Rozdział 9 Randka.

5 0 0
                                    

- Mamo, tato mam pytanie - powiedziałam ze stresu wbijając sobie paznokcie w skórę.

- Tak? - powiedział mój tata.

- Za trzy miesiące mamy wycieczkę klasową do Hiszpanii, i chciałabym na nią pojechać. Stąd pytanie do was czy mogłabym?

- Nie jestem przekonany.

- No proszę tato.

- Ja też jadę i mogę pana zapewnić że będę jej pilnował.

- Zastanowię się. Do kiedy można podjąć decyzję?

- Do jutra.

- W takim razie po powrocie zapraszam do mojego gabinetu.

- Dobrze - powiedziałam. Do końca kolacji milczałam stresowałam się bo tata nigdy nie kazał nam chodzić do gabinetu a jak kazał to był to bardzo ważny temat. Mimo wszystko postanowiłam zjeść wszystko żeby lekko chociaż poprawić swoją sytuację.

...

Czekałam przed gabinetem ojca na znak że mogę wejść. Po kilkunastu minutach zadzwonił mój telefon który odebrałam.

- Możesz wejść - usłyszałam w słuchawce głos taty.

Zrobiłam tak jak mówił weszłam do gabinetu i usiadłam w fotelu przed biurkiem ojca za którym siedział.

- A więc tak dzwoniłem właśnie do twojej nauczycielki aby uzgodnić kilka rzeczy. Dostaniesz ochroniarza - wypowiedział te słowa a ja nie mogłam uwierzyć.

- Ale po co?

- Dobrze wiesz że grozi ci niebezpieczeństwo a szczególnie w innym kraju. Ta decyzja jest nie podważalna. Ochroniarz będzie ci towarzyszył przy każdym wyjściu w miejsce publiczne. W hotelu nie będzie przebywał. Wychowawczyni zapewniła mnie że będzie przyglądać ci się czy jesz. Gdybym jednak dowiedział się że nie jesz przyjadę po ciebie osobiście a wiesz z czym to się wiąże.

- Tak wiem.

- W takim razie możesz już iść.

Wstałam i wyszłam z jego gabinetu. OCHRONIARZ?! Spodziewałam się naprawdę wszystkiego ale nie myślałam że dadzą mi ochroniarza. Ale cóż ja nie mam nic do gadania.

...

Kolejne trzy tygodnie minęły spokojnie. Szykowałam się właśnie do szkoły gdy nagle dostałam wiadomość od przyjaciółki.

Od ✨💗Przyjaciółeczka💗✨

Słyszałaś że do końca wycieczki mamy wolne od szkoły?

Przeczytałam wiadomość i nie mogłam uwierzyć więc szybko do niej zadzwoniłam.

- Hejka

- Hej o co chodzi z tym że nie idziemy do szkoły?

- Rodzice dostali maile że remontują skrzydło szkoły.

- Super. Mam nawet pomysł na dzisiejszy dzień.

- Jaki?

- Co ty na to żeby spotkać się całą ekipą?

- Ekstra. To ja napiszę na grupie.

- Oki, papa.

- Pa.

Rozłączyłam się i weszłam na grupę.

Od 🫒Oliwa🫒:       (Olivia)

- Co wy na to żeby się spotkać?

Od 🚬Nałogowy palacz🚬:    (Tony)

Only you have known (Zawieszone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz