3.

448 15 0
                                    


*4.12*

Cisza jaka panowała w domu to było coś pięknego , oglądałam właśnie film zajadając się makaronem z pesto. Gdy odkładałam talerz na stolik przede mna , mój telefon zaczął dzwonić.
- Hej Charles , o co chodzi - zapytałam zatrzymując film
- Jest sprawa - zaczął
- Boje się - rozłożyłam się wygodnie na sofie czekając co brunet ma do powiedzenia
- Zacznę od początku , ogólnie wszyscy już wiedza ze jest nowy kierowca i chcieli , a bardziej Lando chce zrobić imprezę powitalna u siebie na jachcie w Monako
- Okej , czyli kiedy i o której ona będzie - zapytałam
- Lando chciał ja zrobić pojutrze , ale chciał się upewnić ze nowy kierowca nie będzie mieć innych planów i kazał mi zadzwonić i dać znać
- Nie mam żadnych planów , wiec mi pasuje - chciałam jeszcze coś powiedzieć ale chłopak mi przerwał
- Dobra to ja do niego zadzwonię
- Okej , a o które-
Nie zdążyłam dokończyć bo chłopak rozłączył się , odłożyłam swój telefon kręcąc głową i dokończyłam oglądać film


Można powiedzieć ze cały dzień spędziłam przed telewizorem. Następnego dnia nie chciałam siedzieć znowu w domu wiec wyszłam pobiegać i przy okazji poszłam na plaże Larvotto korzystając z tego że nie było złej pogody. Uwielbiałam siedzieć i wsłuchiwać się w szum morza , bardzo mnie to odprężało i pomagało skupić się. Wróciłam popołudniu do domu i poszłam się umyć , gdy wyszłam , podeszłam do szafy i myślałam co jutro ubiorę. Skoro miało to być na wodzie wolałam pod ciuchy ubrać strój kąpielowy no bo kto wie co się będzie działo , był to jednoczęściowy strój , cały czarny z wycięciem na plechach. Na to chciałam ubrać krótkie jeansowe czarne spodenki i czerwoną oversizową koszulkę i trampki. Reszta dnia minęła mi dość szybko bo chciałam ogarnąć sobie trochę pokój. Gdy skończyłam przyszła do mnie mama i powiedziała ze jutro z rana z ojcem mają lot do USA. Znowu. Mama dostała szansę zaprezentowania nowej kolekcji ciuchów od Gucci , za bardzo mnie nie zdziwiło ze moi rodzice znowu gdzieś lecą bo przywykłam do tego. Pożegnałam się z mama która szła spać , a ja położyłam się do łóżka przeglądając insta. Chwile później dostałam wiadomość od Charlesa , że impreza jest na 17 wiec będzie po mnie około 16:45.



Na telefonie widniała godzina 9 rano, powoli wstałam i podeszłam po ciuchy do szafy , a następnie poszłam się ogarnąć do łazienki. Makijaż miałam lekki tylko zrobione brwi na mydełko i maskarę wodoodporną , gdy wpadnę do wody chce uniknąć mojego tragicznego wyglądu. Zeszłam na dol i na wyspie kuchennej leżała kartka


„W lodowce zostawiliśmy ci trochę Carbonary na obiad , uważaj na siebie
Kocham cie mama"


Po zjedzonym śniadaniu i obiedzie czekałam już tylko na Charlesa który miał przyjechać po 16 , dlatego wzięłam sobie książkę i czekałam na telefon od niego. Tak się zaczytałam ze z tego transu wybił mnie telefon który zaczął dzwonić. Szybko odłożyłam książkę i wyszłam gdy brunet zaczął trąbić przed domem. Weszłam do czarnego Ferarri i ruszyliśmy , równo o siedemnastej byliśmy już na miejscu. Zaparkowaliśmy auto i skierowaliśmy się w stronę wielkiego jachtu z którego można było usłyszeć już jakaś muzykę. Szlam zaraz za Charlesem oglądając się wokół , i nagle wpadłam na plecy bruneta. Zatrzymaliśmy się tak ze na razie widzieli tylko chłopaka
- No proszę któż to do nas dołącza - zapytał Daniel
- Dobra na początku chciałabym wam kogoś przedstawić - zaczął Charles , teraz obrócił się za siebie i wyciągnął w moja stronę rękę obejmując mnie. Wyszłam zza Charlesa i miny wszystkich zgromadzonych były najlepsze , nie wiedzieli jak to skomentować.
- Hej - przywitałam się
- O kurde , nie spodziewałem się takiego gościa , trzeba było odrazu gadać ze to piękna kobieta - uśmiechnął się brunet , a Leclerc wywrócił tylko oczami
Brunet podszedł do mnie i się przedstawił - jestem Lando Norris - podał mi rękę
- Ja jestem Victoria Anderson - również podałam rękę chłopakowi i delikatnie się uśmiechnęłam
Nie zorientowałam się kiedy Lando wziął mnie pod rękę i zaczął wszystkich przedstawiać. Po krótkim opowiedzeniu o sobie jak to w ogóle się stało ze zostałam nowym kierowcą , byliśmy już na morzu daleko od brzegu by żadne nie chciane paparazzi nie dosięgło tutaj swoim obiektywem.


Take A Chance // Charles Leclerc Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz