3.Absurd

356 23 2
                                    

Minęły już dwa tygodnie od czasu, gdy ikona świata czarodziei rozpłynęła się w niewiadomych okolicznościach. Pierwsze dni były otoczone płachtą strachu i niewiedzy. Do ogólnej wiedzy krajowej została przekazana informacja, że Harry Potter już się obudził z chwilowego omdlenia i zachwyca się swoją wygraną w gronie najbliższych.

Natomiast nieszczęśliwą śmierć Cedrika tłumaczyli zawałem serca. W tym przypadku wielki Albus Dumbledore potwierdził tą drogę zdarzeń i wyraził ogromne wyrazy współczucia dla rodziny zmarłego. Najwyraźniej społeczeństwo nie było zbyt ciekawe prawdziwej przyczyny pochówku nastolatka i ślepo wierzyli we słodkie słówka dyrektora. W końcu to on pokonał Grindelwalda i dostał za to Order Merlina!

Tym czasem ci "najbliżsi" młodego Pottera wiedzieli tyle, że Harry po prostu został w szkole dla jego bezpieczeństwa. Przyjaciele chłopca jednak martwili się o jego stan, a Ron co chwilę podważał słowa gazet, Hermiona natomiast zmieszana wyciszyła się znacznie i nie przyjechała do przyjaciela na wakacje. Dumbledore może i nie powiedział, że nastolatek się obudził, ale zadbał o wszystko inne i przekazałby się nie martwić. Nawet jeśli Molly Weasley słysząc to, że przyjaciel Rona zemdlał, chciała zgarnąć go pod swoje skrzydła i opiekować się prze całe wakacje, aż wyzdrowieję. Tylko cudem Minerva przekonała ją, że nic się nie dzieję, i w tej sprawie nawet Dumbledore nie miał nic do gadania.

Oczywiście nie obyłoby się bez Rity Skeeter, która już obsmarowywała Złotego chłopca na ramach Proroka Codziennego. W szczególności jednym z jej bardziej kontrowersyjnych tytułów.



CHŁOPIEC–KTÓRY–PRZEŻYŁ, czy CHŁOPIEC–KTÓRY– ZABIŁ?!

   Nocy z 24 na 25 czerwca doznaliśmy wielkiego szoku. Jeden z czwórki zawodników tegorocznego Turnieju Trójmagicznego zmarł podczas wykonywania ostatniego z zadań. Młody mężczyzna zwany Cedrikiem Diggory'm, był uczniem siódmego roku. Ceniono go za swoją wierność i dobroć. Był liderem drużyny Hufflepufu w quidditchu oraz oddanym przyjacielem wielu uczniów Hogwartu. Niech spoczywa w pokoju.

Wciąż nie możemy uwierzyć, że tak młody i krzepki chłopak mógł umrzeć z tak błahego powodu jak serce.

Świadkowie odpowiedzieli na kilka moich pytań. Zdecydowanie nie to było przyczyną.

Jedna z naszych czytelniczek Miguela Vihartz (Lat:43) stwierdziła, iż Pan Potter udawał swój, jak to ujęła "żałosny płacz" tylko po to by nie brano go pod uwagę.

[...]

Czy Złoty Chłopiec, jednak nie jest taki złoty? Przeglądając jego historię możemy dojść do wielu wniosków. Już na drugim roku doniesiono nam przypadek wężomowy w wykonaniu Pana Pottera.

Czy mogło być to zapowiedzią, do powstania kolejnego Czarnego Pana?

Bądźmy czujni.

Uważajcie na siebie i swoje dzieci. Zachęcam także do pisania listów do redakcji. Może słyszeliście o innych wybrykach młodego Pottera? Dajcie nam znać.


Przebieg rozmowy z naszym ekspertem w dziedzinie wężomowy str. 23.



Artykuł przez tydzień miał używanie, niektórzy wciąż się nim inspirowali tworząc głupie plotki na temat chłopaka. Poruszyło to przynajmniej połowę społeczeństwa, co raz więcej osób odwracało się od Złotego chłopca rozgłaszając szkodliwość jego osoby dla społeczeństwa.

Białe róże [SNARRY]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz