-Rozdział 3-

275 14 80
                                    

Pov. Nemeczek

Weekend. Nareszcie. Leżałem tak na łóżku i rozmyślałem nad sensem życia, aż nagle przyszło powiadomienie z Messengera. Boka napisał.

-Hej Nemeczek

Hej-

-Chcesz się dzisiaj spotkać? Nudzi mi się strasznie

Spk mi też się nudzi =^-

-To ja przyjdę po Ciebie tak za 15min będę okej?

Okejjj-

I chociaż po wiadomościach nie było tego w ogóle widać ale strasznie się tym jarałem! Wychodzę sam z Boką (czyli moim mężem tylko on jeszcze o tym nie wie) wtedy uznałem że to super moment żeby zajebać mojej siostrze spódniczkę i zobaczyć czy moje ostatnie pomysły były dobre, i tak ma ich dużo więc sie nie skapnie (W tym ff Nemeczek ma siostrę ok?? Taki mam kaprys dopowiada Autorka)

Wszedłem do pokoju siostry jak do siebie, tak jak myślałem nie ma jej aktualnie w domu. Podeszłem do jej szafy i zacząłem przeglądać jej zawartość. Znalazłem ładną brązową spódniczkę w kratkę i uznałem że to ją dzisiaj jej zabiorę.

Po tym jak ją ubrałem to powiem tak. Wygląda mega zajebiście. Założyłem do tego beżową bluzę i byłem gotowy tylko nie pomyślałem o jednym. Jak mam w tym wyjść z domu tak żeby mama która cały czas siedzi w salonie mnie nie zauważyła?

Po chwili namysłu uznałem że po prostu zbiegnę na dół i już zamykając drzwi krzyknę że wychodzę. Plan idealny nie istnieje? Tak jak pomyślałem tak zrobiłem i pół minuty później już czekałem na Boke pod domem i zacząłem żałować swojej decyzji, cóż było już za późno bo Boka już do mnie podchodził.

Pov. Boka

Szedłem do domu Nemeczka zadowolony że się zgodził ze mną wyjść- Oh

Zarumieniłem się. I to trochę bardzo. Aż za bardzo jak na widok "zwykłego przyjaciela".

Miał na sobie brązową spódniczkę w kratkę, beżową bluzę i białe nike. Wyglądał przepięknie i przeuroczo.

-Hej
-Hej
-Ładnie wyglądasz- powiedziałem to rumieniąc się i odwracając wzrok.
-Dziękuje, ty też - powiedział widocznie zawstydzony
-Too gdzie idziemy?
-Możemy iść na plac
-Okejj

Zaczęliśmy iść w stronę placu i duuuużo rozmawialiśmy gdy już weszliśmy na teren placu zobaczyliśmy.. No dupny dość widok.
Gereb, Feri Acz, i reszta tej ich spierdolonej bandy siedziała na naszym placu. Nemeczek widocznie zestresował się jak ich zobaczył i chciał się wycofać ale było już za późno. Zauważyli nas.

-No zobaczcie kto przyszedł Boka i.. jakaś dziewczynka.

Było widać że wiedzą że to Nemeczek ale wolą sobie porobić bekę

-Jezu co wy robicie na naszym placu? Co do ogrodu botanicznego już nie wpuszczają debili?
-A co wy nagle jakąś dziewczynkę se przygarnięcie? Zastępujecie mnie czy co?
-Jprdl ślepy jesteś to że ktoś ma sukienkę nie znaczy że jest automatycznie dziewczyną
-Boka to jest spódniczka nie sukienka- w końcu odezwał się Nemeczek.
-Dobra ja się n znam a teraz wypierdalajcie do tego swojego zasranego ogródka
-Dobra idziemy bo się zesra zaraz

Poszli. No i dobrze kur nie będą mi placu przejmować. Nemeczek był cicho nic nie mówił. To oni go tak urazili, chuje.
-Wszystko dobrze Nemeczek?
-Tak jest dobrze
-Napewno?
-Napewno
-No okej

Chwile tak gadaliśmy aż coś przykuło większą uwagę Nemeczka.

-O patrz! Na placu wyrosły róże

Podszedł do nich a ja poszedłem za nim.

-To moje ulubione kwiaty

Podszedłem do czerwonych róż rzeczywiście były piękne, zerwałem jedną i dałem Nemeczkowi, zarumienił się, może on też mnie lubi w ten sposób?

-dziękuje
Wziął róże i ją powąchał.
-pachnie cudnie
.
.
.
Time skip
Pov. Nemeczek

Stałem właśnie przed domem i myślałem jak wejść żeby mnie nie zauważyli. No i już nawet stojąc pod domem mi n wyszło. Moja siostra mnie zauważyła..

-Nemeczek?!
-Lili?
-Co ty do chuja robisz w mojej spódniczce?
-A pożyczyłem sobie nie mogę?
-Znaczy myślałam że nie lubisz
-Dobra polubiłem i słuchaj muszę wejść jakoś do domu żeby rodzice się dowiedzieli że wróciłem ale mnie nie zauważyli
-No to słuchaj ty idź po prostu od razu na górę i po prostu krzyknij mamie cześć
-No ok

Jakimś cudem nasz jakże kreatywny plan zadziałał i niestety oddałem mojej siostrze spódniczkę a potem pisałem z Boką caaaaałą noc
.
.
.
Kocham go
—————————————————————————
Hiii jak tam u was? Ogółem chyba robię dzisiaj 24 więc jest możliwość że pojawi się jeszcze jeden rozdział nwm napiszcie jak wam się ogółem podoba

689 słów
~Apix

~miłość?~ chzpb/bokascekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz