Powiedzenie że następnego dnia obudziłem się było głupie gdy nie spałem całą noc. Wstałem z łóżka po 5 i od razu poszedłem do łazienki pod chłodny prysznic. Zdecydowanie musiałem się doprowadzić do porządku po tej nocy.
Następnie tak jak każdego kolejnego dnia zjadłem śniadanie i ruszyłem z ojcem do szkoły. Nie obyło się bez pytania co mi jest. Nie wyglądałem, ani nie czułem się najlepiej.
Gdy w końcu dojechaliśmy od razu spotkałem moich przyjaciół czekających przed wejściem. W odróżnieniu do mego samopoczucia pogoda była idealna.
-a tobie co Jimin? -zapytał na wstępie Tae
-wyglądasz okropnie -dodał Wood zmartwiony
-źle spałem- odpowiedziałem im zmęczony
-chyba w ogóle- poprawił mnie Yoongi nagle znajdując się obok -pogadamy? -do pytał
-spoko- zgodziłem się niechętnie
Ruszyliśmy do szkoły za raz znajdując ustrojne miejsce na końcu jednego z korytarza. Nie byłem zbyt chętny do rozmowy, dziś to najchętniej nie wychodził bym nigdzie.
-stało się coś? -zapytał na co spojrzałem na jego udając debila- no wiesz, raczej nie masz problemów ze snem, też mimo dużej ilości zajęć nie rezygnujesz ze snu, więc pytam
-nic mi nie jest -odpowiedziałem odwracając wzrok
Nie chciałem o tym myśleć na nowo. Zdecydowanie nie czułem się na siłach aby o tym wspominać i rozmawiać. To nie był ten czas.
-nie byłbym tego taki pewny- westchnął zmartwiony- ale nie będę naciskał, pamiętaj że jak coś to możesz ze mną pogadać
-wiem, dziękuję- posłałem mu lekki uśmiech
-wiesz słyszałem trochę od nowego-zaczął na co moje ciało delikatnie zadrżało -mówił że cię kojarzy, znacie się?
-hm- udałem że się nad tym zastanawiam- nie przypomina mi on nikogo i raczej nie kojarzę go z imienia- skłamałam
Zadzwonił dzwonek na pierwszą lekcję. Całe szczęście uratowało mnie to przed dalszą rozmową z Yoongim. Na prawdę wolałem sobie tego oszczędzić.
Rozeszliśmy się do swoich sal.
Lekcja jak zwykle zaczęła się szybko i mimo że starałem się skupić jak mogę tak wciąż to było trudne. Nie mogłem pozbyć się Jeona z głowy. Tym bardziej gdy czułem na sobie jego wzrok. Często zawieszał go na mnie, co mnie przerażało. Lekcja minęła na prawdę wolno.
Znajomi poszli korzystać z pogody, a ja postanowiłem chwilę odpocząć. Z ciepła na zewnątrz skorzystała większa połowa klasy.
Było cicho dlatego ułożyłem się wygodnie na ławce z zamiarem krótkiej drzemki. Chciałem chodź trochę odpocząć.
Po chwili poczułem jak coś opada mi na ramiona, a po chwili już zobaczyłem że zostałem przykryty czyimś mundurkiem. Udałem że śpie nie chcąc z nikim rozmawiać.
Delikatny dotyk na moich blond włosach był na prawdę przyjemny i ciepły, a duża dłoń zatapiająca się w nich była delikatna.
-szkoda że nawet się nie przywitałeś- cichy i delikatny głos rozbrzmiał tuż obok mnie, i to był głos ostatniej osoby po której spodziewałem się tak ciepłego zachowania, Jeon- czyżbym aż tak się zmienił że mnie nie poznałeś Minie? -do pytał delikatnie jednak nie oczekiwał odpowiedzi -wróciłem z moimi rodzicami z Ameryki tydzień temu, wiesz? Dlatego też znów uczymy się razem -szepnął delikatnie głaszcząc moje włosy- wydoroślałeś przez te kilka lat, stałeś się jeszcze bardziej mądry, uroczy i przystojny -stwierdził, a ja wiedziałem że przy tym się uśmiechał- wiesz co, ja też już wydoroślałem, nie jestem już taki głupi i lekkomyślny jak kiedyś i bardzo cię przepraszam za czasy gimnazjum -przeprosił wzdychając smutno, czego się po nim nie spodziewałem- chciałbym się z tobą zaprzyjaźnić, wiesz? -szepnął, a po tym zapadła długa chwila
CZYTASZ
It's time to forgive you {Jikook} [Zakończone]
ФанфикOd strachu i nienawiści do miłości. O tym jak Jimin wybacza dla Jungkooka stare czasy i zakochuje się w nim. Krótkie i lekkie ff Krótkie rozdziały Szybka sceneria Jikook 30.08.2023 - 15.09.2023