Rozdział 13 Fioletowa twarz.

4 0 0
                                    

Gdy przechodziłam koło pokoi na pierwszym piętrze poczułam mocne szarpnięcie za nadgarstek.

Zostałam wciągnięta do czyjegoś pokoju...

Rozejrzałam się szybko i już chciałam krzyknąć ale ten ktoś przyłożył mi dłoń do ust uniemożliwiając mówienie. Znów chciałam ujrzeć twarz tej osoby ale poczułam tylko przeszywający ból ktoś pchnął mnie przyciskając do ściany. Z moich ust wydobył się rozpaczliwy jęk.

Gdy ujrzałam twarz sprawcy zatkało mnie zaczęłam się wyrywać zaczęłam go kopać ale nic z tego bo jego to nie ruszało. W końcu stracił cierpliwość i uderzył mnie z całej siły w twarz aż poleciałam na ziemię.

Z moich oczu trysnęły łzy które starałam się opanować aby go jeszcze bardziej nie prowokować. Nade mną stał właśnie Mark który przyglądał mi się. Wziął minie za łokieć i podniósł. Nachylił się nade mną i szepnął do ucha.

- Spróbuj komuś coś o tym wygadać a skończysz gorzej. A poza tym tego szukasz? - spytał i pokazał mój telefon który wzięłam. Wypuścił mnie i powtórzył że jak wygadam to zrobi coś mi albo reszcie.

Wróciłam do mojego pokoju i zaczęłam płakać starałam się robić to cicho ale nie zawsze mi to wychodziło. W końcu zasnęłam.

...

Obudziłam się ze strasznie złym samopoczuciem. Wczoraj umówiliśmy się że od rana pójdziemy na plażę ale muszę coś wymyślić aby tam nie iść. Wiem że gdybym poszła Connor by się domyślił że coś jest nie tak.

Wstałam z łóżka i podeszłam do toaletki na mojej twarzy widniał wielki fioletowy siniak. Wyjęłam z kosmetyczki korektor i szybko zakryłam go rozczesałam włosy i wyszłam z pokoju.

Słyszałam że Oliv szykuje się w łazience więc wyszłam z pokoju i zapukałam do pokoju chłopaków. Otworzył mi Matt.

- Hejka.

- Hej jest Connor?

- Pewnie wchodź - powiedział i wpuścił mnie.

- Hej skarbie - powiedział Conni i mnie przytulił.

- Hejka wiesz co ja nie idę z wami na plażę.

- Co się stało?

- Źle się czuje.

- To zostanę z tobą.

- Nie, idź na plażę ja sobie poleżę i odpocznę.

- Napewno?

- Tak nie martw się.

- Dobrze - odpowiedział i pocałował mnie.

Wyszłam żegnając się z chłopakami weszłam do naszego pokoju. Gdy otwierałam drzwi Oliv wychodziła z łazienki.

- Ty jeszcze nie gotowa?

- Źle się czuje więc zostanę tutaj.

- To idź się położyć i jakby coś się działo to dzwoń.

Weszłam do swojego pokoju i od razu się położyłam. Chwilę później przyszła Oliv i dała mi herbatę którą od razu wypiłam.

...

Obudziło mnie pukanie do drzwi sprawdziłam godzinę i wstałam z łóżka. Podeszłam do drzwi które otworzyłam, przed nimi stał Mark.

- Co ty tu robisz?

- Nie powinnaś siedzieć zamknięta w pokoju. Wyjdź do reszty bo zaczną coś podejrzewać.

- Jak mam się zachowywać tak jak normalnie?

Only you have known (Zawieszone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz