Perfect Familly

279 13 0
                                    

- Mamo! - krzyczałam z mojego pokoju.
- Już idę - odpowiedziała mama wchodząc po schodach.
Ubierałam się właśnie na nasze pierwsze wspólne święta.
- Pomożesz? - zapytałam pokazując na zapięcie z tyłu sukienki które nie było zapięte.
- Nie wierzę, że mam tak piękną córkę - uśmiechneła się.
Mama pomogła mi i obie zeszłyśmy na dół do taty.
- To są moje dziewczyny - podszedł do nas i wszyscy razem się przytuliliśmy.

Grudzień minął szybko i właśnie wstawałam do szkoły.
Ubrałam się w stylu co szafa wysra.
Mama zawiozła mnie do tego okropnego miejsca.
Tata powiedział, że nie będę chodzić już do szkoły, ale musiałyśmy załatwić jeszcze jedną sprawę.
- Ty jesteś Elizabeth? - zapytał wysoki blondyn.
- Ej, zostawisz moją córkę? - odezwała się mama.
- Przepraszam, tylko chciałem ją poznać, wydaję się fajna - powiedział.
- Jestem Leo - dał mi karteczkę ze swoim numerem.

Mama załatwiła to co miała zrobić.
Dyrektor dostał zakaz zbliżania się do naszej rodziny.
Sama nie wiem dlaczego.
- Mamo, dlaczego dałaś mu zakaz zbliżania się? - zapytałam siedząc w samochodzie.
- Kiedyś mnie porwał i próbował zgwałcić - odpowiedziała i odpaliła auto.
Obie przestaliśmy rozmawiać i ruszyłyśmy do domu.

Rzuciłam się na łóżko i napisałam do tego całego Leo.

"Hej to ja Elizabeth"
"Witaj, jestem Leo jak już pewnie wiesz i chciałbym się z tobą zaprzyjaźnić"

Rozmawialiśmy parę godzin.
Dobrze się z nim dogadywałam.
Zaprosił mnie na spotkanie.
Mama mówi żebym na niego uważała.
Nie słuchałam jej, lubiłam go i czułam dziwne uczucie do niego.
To nie była miłość.
Nie wiem co to było...

How I Created A Mafia GirlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz