..jego, był to Jayden, mój były..
Zastanawiałam się co on tu robił. Lekko się przestraszyłam, nie wiadomo co chciał zrobić.
Bałam się go. Jak byliśmy razem, był strasznie toksyczny. Nie raz zdarzyło się, że mnie uderzył. Po zerwaniu zastraszał mnie, wysyłał liściki, rozwalone lalki itp.Otwierałam już drzwi kluczami, gdy nagle poczułam, że ktoś obejmuje mnie w talii, to był on
-no witam piękna- szepnął mi do ucha. Odepchnelam go od siebie
-co ty tu robisz i czego chcesz- Powiedziałam spokojnym jak na razie głosem.
-widze że znalazłaś sobie nową przynętę?- zrobił zlośliwą minę.
-to żadna przynęta, tylko przyjaciel a po drugie co cię to z kim się zadaje?-
Przysunął się do mnie
-Nigdy nie zapomnę tego, co mi zrobiłaś. Byłaś i będziesz moja- złapał mnie za rękę i zaczął ściskać mój nadgarstek.
-Ała to boli- syknelam z bólu
-Zrozumiałaś co do ciebie powiedziałem?- spytał.
-odczep się ode mnie idioto, między nami wszystko skończone rozumiesz?- odpowiedziałam, a ten zaczął przyciskać jeszcze mocniej.
-Hej! Co tam się dzieje- krzyknął jakiś pan, który akurat przechodził ulicą, był moim zbawieniem.
-Nic nic, grzecznie gadamy- Jayden odsunął się i uśmiechnął się do tego pana, po czym spojrzał na mnie.
-to jeszcze nie koniec- po wypowiedzeniu tego, zaczął iść w stronę gdzie szedł ten facet.
Wkońcu weszłam do domu. Wszyscy już spali, cicho ściągnęłam buty i zakradlam się do mojego pokoju. Usłyszałam grzmot, czyli zbliżała się burza. Kochałam burze, szczególnie w nocy.
Usiadłam na łóżko i zobaczyłam na telefon, miałam powiadomienie z Instagrama. Weszłam i była to wiadomość od Toma"Hej Lily, gdy odjeżdzałem widziałem mężczyznę, który czaił się na twój dom, wszytsko dobrze?"
Kurwa on miał o tym nie wiedzieć
"Tak, jakiś pan nie wiedział w którą stronę iść do sklepu" odpisałam. Nie mogłam mu powiedzieć prawdy.
"Co robisz piękna?" po przeczytaniu tego znowu dostałam motylki w brzuchu.
-Najpierw księżniczko, potem piękna, może coś z tego będzie... Japierdole o czym ty myślisz, do każdej laski tak mówi- powiedziałam do siebie
"Siedze przy oknie i słucham muzyki a ty?"
Całkiem fajnie mi się z nim pisało, muszę przyznać.
"Siedze i myślę o tobie i kiedy się spotkamy;)"
Uśmiechnęłam się do telefonu. Pisalismy do później nocy. Nawet nie zorientowałam się kiedy zasnełam.
Przebudziłam się około 6 rano, popatrzyłam na telefon z wiadomościa o treści..
CZYTASZ
Break Away/ Tom Kaulitz
FantasiLily Davies, szesnastolatka oraz wielka fanka Tokio hotel wraz ze swoimi rodzicami mieszka w Londynie, dopóki jej rodzice dostają propozycje pracy w Berlinie co doprawadza do ich przeprowadzki.