Rozdział 14 Nie możesz.

1 0 0
                                    

- O dzieci dobrze że jesteście razem. Właśnie was szukałam.

- Co się stało?

- Wieczorem jedziemy do restauracji. Macie być gotowi na osiemnastą. A i Emily masz ubrać sukienkę która leży na twoim łóżku.

- Dobrze - powiedziałam i poszłam do pokoju.

Na moim łóżku leżała zielona sukienka która nie za wiele zakrywała. Nie najlepiej czułam się w takich sukienkach więc nie bardzo byłam zadowolona.

Odłożyłam sukienkę na wieszak i podeszłam do biurka. Przez wycieczkę zrobiłam sobię dużo zaległości więc postanowiłam wszystko jak najszybciej uzupełnić.

...

Po nauce byłam lekko zmęczona ale nie miałam czasu na pójście spać bo z godzinę muszę być na dolę.

Zgarnęłam sukienkę i weszłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic, zrobiłam włosy, makijaż i przebrałam się w sukienkę.

Zeszłam na dół do garażu i wsiadłam do auta rodziców. Mama rzuciła mi szybkie spojrzenie i powiedziała tacie że możemy jechać.

- Chwila a Luke z nami nie jedzie?

- Nie, powiedział że musi coś załatwić i jak się wyrobi to do nas przyjedzie.

Już nic nie odpowiedziałam tylko zajęłam się telefonem. Napisałam do Luke'a czy wszystko jest w porządku ale nie odpisał mi. Czekałam na wiadomość której nie otrzymałam i zauważyłam że jesteśmy na miejscu więc wysiadłam z samochodu. Skierowałam się w stronę drzwi od restauracji i weszłam do środka. Przy naszym stoliku siedzieli już rodzice Connora i on ale nie było Mii.

Przywitałam się z panią Mary i panem Robertem a gdy podeszłam do Connora zawahałam się. Nie wiedziałam jak nasi rodzice zareagują jak się pocałujemy więc tylko objęłam go. Gdy się oderwaliśmy spojrzałam mu w oczy które wyrażały zdziwienie ale chyba wolał o nic nie pytać.

Usiedliśmy do stolika i z racji że nie było Luke'a i Mii usiedliśmy koło siebie.

...

Po zjedzeniu wszyscy udaliśmy się na parkiet. Tańczyłam spokojnie z Connorem i co chwilę poprawiałam sukienkę nagle poczułam że wylądował na mnie jakiś materiał. Connor okrył mnie swoją marynarką za co byłam mu bardzo wdzięczna. Gdy włożyłam ręce w marynarkę chłopaka poczułam jego miękkie usta na swoich. Całowaliśmy się przez naprawdę krótką chwilę po czym powróciliśmy do tańca.

...

Gdy wróciliśmy do domu chciałam pójść do pokoju Luka sprawdzić czy wrócił ale zatrzymał mnie uścisk na nadgarstku.

- Emily zaczekaj - powiedział z kamienną twarzą mój tata.

- Coś się stało?

- Robiliśmy dzisiaj przegląd twoich ocen. Uważasz że jak ci poszło?

- Ostatnio faktycznie gorzej się uczyłam ale to wszystko przez mecze i wycieczkę...

- Zajęcia dodatkowe nie są usprawiedliwieniem ale jeżeli aż tyle czasu i energii musisz na nie poświęcać to załatwię to i nie będziesz chodziła na tę lekcję.

- Ale tato nie możesz...- powiedziałam i lekko szarpnęłam go za rękaw. Później wszystko działo się tak szybko. Leżałam na podłodze i poczułam pieczenie na policzku.

- Nie będziesz mówić co mogę a czego nie mogę - powiedział twardym głosem.

Chciałam jak najszybciej się z stamtąd ulotnić starałam się więc podnieść ręką którą amortyzowałam upadek ale najwyraźniej coś sobię z nią zrobiłam bo gdy oparłam się o nią boleśnie mnie zapiekła.

Only you have known (Zawieszone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz