Gdy wizażystki ukończyły pracę, oboje byli gotowi wejść na plan. Rita wpuściła Rafaela przed siebie. Sama wzięła sobie krzesło, ustawiła je w kącie za przepierzeniem i oddała się błogiemu nic nie robieniu. Na drzwiach przed nią była naklejona kartka, na której był napis: Plan zdjęciowy. Nieupoważnionym wstęp wzbroniony.
Gdyby ludzie oglądający relację z wyścigów na całym świecie, ekscytujący się rozmachem kosztów promocji, jakie pochłania, zobaczyli prowizorki, w których czasem przychodzi nam pracować, nie uwierzyliby.
Nagle usłyszała znajome głosy. Przybyli Matt i Juanna. Słyszała, jak zajmują miejsca, gdzie przed chwilą była ona i Rafael.
Oddzielała ją od nich ścianka z dykty, przez którą docierało do niej każde stuknięcie odkładanego pędzla, syk rozpylanego lakieru, a przede wszystkim każde ze słów, jakie wymieniali za sobą Portugalka z Anglikiem. Przez chwilę miała ochotę wstać, by dołączyć do nich. Powstrzymała się w ostatniej chwili, gdy usłyszała nazwę swojego zespołu, a zaraz potem swoje imię.
– Sprawdzałaś może tablicę wyników?
– Mhm.
– Jakie rezultaty ma Castan?
– Jeśli chodzi o czas, to są zaraz za Dimici i Pogionną. Ich kierowcy spędzili powyżej dwóch godzin na torze.
– Kurwa! – zaklął poirytowany Matt. Przez niedociągnięcia w garażu musiał kilka zjeżdżać na poprawki, w więc nie wyjeździł nawet połowy czasu. – To ostatni mement, by ogarnąć się, bo z takim burdelem nie możemy rozpocząć sezonu.
– Leles i Hauptman jeździli ponad dwie i pół godziny.
– Wiadomo, że nie odpuszczą. W ostatnim sezonie szli łeb w łeb.
– Potem są Orville i Giambino. Testowi z Envo, Dimici, Poggiony Wszyscy po dwie godziny i kwadrans. Potem jest trójca z Castana. Pablo ma lepsze wyniki, niż Rafael i ona – oświadczyła Juanna z przekąsem.
Pierwszy ranking, w którym jestem przed tobą i od razu „ona”. Nie koleżanka, czy stara znajoma, tylko „ona’. Rita nasłuchiwała, jednocześnie pospiesznie rozwijając kabel słuchawek. Podłączyła je do telefonu najdelikatniej, jak potrafiła, by najmniejsze kliknięcie nie zdradziło jej obecności. Sprawdziła, czy telefon wykrył słuchawki, obniżyła głośność mediów i włączyła playlistę.
To na wypadek, gdyby mieli tu za chwilę zajrzeć. Wiem, że porządni ludzie nie podsłuchują. Zresztą ja tylko wykorzystuję okazję do zapoznania się z opiniami na mój temat.
– Oni są potwierdzeniem tego, że jeśli wsadzisz do dobrego samochodu słabego kierowcę, to otrzymasz średnie rezultaty – kontynuowała koleżanka z zespołu Matta.
– Trichero to przebrzmiały mistrz świata. Dwa pierwsze tytuły zdobywał erze mezozoiku – oboje roześmiali z jego żartu. – Enamorano też ma swoje pięć minut za sobą. Zresztą nigdy nie był materiałem na mistrza. Do Formuły 1 trafił bez żadnego tytułu i tak pewnie z niej wyjdzie. Już Rita ma lepsze osiągnięcia. Zresztą nieraz pokonywaliśmy razem Pabla. Ale uważam, że jest za stara i za słaba na debiut. Dostała fotel tylko dlatego, że posypała się jej seria, a Castan chciał pokazać, jaki to z nich progresywny zespół.
Halo Matt, mówisz to lasce, która dostała się do Formuły 1 wedle tego samego klucza. Ładnie to tak deprecjonować jej robotę? Rita wiedziała, że jego słowa to bardziej dowód frustracji, niż jego prawdziwe odczucia. Nieraz widziała go w sytuacji, gdy coś nie szło po jego myśli. Zamieniał się wtedy w marudnego dzieciaka.
– Ona nigdy nie była dla mnie konkurencją. Przekona się o tym przy najbliższej możliwej okazji.
Zobaczymy, Rita uśmiechnęła się do siebie.
CZYTASZ
Sezon szans
Literatura KobiecaProfil czytelniczy: - new adult Gatunek: - powieść psychologiczna - romans sportowy Motywy: - wyścigi (Formuła1) - slow burn relationship/ wolne budowanie relacji - age difference/ różnica wieku - relacja zawodowa (trener-klientka) - one-night stand...