Rozdział 12:

138 12 0
                                    

[Noeul]

Chłopak nie pozwolił mi jeszcze wrócić. W ten weekend przygotował dość dużą niespodziankę. Pierw poszliśmy na spacer do parku gdzie wygłupialiśmy się i nawet goniliśmy jak dzieci nie było to zabawne bo w końcu on był szybki więc co uciekłem gdzieś dalej to on zaraz znalazł się obok łapiąc mnie. Taka nie fair gra trochę ale było naprawdę fajnie i dobrze się bawiłem. Wstąpiliśmy na kawę do kawiarni pełnej przeuroczych kociaków gdzie wszystkich już zdążyłem wytulić solidnie.  Następnie na obiad zabrał mnie do restauracji cóż była na takim piętrze, że całe miasto widziałem z okna było pięknie a jedzenie było pyszne. Jednak to nie był koniec atrakcji. 

Razem ze starszym pojechaliśmy na najbliższą plażę a cała droga zajęła nam może jakieś 2 i pół godziny przeszliśmy prze mini las i znaleźliśmy się na tej części gdzie nikogo nie było za to na piasku był rozłożony koc, poduszki, lampki, jedzenie. Rozsiedliśmy się i zaczęliśmy się przytulać w między czasie bardzo dużo rozmawialiśmy się. Ostatecznie przenieśliśmy się na sporą motorówkę. 

Wypłynęliśmy na głębokie wody tak, że lądu już widać nie było. Spędzaliśmy cudowny czas w swoim towarzystwie by podziwiać przy okazji wspaniały zachód słońca. Kochaliśmy się na środku morza. Nigdy nie przeżyłem piękniejszego uczucia niż to czego doświadczyłem przez ten jeden dzień.

Wróciliśmy na plaże gdzie zasiedliśmy na kocu wcześniej przez nas zasiedzianym już. Później położyliśmy się na nim i przytuleni w siebie spoglądaliśmy w gwiazdy by na końcu zapaść w głęboki sen. Niedziela zaś minęła bardziej przyjemnie. Szliśmy do miasta na zakupy małe a potem wróciliśmy na plaże z tą różnicą, że weszliśmy do wody by popływać. 

Kiedy dzień się kończył chłopak odwiózł mnie już pod mój dom. Pożegnałem się ze starszym bardzo mu dziękując za naprawdę niesamowity czas jaki z nimi przeżyłem. Wszedłem do domu przywitałem się z rodzicami i bratem którzy już tam byli. Wypytałem ich jak tam podróż, jak tam z pracą, czy wszystko poszło tak jak miało. Spędziłem z nimi czas by następnie zamknąć się w pokoju. Było zbyt idealnie teraz.. Nic nie mogło opisać mojego szczęścia.

Jednak jeszcze wtedy nie wiedziałem co mnie czeka i, że nie powinienem się tak cieszyć.. 

❝𝐊ł𝐲 - 𝐒𝐭𝐨𝐫𝐲 𝐁𝐨𝐬𝐬𝐍𝐨𝐞𝐮𝐥❞ -  ༒ ~1~ ༒Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz