- Czemu pytasz? Mówiłem ci żebyś nie zaprzątałaś sobie nim głowy.- odpowiedział, marszcząc brwi.
- Czemu nie chcesz mi o nim nic powiedzieć.- zapytałam ponownie.
- A co on cię tak interesuje?- odparł nie odpowiadając na pytanie.
- Nie możesz po prostu odpowiedzieć na pytanie.- spytałam dziwiąc się jego odpowiedzią i zachowaniem.
- Odpowiem ale pod jednym warunkiem, ty powiesz mi czemu się tak nim interesujesz. Okej?- spojrzał na mnie.
Chwilę przemyślałam propozycje.- Okej, zgadzam się.- po chwili Mikołaj pociągnął mnie za sobą na pole, usiedliśmy na ławce przed klubem.
-Więc powiesz mi kim on jest i czemu tak za nim nie przepadasz?- od razu spytałam.
- Gdy chodziliśmy jeszcze do podstawówki, w ósmej klasie. Zakolegowaliśmy się i często chodziliśmy na imprezy wtedy też poznaliśmy Krystiana. Filip zabrał nas raz do klubu poznaliśmy wtedy jego kumpli mieli po 21 lat. Siedzieliśmy na sofie w strefie VIP kiedy nagle do pomieszczenia weszło dwóch umięśnionych mężczyzn mieli ze sobą srebrną walizkę.- i tu na chwilę przystaną i spojrzał na mnie. Miał smutną minę, ale po chwili znów zaczął opowiadać.- otworzyli ją a w niej znajdowały się woreczki z białym proszkiem, po krótkiej chwili barek na alkohol zaczął się szybko napełniać a jeszcze szybciej opróżniać i wtedy poznaliśmy prawdziwe oblicze Filipa bawił się w najlepsze pił , wciągał a gdy do pokoju weszło kilka dziewczyn ,od razu zaczął się z nimi '' bawić ''. I od tej pory przestaliśmy się z nim spotykać, choć jeszcze kilka razy próbował nas na takie wyjście namówić ale nie skutecznie.- ponownie spojrzał na mnie.
- a czemu on tak cię interesuje?- spytał po chwili.
Przez chwilę zastanowiłam się czy powiedzieć mu całą prawdę.
- Po ostatniej imprezie spotkałam się z nim w szkole nie był zbyt miły, a potem spotkałam go drugi raz pod szkołą i....-tu się zatrzymałam.
- Zrobił ci coś?- spytał zmartwionym i przy tym zdenerwowanym głosem.
Nie odpowiedziałam tylko wbiłam wzrok w swoje buty. On zwrócił mój pod brudek w swoją stronę tym samym zmuszając mnie bym na niego spojrzała, chwycił golfa od mojej sukienki i zauważył kilka fioletowych malinek na mojej szyi.
- On ci to zrobił?- zmarszczył brwi.
Spojrzałam na niego wystraszonym wzrokiem, on przyciągnął mnie do swojego ciała i zamknąa w uścisku.
- Chcesz się wrócić do mieszkania?- zapytał po chwili ciszy.
- Zostanę jeszcze chwile Iza ze mną się wraca a pewnie chciała by się jeszcze pobawić.- odparłam z mętnymi oczami.
- Powiem Krystianowi to się nią zajmie- odparł i lekko się uśmiechną.
Po chwili oboje siedzieliśmy już w aucie, zapięłam pas i oparłam się o szybę. Dojechaliśmy na miejsce, a Mikołaj zapytał:
- Mogę u ciebie zostać na noc?- spytał.
- T..tak- odpowiedziałam nie pewnie.
On na to się uśmiechną i wyszedł z auta. W mieszkaniu zrobiłam mu na kanapie miejsce do spania, za to on przygotował kolacje. Usiedliśmy przed telewizorem i zaczęliśmy jeść.
- Czemu mi wcześniej nie powiedziałaś?- spytał nagle
- Czego?- zrobiłam zdziwioną minę
- O tym co zrobił ci Filip- odparł
- To nic takiego, nie chciałam cię martwić ani nie chciałam żebyś się denerwował.-odpowiedziałam
- Martwił!? Denerwował ?! Teraz to ja się dopiero martwię i denerwuję-powiedział wpatrując się we mnie z dziwnym nie zrozumiałym dla mnie wzrokiem.
-Przepraszam- spuściłam głowę.
-To ja przepraszam, nie powinienem się tak unieść.
-Może chcesz coś obejrzeć?- zapytałam zmieniając temat.
-Możemy.-odparł krótko.
-Na co masz ochotę, film akcji, kryminał, czy może coś innego?- ponownie zapytałam.
-Może być kryminał.- odpowiedział z uśmiechem.
Włączyłam "I nie było już nikogo", film na podstawie jednej z moich ulubionych książek.
Film bardzo zaciekawił Mikołaja cały czas próbował odgadnąć kogo tajemniczy morderca zabije kolejnego, na końcu był zaskoczony tym kto okazał się być mordercom. Gdy film się skończył przeczytałam mu końcówkę książki ponieważ w filmie nie zawarto listu wyjaśniającego, ani przyjazdu policji na wyspę.
-Świetny film- powiedział z zadowoleniem na twarzy.
Ja w tym czasie zebrałam i umyłam naczynia po kolacji. I udałam się w stronę łazienki, żeby się umyć.
-Chcesz się umyć?-spytałam trochę głupio.
-Tak- odpowiedział krótko.
-Tu masz żel do ciała a tu szampon do włosów, ręcznik i jak byś chciał to to są kosmetyki do mycia twarzy a zaraz przyniosę ci świeże ubrania.
-W ubrania raczej się nie zmieszczę- uśmiechną się szeroko.
-Lubie nosić oversize, na ciebie będą dobre.- również się uśmiechnęłam.
-Okej- odparł.
Przyniosłam mu ubrania i położyłam się w łóżku i otworzyłam książke leżącą na szafce nocnej.
Mikołaj wyszedł z łazienki i tak jak przypuszczałam na niego te ubrania były idealne.
-Co czytasz?- zapytał podchodząc bliżej.
-Kryminał o morderczy który zabija ludzi alfabetycznie.-odpowiedziałam i usiadłam na łóżku.-pożyczkę ci jak skończę, a teraz możesz wybrać sobie inny z serii.- dodałam po chwili.
On na to uśmiechną się i podszedł do pułki na, której leżały poukładane w rządku kryminały. Wybrał jeden z nich.
-Tu nie idziesz spać jest późno a jutro są wykłady?- zapytał
-Już się kładę tylko skończę czytać tą stronę.
-Dobranoc.
-Dobranoc.
Poszedł i położył się na kanapie.
-----------------------------------
Przepraszam, że ostatnio nie wstawiłam ale byłam na wyjeździe i nie miałam jak, za to w następnym tygodniu postaram się wam to wynagrodzić i przy dobrych wiatrach dodam dwa rozdziały.❤️
❤️W.❤️
CZYTASZ
Do you love me?
Teen FictionLena główna bohaterka jak i zarówno autorka, poznaje w pierwszy dzień studiów architektonicznych bogatego chłopaka starszego o rok, który zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia niestety bez wzajemności. Zakochany chłopak stara spotykać się z n...