1 zerwanie..

2.4K 34 11
                                    

właśnie wracałam z porannej zmiany w szpitali pomyślałam że zajade do mojego chłopaka leo
wsiadłam do mojego złotego porshe i pojechałam pod jego dom
wysiadłam z auta podeszłam do drzwi i zapukałam...raz...drugi...trzeci nikt nie otwierał po czwartym razie straciłam cierpliwość i złapałam za klamke o dziwo drzwi były otwarte więc bez problemu weszłam do środka
rozejrzałam się po mieszkani telewizor był włączony a na stole... dwa kieliszki prawie pustego wina a obok butelka na pół pusta nagle usłyszałm ...jęki??.. chyba dochodziły z pokoju leo więc postanowiłam to sprawdzić z karzdym krokiem było słychać coraz głośniejsze jęki stałam pod drzwiami pare sekund i je otworzyłam stanełam jak wryta a krew buzowała mi w żyłach
-LEO TY DUPKU!!-powiedziałam wkurwiona zdradził mnie przespał się z jakąś blondynom
-hailie co tu robisz?!?-powiedział leo widoczne było w jego oczach coś co wyglądało tak że chciał wrócić do tego co robił z tą blondynom ale mu troche poprzeszkadzam
-CHCIAŁAM SIĘ Z TOBĄ ZOBACZYĆ ALE WIDZE ŻE MASZ LEPSZE TOWARZYSTWO!!-powiedziałam z pogardą w oczach
-misiaczku kto to?-powiedziała ta suka
-nikt ważny pysiu-odpowiedział leo
... CO ZA DUPEK I TO JESZCZE PRZYMNIE TO MÓWI
-JAK NIE JESTEM WAŻNA TO ZRYWAM A TY WRACAJ DO MIZIANIA Z TĄ SUKĄ!!-wykrzyczałam do niego i tej suki
-JAK TY DO NIEJ POWIEDZIAŁAŚ TY DZIWKO! i tak leciałem na kase-krzykną leo
i tak oto zerwałam z chłopakiem jak myślałam mojego życia... potrzebowałam się odstresować więc pojechałam do wypożyczalni motorów i wypożyczyłam jeden z najszybszych wyglądał tak:

miałam pojezdzić tylko z godzinke ale ta godzinka najpierw przeroiła się w dwie pózniej trzy i tak jezdziłam od godziny 16 do 23 około 23:30 zatrzymałam się na jednym z najwyższych punktów w pensylwani usiadłam na trawie i zaczełam płakać po około...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

miałam pojezdzić tylko z godzinke ale ta godzinka najpierw przeroiła się w dwie pózniej trzy i tak jezdziłam od godziny 16 do 23 około 23:30 zatrzymałam się na jednym z najwyższych punktów w pensylwani usiadłam na trawie i zaczełam płakać po około 5 minutach się uspokoiłam i spojrzałam na telefon zobaczyłam tam:
172 NIEODEBRANE POŁĄCZENIA OD DYLANEK
215 NIEODEBRANE POŁĄCZENIA OD SHANUŚ
98 NIEODEBRANE POŁĄCZENIA OD TONUŚ
187 NIEODEBRANE POŁĄCZENIA OD WILL<3
10 NIEODEBRANE POŁĄCZENIA OD DZIADEK VINCE
nagle mój telefon zadzwonił na ekranie pojawiło się połączenie od DYLANEK odebrałam bo chciałm im powiedzieć żeby się nie martwili i że wróce za niedułgo
-ROZMOWA PRZEZ TELEFON-
-hailie gdzie jesteś martwimy się!-powiedział albo bardziej wykrzyczał zmartwiony dylan
-zaniedługo będę muszę chwile pobyć sama..-powiedziałam a łza spłyneła mi po policzku
-malutka wszystko okej?-zapytał zmartwiony will
-jest...okej nie martwcie się-odpowiedziałam i się rozłączyłam zobaczyłam że już jest 24 a do rezydencji jeszcze miałam 1 godzine drogi z tąd plus jeszcze oddanie motoru to w domu będę gdzieś za 1godzine i 20min.
jak jechałam to słyszałam że jeszcze dużo razy ktoś do mnie dzwonił ale to olałam bo w końcu prowadziłam
po oddaniu motoru wsiadłam do złotego porshe i tak oto około 1:30 byłam przed rezydencją zaparkowałam swoje porshe w garażu wysiadłam i poszłam do domu ledwo co weszłam a wszyscy bracia do mnie podeszli ale pierwszy zabrał głos vince
-hailie dlaczego nie było cię prawie 10 godzin rozumiem że jesteś pełnoletnia ale martwiliśmy się-powiedział vince
-potrzebowałam pobyc chwile sama...-odpowiedziałam i na myśl dlaczego potrzebowałam tej chwili prywatności rozpłakałam się
-ej dziewczynko co jest?-powiedział shane ze zmartwieniem podszedł do mnie i mnie przytulił
przenieśliśmy się do salonu potrzebowałam dobrych 30 minut żeby zię uspokoić kiedy w końcu się uspokoiłam bracia zaczeli się pytać co się stało
-malutka powiesz nam co się stało-zapytał uspokajająco will
-leo mnie...zdradził i z nim zerwałam-odpowiedziałam smutno
-ZABIJE GNOJA!-wykrzyczał dylan za ten krzyk dylanowi oberwało się morderczym spojrzeniem od Vincenta pod tutyłem"dzieci śpią i jak się zaraz nie uciszysz pomogę ci w tym"
-sorki-odpowiedział dylan
-ja ci w tym pomogę należy mu się jak śmiał zdradzać taką piękną kobiete-odpowiedział dylanowi shane
-a ja się przyłącze-dodał tony
-dzięki ale myśle żę to mi nie pomoże..-odpowiedziałam świętej trójcy
-ohh malutka wiem żę to cię boli ale przestanie po jakimś czasie-powiedział z troskom will
-dzięki will a teraz przepraszam ale jestem zmęczona i idę spać dobranoc-odpowiedziałam z ciepłem na sercu
-DOBRANOC-powiedzieli wszyscy moji bracia
weszłam do pokoju ze złotym napisem H wykąpałam się przebrałam w pirzame i położyłam się do łóżka zaczełam płakać i tak płakałam chyba do godziny trzecej pózniej jeszcze nie mogłam zasnąć bo strasznie mi było gorąco więc nie spałam do 5 dopiero około 5:30 zasnełam ale obudziłam się 20minut pózniej z wielkim bulem głowy katarem oraz było mi wręcz gorąco nie miałam siły nawet małym palcem poruszyć i tak leżałam i cierpiałam z jakieś 20minut aż w końcu zasnełam obudziłam się około 15 miałam płytki sen dlatego wiedziałm żę nikt nie wchodził do mojego pokoju leżałam tak i cierpiałam kolejne 10 minut aż w końcu przyszedł dylan zapukał i wszedł
-hej hailie wszystko ok bo nir było cię na śniadaniu i obie...BOŻĘ HAILIE JESTEŚ CAŁA BLADA!-mówił dylan ale jak zobaczył moją twarz to od razu się zmarwił podszedł do mojego łóżka i jak dotknął czoła powiedział
-bożę dziewczynko ty masz gorączke jesteś cała gorąca i mokra poczekaj chwilke zaraz przyjdę-powiedział zmartwiony dylan
-mhm-jęknełam cichutko bo na nic więcej nie miałam siły
po chwili wrócił dylan ze szklanką wody tabletkami na zbicie gorączki i z willem
-dylan ić po jakieś ciuchy na przebranie dla niej i karz sheinowi(nie wiem jak się pisze xd)wziąść jakiś koc a ja jej dam leki-odpowiedział will
-okej-powiedział przelotnie wychodząc z pokoju dylan
will pomugł mi usiąść i popić leki po chwili przyszedł dylan i wzioł jakieś ciuchu z garderoby postawił na wygodny ciepły i przedewszystkim suchy dres pomogli mi się przebrać a po sekundzie przyszedł shane z kocen will okrył mnie nim i z tego co pamiętam został ze mną aż do mojego zasnięcia co stało się odrazu po zadziałaniu tabletki na zbiecie gorączki

-OD TWÓRCZYNI-
HEJKA!JAK WAM SIĘ PODOBA MÓJ PIERWSZY ROZDZIAŁ NASTĘPNY BĘDZIE MOŻE DZISIAJ BO MAM WENE ALE NIE WIEM CZY NAPISZE GO WIĘC ALBO DZISIAJ ALBO JUTRO OCZYWIŚCIE BŁEDY I POMYSŁY MILE WIDZIANE ALE TO 1 MAM NADZIEJE ŻE MNIEJ I PYTANIE WOLICIE TAKIE ROZDZIAŁY CZY KRUTSZE A CZĘSTSZE I OGL ROZDZIAŁY BĘDĘ PRÓBOWAŁA WRZUCAŁ OKOŁO CODZIENNIE ALBO CO 1 DZIEŃ
1000 SŁÓW

Duża monetOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz