarze), więc tylko kilka słów o samym opowiadaniu. Opis praktycznie nic nie mówi o fabule, ponieważ wciąż nie umiem robić opisów, ale polecam zerknąć na trigger warningi, które tam umieściłam. Pojedynczych ostrzeżeń nie będzie przy rozdziałach, bo nie chcę spojlerować. 

Generalnie drarry. I chyba jest szansa, że szczeny Wam opadną.

No i chyba tyle. Dziękuję z całego serca wszystkim, którzy tu są, mam nadzieję, że Was nie zawiodę i życzę miłego czytania <3 

Lustrzane odbicie nienawiściOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz