Siedziałam w łóżku i czekałam aż tata wejdzie do pokoju i zacznie śpiewać mi sto lat.
Tym razem się zaskoczyłam bo i Bill przyjechał.
- Wszystkiego najlepszego! - krzyknęli w tym samym czasie.
- Nie wiedziałam, że ty też przyjdziesz - powiedziałam z uśmiechem.
- Nie tylko ja - powiedział gdy do pokoju weszli Georg i Gustav.
- Czemu was tu tyle? - zapytałam.
- To twoje szesnaste urodziny, te najważniejsze - oznajmił tata.- A to dla ciebie, kiedyś dałem ją Valerii Krook mówiąc, że jest wyjątkowa. Teraz powinnaś ty ją mieć - powiedział tata wręczając mi bandanę.
Urodziny śledziliśmy wszyscy w salonie gier.
Było ekstra.Kocham tatę.
Nie mogę go stracić.Moje zawieszenie się skończyło i musiałam wracać do szkoły.
Oczywiście do szkoły poszłam pieszo.
Nigdy nie chciałam żeby tata mnie tam za woził.
Wszyscy się na mnie gapili.
Tak jagby się mnie bali.
Nie chcę być tak spostrzegana.
Poszłam do swojej szafki i przygotowałam książki.
- O czy to nie córka słynnej Valerii Krook? - zapytał koleś któremu złamałam nos.
Zamknęłam szafkę i spojrzałam na niego.
- Co? Wcześniej tego nei wiedziałeś? - zapytałam współczującym głosem jednocześnie delikatnie się śmiejąc.
- Słuchaj suko złamałaś mi nos! - krzyknął.
Popchnęłam do tak żeby upadł i poszłam do klasy.
Co on sobie myśli?
- Nikt cię nie chce nawet twój własny ojciec! - krzyknął za mną.
- Rękę też chcesz mieć złamaną!? - odwróciłam się.
- No pokaż co potrafisz! - wstał z podłogi.
Po czym podszedł do mnie i uderzył mnie w twarz.
Cała szkoła się wokół nas zebrała i bacznie obserwowała całe zdarzenie.
- No dowal mu! - krzyknął ktoś z tłumu.
Oddałam mu trzy razy mocniej.
Nauczycielka próbowała dotrzeć do nas, ale nie udało jej się.
Nie dała rady przecisnąć się przez tyle ludzi.
Podcięłam mu nogi.
A z torby wyciągnęłam scyzoryk.
- Chcesz tego? - zapytałam z uśmiechem.
Widziałam strach w jego oczach
gdy łzy spływały mu po twarzy.
- Rada na przyszłość, nie zadzieraj z córką królowej mafii - zaśmiałam się i odeszłam.
Wszyscy tylko patrzyli na mnie ze zdziwieniem.
Nawet nauczyciele nic nie zrobili.
Wcale im się nie dziwie.
A ten idiota podbiegł do mnie od tyłu.
- Elizabeth! - krzyknęła za mną nauczycielka gdy ja wbiłam mu ten nóż w brzuch.
- Ło kurwa - powiedziałam.Siedziałam w samochodzie razem z tatą.
- Elizabeth, on nie żyje - powiedział coś w reszcie.
- Ups - powiedziałam, ale bez żadnej winy.
- Masz szczęście, że mam znajomości.
Nie będziesz chodzić już do szkoły.
- Serio!? - krzyknęłam z radości.
- Tak, bo jeszcze wszystkich po zabijasz.Chodziłam sobie po domu Billa.
I zajrzałam do piwnicy.
Widziałam tam pełno broni na ścianach.
- Co ty tu kurwa robisz!? - zobaczył mnie Bill.
- Uważaj na słowa, po co wam tyle tego - mówiłam.
- Chyba wiesz kim była twoja matka? - powiedział.
- No wiem.
- No to po co się pytasz.
CZYTASZ
How I Created A Mafia Girl
ActionPopularna modelka Victoria wiedzie spokojne życie do czasu gdy nie pojawia się w nim chłopak o i mieniu Tom. Zaczynają ją śledzić różni ludzie próbując ja zabić. Dziewczyna nie daje za wygraną i staje się największym koszmarem Los Angeles.